Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zrosty w jamie brzusznej


Gość Daria

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem 3 miesiące po zapaleniu wyrostku z zapaleniem otrzewnej miałam dwie operacje.Tydzień temu dostałam podobnych boleści brzucha jak przy ataku wyrostka znalazłam się w szpitalu diagnoza była że to niedrożność jelit druga że są to zrosty które powodują niedrożność.A moje pytanie jest takie czy w tym kierunku jest jakieś konkretne leczenie czy mam się powoli przyzwyczajać do takich ataków bólów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, gdy wystepują zrosty w jamie brzusznej nie ma żadnego sposobu leczenia. Gdyby rzeczywiście na tym podłożu doszłoby do niedrożności jedynie operacja może przynieść wyleczenie. Czasami z powodu zrostów bedzie dochodzić do stanów podniedrożnościowych z silnymi bólami typu falowego. Jednie środki rozkurczowe moga wtedy pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po operacji na zrosty nistety dolegliwości z tym związane wróciły po tygodnui i wiem że nie ma skutecznej metody na leczenie a ja mam 43 lata i nie jestem w stanie normalnie żyć.Lekarze są bezradni bo mogą zapisać jedynie czopki a jak mam prascować to naprawdę nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość monia89osw123

Mam 21 lat .U mnie jest to samo przeszłam zabieg na wyrostek i pozniej pojazwiły sie zrosty */ idzie umrzeć z bólu */ jajniki mi nie daja spokoju *( nom stop bóle.... troche sie boje isc na zabieg,ale zadne tabletki rozkurczowe i tym podobne nie działaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KRYSTYNA

U mnie zrosty to gehenna...miałam już 2 niedrożności jelit,,,stomie na pół roku...później 2 operacje połączenia jelita z likwidacją stomii...następnie operację ginekologiczną przed którą najpierw 2 godziny usuwali mi zrosty by móc dostać się do macicy...dwukrotnie zawartość jelit wylewała mi się do jamy otrzewnej i miałam zapalenie otrzewnej...przez to straciłam część jelita cieńkiego i trzy czwarte jelita grubego...nękają mnie uporczywe biegunki i bóle brzucha...leki nie pomagają...nie mogę normalnie żyć i wyjść z domu....okropnie mnie zaboli i już muszę do ubikacji...co 2 godziny...żyję tak już 4 lata....nie ma dla mnie ratunku....W jamie brzusznej mam zrosty opisane jako BARDZO MASYWNE...NIKT MI NIE MOŻE POMÓC !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ma pytanie, jak panstwo z tym żyja? ja mam zrosty, i nie jestem w stanie chodzić, ani stac dłuzej niz pare minut i jest tak od prawie dwoch lat, tak wiec nie pracuje, i w sumie nie z bolu nie robie nic. a jak panstwo sobie radza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto sprobowac masci przeciwko wystopieniu zrostow . mam ten sam problem przeszłam kilka operacji ,poronienie i za kazdym razem zbierało sie ich coraz wiecej ,obecnie czekam na zabiek laparaskopowy , boje sie bo nie potrafie normalnie funkcjonowac , nie pracuje ,bardzo czesto odwiedzam polskie szpitale z pytanie ,dajcie mi lekarstwo zebym tego nie mala ,twierdza ze na to lekarstwa nie ma ,.Jedne zrosty mi usuneli zeszpecili mi tylko brzuch do tego dodam mam duza nadwaga jak na swoj wiek , i nie wygladam tak jak powinnam bo mam dopiero 24 lata , nie moge miec dzieci , tabletki nie pomagaja . Poszperałam troche po internecie i dowiedzialam sie od znajomych meza ze jest na to lekarstwo , bo mozna zrosty podwiazac takim specjalnym bajpasem , ale niestety nie robia tego w polsce i nie wiem ile to kosztuje . wiec spróbujcie tej masci nazywa sie HYALOBARRIER moze naprawdo warto .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kocjane duszyczki mam wielkie zrosty w brzuchu....przeszłam juz kilka operacii bo nirmogłam zajsc w ciaze....takie zrosty...W koncu doczekałam sie blizniaków....cesarka 6 lat temu...usłyszałam wtedy ze niepowinnam sie decydowac na dzieci z takim brzuchem.....Ostatnio dopadły mnie doleliwosci....byłam juz u lekarzy...odwiedziłam gnekologa wszystko ok...Kazdy mówi MA PANI ZROSTY.....zrobiłam kolanoskopie.....lekarz krecił głowa ...jestem cała w nerwach....szukam i kope po internecie......Niemoe normalnie pracowac psychika mi siada....Siedze i rycze....Prosze moze ktos napisze do mnie z takimi doegliwosciami .....Zamias cieszyc sie dziecmi to niewiem gdzie i na co jeszcze sie zbadac.... Prosze odezwijcie sie........Jak cos podam mejla........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to samo rok temu operacja ginekologiczna, po 7 miesiącach niedrożność jelit, minęło kilka miesięcy a tu ciągle boli, brzuch robi się twardy ,biegunki itd i jak z tym żyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaden krem, ten krem stosuje sie ewentualnie podczas operacji, a nie po, teraz to juz po ptokach - wyrzucicie pieniadze w bloto. mam 20 lat, 2 operacje za mna, jedna w dziecinstwie, druga 3 lata temu - rozlany wyrostek roba, zapal otrzewnej etc i bawie sie tak samo dobrze.. procz zapalenia blony sluzowej zoladka, mam jeszcze zrosty, ktore przyczyniaja sie do problemow z jelitami. doliczajac do tego menstruacje, nie ma dnia, zeby nie bolal mnie brzuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja mam podobny problem. Jestem po 5 operacjach. Usuwałam pęcherzyk żółciowy laparoskopowo i po tym powikłania. Miałam gorączkę i ból brzucha. Zrobił się ropień, potem płyn w jamie otrzewnej. Te operacje w ciągu 1,5 roku. Cierpię z bólami do dzisiaj. Nie potrafię funkcjonować, jest ciężko, nie umiem skupić się na czymkolwiek. Mam dietę, latam po szpitalach i odwiedzam SOR, ale to nic nie daje. Boli jak cholera. Mam problem z jelitami i zapalenie błony śluzowej żołądka, dwunastnicy i przełyku. Też wszyscy doktorzy twierdzą, że to zrosty i że trzeba z tym żyć. Nie mam pracy, bo ciężko mi jakąkolwiek podjąć. Sukinsyny też mnie okaleczyli i zaliczam szpital w listopadzie na dokładniejsze badania. Oby było dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cierpiących... Ja też należę do tego grona. Jestem zdecydowana zoperować jeszcze raz zrosty, tylko z tego co wiem zastosowanie żelu z kwasem hialuronowym nie jest takie proste, ponieważ tylko nieliczni lekarze stosują tą metodę. Czy jest ktoś, kto mógłby polecić mi lekarza/szpital/klinikę gdzie mi pomogą? ida_23@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam podobny problem do Was wszystkich. W marciu 2017 roku miałam planowy zabieg usuniecie pęcherzyka zółciowego metodą laparoskopowa. Niestety po paru godzinach wylądowałam po raz kolejny na stole operacyjnym z powodu krwawienia do jamy otrzewnowej= laparotomia. Nastepnie 22 jednostki krwi przetoczone w ciągu 36 h i za dwa dni powtórka z rozrywki- kolejne krwawienie i relaparotomia. Od operacji mineło 9 miesiecy a ja mam juz mega zrosty które blokują mi jelita. Zwykłe tablektki rozkurczowe juz nie działają. Trzymam diete, o jedzeniu typu kebab czy standardowy schabowy juz dawno zapomnialam, bo tego nie jem ze względu na moje problemy. Czy są jakies ziołą, masci, oleje czy cokolwiek które mogą pomoc w zyciu ze zrostami, aby jelita sie nie blokowały. Bardzo chciałabym miec drugie dziecko ale z takim brzuchem to jest chyba nierealne. jak normalnie zyc z takim bolem... a mam dopiero 28 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka

Witam. Też borykam się ze zrostami od ostatniej operacji minęło 3 lata. Raz jest lepiej raz gorzej. Ostatnio robiłam kontrastowe badanie jelit, aż się boję wyników a te dopiero 2 stycznia . Trzymajcie się. Nie wolno nam się poddać może znajdą jakąś metodę żeby nam pomóc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PATRYCJA

Witam. Również długo walczyłam ze zrostami po cesarce, w końcu natrafiłam na lekarza, który powiedział, że można spróbować je usunąć i zaaplikować żel przeciwzrostowy. Kupiłam tak jak mi polecił żel Hyacorp i jak na razie nie pojawiły się nowe zrosty i nie żałuję wydanych 650zł więc możecie popytać swoich lekarzy czy stosują takie rozwiązanie i czy jest takie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam problem ze zrostami &#128529* U mnie jest dopiero ciężki przypadek. W styczniu 2017 miałam operacje i usunięcie całego jelita grubego. Została mi wyłoniona stomia na jelicie cienkim. Niedawno zaszłam w ciążę i okazało się że całe jelito cienkie mam w zrostach. Z powodu rosnącego brzuszka ciążowego i tych zrostów doszło do niedrożności i musieli mnie operować kilka dni temu w 16 tygodniu ciąży. Teraz leżę w szpitalu i dochodzę do siebie po operacji. Najgorsze jest to że lekarze twierdzą że ten problem będzie się powtarzać jak będzie dalej brzuch rósł!! Do jakich specjalistów się najlepiej udac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×