Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przepuklina pachwinowa a słaba erekcja


Gość alex

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry okolo rok temu podnosilem z podlogi moja dziewczyne i poczulem bul w pachwine jak by cos peklo ot tamtej pory mam problemy z erekcja i te miejsce czasem boli.czy przepuklina morze miec z wiazek z slaba erekcja ?? bo tera czuje caly czas jak by tam brakowalo czekos a podrogiej stronie jest ok. dziekiuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stapler

Na początku należy w tej sprawie udać się bezpośrednio do lekarza. Być może rzeczywiście ma Pan przepuklinę pachwinową. Raczej przepuklina taka nie powinna mieć wpływu na erekcję dlatego z problemem erekcji dobrze by było skonsultować się z urologiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak lecz nigdy przed tem nie mialem rzadnych problemow z erekcja az tu nagle gdy podniaslem ja z podlogi cos strzelilo mi w pachwinie i od tamtej pory mam ten problem i dziwne uczucie w pachwinie wiec jerzeli to nie erekcja to co to morze byc..???z gory przepraszam za bledy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marczello

Istnieje duże prawdopodobieństwo że jest to przepuklina pachwinowa..Można to wstępnie zdiagnozować samemu.-stojąc*obmacać obie pachwiny i i ch okolice w poszukiwaniu róźnic.Następnie ,do bolącej pachwiny przyłoźyć płasko dłoń i mocno zakasłać ! Jeśli w tym miejscu zaboli ,to jest to przepuklina .Najlepiej zbadać się u dwóch niezależnych chirurgów-niektórzy mylą przepuklinę z zapaleniem wyrostka robaczkowego -tak było w moim przypadku.Obniżenie erekcji może mieć związek ze stresem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek (60 l.)

Chyba jednak jest jakiś wpływ przepukliny na erekcję. W moim przypadku(mam 60 lat) było tak: jakieś 3 - 4 lata temu zauważyłem spadek potencji z towarzyszącym przy tym głodem seksualnym, silną potrzebą orgazmów. Związany jestem z partnerką młodszą o 10 lat i bardzo mnie to krępowało, popadałem w depresję. Do tego pojawiły się bóle pośladków (silniejsze po prawej stronie). W pozycji leżącej na plecach z podkurczonymi nogami nie mogłem unieść bioder, bo natychmiast pojawiał się porażający, odrętwiający ból pośladków. Byłem przekonany, że to wysunięcie krążka z uciskiem na nerw rdzeniowy, albo przewężenie kanałów dla nerwów rdzeniowych, jako wynik częstych stanów zapalnych. Okresowo zacząłem odczuwać częste bóle prawego jądra - było powiększone, powrózek nasienny łatwo wyczuwalny, jakby obrzmiały i bolesny przy lekkim dotyku. Pewnego dnia zauważyłem w spermie jakieś rdzawe plamki. Dodam, że ilość spermy systematycznie mi spadała od czasu zauważenia pierwszych objawów. Teraz była przezroczysta i te rdzawe wtręty. Rdzawe plamki znikły, po jakich 4 dniach. Doszło jednak do tego, że ból jądra utrzymywał się stale. Często zażywałem Ketonal Duo żeby funkcjonować. Pewnego dnia zauważyłem, że podczas wciągania brzucha prawe jądro chowa się całkowicie w podbrzuszu –* byłem załamany. Moja partnerka uznała, że nadszedł najwyższy czas udać się do urologa. Wzięła mnie za rękę jak dzieciaka i stanowczo zaprowadziła do lekarza, umawiając wcześniej datę i godzinę. Urolog od razu rozpoznał przepuklinę prawostronną i zaproponował zabieg (operację) w następnym tygodniu. W piątym dniu po operacji odbyłem stosunek. Rany pooperacyjne bolały jak diabli, ale moja psychika nie mogła już znieść tak długiej wstrzemięźliwości, zwłaszcza, że miałem całkiem przyzwoitą erekcję. Po dwóch tygodniach od operacji wróciłem do regularnego codziennego współżycia. Jest już 1,5 miesiąca od operacji. Rana już prawie nie boli, szwy tracą stopniowo twardość. Dziwne jest to, że biodra mogę unosić w pozycji lezącej i jest to całkowicie bezbolesne. Lekko poprawiła się ilość spermy. W tygodniu jestem z moją panią 2 x po 2 doby (taki ma tryb pracy). Wtedy w ciągu tych 4 dni bardzo intensywnie uprawiamy seks. Często mam po 4-5 orgazmów z wytryskiem dziennie. Błogie uczucie orgazmu jest dla mnie jak narkotyk. Wiem, że nadwerężam ten boski dar, ale nie potrafię się powstrzymać. Zdaję sobie również sprawę z tego, że taka częstość może zmniejsza obfitość spermy, ale przecież jak wspomniałem jest mimo tego lepiej, bo w miejsce powoli wypływającej spermy pojawił się pojedynczy wytrysk. Wniosek: widzę bezpośredni związek usunięcia przepukliny z poprawą erekcji i jakości spermy. Nie wiem nadal, jakie pośrednie czynniki wpłynęły na poprawę tego stanu. Czy odprowadzenie przepukliny z moszny radykalnie zniwelowało stan zapalny jądra? Powrózka nasiennego? Przewodu nasiennego? Czy to miało również wpływ na zniesienie tych okropnych bólów promieniujących do pośladków i wskutek tego poprawiło się ukrwienie w obrębie miednicy? Moja wiedza zbyt mała, ale kierunek domysłów chyba słuszny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×