Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Usuwanie popręgu Webera na rzepce kolanowej


Gość Władysław

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Władysław

Witam! Miałem złamanie z przemieszczeniem rzepki kolana lewego, było sześć tygodni gipsu, po rehabilitacji (mgt) z nogą nie jest dobrze, bo niewiele się zgina (może ok 20 stopni), ale nie tego miało dotyczyć pytanie. Założono mi popręg Webera, który jest z drutów Kirschnera. Zastanawia mnie kilka rzeczy. * Jak będzie przebiegało usuwanie drutów? * Czy do usuwania drutów będę musiał znów iść do szpitala? * Czy będzie stosowane znieczulenie, a jeśli tak, to czy będzie ono zewnątrzoponowe? * W jaki sposób druty będą usuwane? Z góry dziękuję za poświęcenie mi kilku minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie przebiegało usuwanie drutów? - najczęściej takie druty usuwa się w znieczuleniu miejscowym Czy do usuwania drutów będę musiał znów iść do szpitala? - usuwa się je w warunkach szpitalnych Czy będzie stosowane znieczulenie, a jeśli tak, to czy będzie ono zewnątrzoponowe? - raczej miejscowe, ale o znieczuleniu zadecyduje ortopeda W jaki sposób druty będą usuwane? - łapie się je specjalnym narzędziem i wyciąga pociągając, ranę po drutach zaszywa się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja popreg mialem wyjety po 4ech m-cach czyli przez ten czas praktycznie zero zginania w kolanie, po pol roku wrocilem do pracy (noge zginalem mniej wiecej do kata 90stopni). Teraz mam zlamany piszczel w tej samej nodze i boje sie zeby to nie trwalo dluzej *P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po Operacji rzepki lewej Jest Ona Zespolona metedom Webera przez 8 tygodni muszę nosić Ortezę która ustawiona Jest na 0 , 609 Jadę do Polanicy Zdrój Ze skierowaniem Do kontroli niewiem co mnie czeka boję się usuwania drutów czy po usunięciu Będzie Rehabilitacja? i Jak Długo? proszę o Odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , usuneli mi tydzień temu popęg Webera , Jak go nosilem przez 4 m-ce to około 25stopni zginałem kolano , czy moze mi ktoś powiedziec jak dlugo trwa rehabilitacja i czy jak nosiliscie ten popręg to zginaliście kolana , Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po 6 tygodniach od rekonstrukcji popręgiem webera trafiłem na rehabilitacje, pierwsze co to dostałem opieprz że za puźno, po drugie odstawić kule w kąt i stabilizator też, i się zaczeło po 4 tygodniach rehabilitacji z bólem bo z bólem zginam 90 stopni i w miare normalnie chodze, a kiedy druty będą wyciągać to niewiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Popręg webera miałem wstawiany ponad rok temu w wyrostku łokciowym. Obawiam się, że jest to zdecydowanie za długo. Czy ktoś może mi wyjaśnić jak długo mogę go mieć w sobie i czy nie jest za późno na wyjęcie tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henryk z HH

Czy zawsze jest jest konieczne Zabieg usuniecia popregu Webera po Otwarte nastawienie z wewnetrzna stabilizacja przy uzyciu w/w Popregu ? OP.miala miejsce 20.06-2014 ( noge moge zginac pomimo obrzeku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie poinformowano przy wypisie ze szpitala, że mam usunąć popręg Webera w ciągu 1,5 roku. Jednak terminy są tak odległe, że powinnam się zarejestrować 2 lata przed złamaniem! Ale ja nie przewidziałam tego :-( Dzieje się to w Bydgoszczy, szpitalu wojskowym. Telefonowałam do innych szpitali, tam, co prawda, są krótsze terminy, ale każą usuwać popręg w tym samym szpitalu, gdzie zakładano, czyli w moim przypadku szpital wojskowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja miałam złamanie wyrostka łokcia 1 maja 2014 i załozony popreg webera dosc szybko bo po 3 miesiacach druty zaczeły mi sie wysuwac objawiło sie to bólem i obrzekiem w okolicy łokcia trafiłam do chirurga bo nie wiedziałam co sie dzieje skierował mnie na pilne usuniecie drutów termin pilny oznaczało za 1,5 miesiaca mimo ze reka bolaca i opuchnieta trzeba było tak funkcjonowac:( termin na wyciagniecie 2 pazdzienik jednak pech dał znac o sobie zaczał pare dni przed zabiegiem bolec mnie zab niestety zabieg trzeba było przesunac na 10 pazdziernika gdyz niechcieli usunac drutów jak cos w organizmie sie dzieje. Do piatku niedaleko jak wyjde opisze jak było*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak jak obiecałam pisze jak przebiegło usunięcie popregu webera z łokcia. Znieczulenie miałam ogólne tak zdecydował lekarz anestazjolog wiec praktycznie obudziłam sie i było po wszystkim bólu wielkiego nie ma po zabiegu praktycznie nie musiałam juz brac leków przeciwbólowych teraz juz tylko wyciagniecie szwów naciecie tylko troche mniejsze gdyz wyciagnieto mi druty wraz z petla przy wyciaganiu samych drutów naciecie jest mniejsze ja zdecydowałam sie na usuniecie wszystkiego. Tak ze zabieg wspominam dobrze w przeciwienstwie do zakładania popregu gdzie lekarz zdecydował ze znieczulenie miejscowe dziwne bo to powazniejszy i dłuzszy zabieg trwał prawie dwie godziny do tego w trakcie zakładania czułam tepy ból wiec dodano mi jeszcze znieczulenie dożylne wszystko słyszałam i ogólnie dobe po zabiegu myslałam ze umre z bólu zwłaszcza w nocy nawet kroplówki przeciwbólowe słabo i niezbyt długo działały:( Ale ciesze sie ze odzyskałam pełna sprawnosc i praktycznie o złamaniu bedzie mi tylko przypominac cieniutka blizna:) Tak ze wszyscy co boja sie usówania popregu moge uspokoić ze zabieg jest praktycznie niezbyt bolesny:)Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny problem jak Kuba, popręg mam około 5 lat, wszystko do tej pory było ok, ale kilka miesięcy temu zaczęłam odczuwać ból i kłucie w łokciu oraz dziwną bolesność przy podnoszeniu czegoś. Jestem umówiona na wizytę w Piekarach Śląskich do dr Zająca. Chyba dostanę *ochrzan* , że zwlekałam, no ale nic mi się nie działo to nie chciałam się *pchać* do szpitala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Wasze wypowiedzi myślę sobie jak ważne jest trafienie do dobrych fachowców . Złamałam rzepkę kolanową w lipcu . w szpitalu oczywiście popręg Webera i 6 tygodni gipsu . Po zdjęciu gipsu praktycznie od razu rehabilitacja . Po dwóch tygodniach ćwiczeń zgięcie nogi do 100 stopni , po miesiącu pełny zakres ruchu . Be kul zaczęłam chodzić po dwóch tygodniach od zdjęcia gipsu. Dziś była ostatnia kontrola i decyzja o wyjęciu popręgu. Chodzę normalnie , lekko utykam dopiero przy szybkim chodzie lub próbie truchtu. Wcześniej czytałam różne fora i naprawdę się wystraszyłam , szczególnie nieruchomości nogi i braku zgięcia przez długi czas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jacek777

miałem złamanie rzepki dolny biegun założony popręg webera 8 tygodni w gipsie. Około dwa tygodnie od usunięcia usztywnienia wybrałem się na ryby gdzie zaliczyłem nie kontrolowany poślizg :) Który to okazał się *zbawienny* bo do chwili upadku noga zginała się 10 stopni A po zdarzeniu kolano osiągnęło pełne zgięcie bez bólu no nie licząc pierwszych 10minut :) Na początku oczywiście z pomocą reki ale przez kolejny miesiąc po odbudowie mięśni można powiedzieć że było jak nowe. Od operacji minął rok noga jest w pełni sprawna poza coraz częściej odczuwalnym bólem. Który to jak mi się wydaje spowodowany jest przez druty które to będą usunięte dopiero za 4 miesiące. A to z kolei dzięki naszej kochanej służbie zdrowia w której to czas oczekiwania na jak to nazwał ordynator *średnio pilny zabieg* 18 miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popręg założony miałem w październiku 2014r na złamaną rzepkę z przemieszczeniem. 10 czerwca 2016r. usunięto mi ten popręg. Znieczulenie w kręgosłup, pobyt w szpitalu od 9 do 11 czerwca. W trzeci dzień po zabiegu odstawiłem kule ponieważ nie odczuwałem bólu podczas normalnego chodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złamałem rzepkę w wyniku wypadku na rowerze. Niestety nie udałem się od razu do szpitala. Dopiero po 10 dniach USG wykazało że jest źle. Na szczęście udało się bez operacji. Jedynie miała miejsce punkcja kolana, aby odessać 100 ml krwi. Następnie 6 tygodni gipsu (na całej nodze &#8211* bez stopy &#8211* w pełnym wyproście). Po tym okresie, po zdjęciu gipsu, rozpocząłem od razu rehabilitację: terapia manualna nogi i ćwiczenia. Trwało to około miesiąca. Postępy były znaczące. Polegały przede wszystkim na odrzuceniu kul po tygodniu i stopniowym zwiększaniu konta zgięcia nogi. Fizjoterapia nie była bolesna (nic na siłę). Oczywiście nie ma co liczyć na NFZ gdzie w ogóle nie można było się zapisać na ten rok już (we wrześniu). Koszt jednego spotkania z fizjoterapeutką to 110 zł. Podsumowując, po dwóch miesiącach od wypadku mogłem już chodzić bez kul. A po miesiącu od rozpoczęcia rehabilitacji noga już prawie całkowicie się zginała. Ważne jest oczywiście ćwiczenie także w domu a nie tylko przez godzinę z fizjoterapeutą. Złamanie rzepki = trzy miesiące zwolnienia lekarskiego. Polecam dla wszystkich z gipsem takie zgrabne silikonowe osłony na nogę (są też na rękę) dzięki którym można się swobodnie wykąpać pod prysznicem (firma Bloccs).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×