Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zastawka przy wodogłowiu


Gość Maciej

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam 22 lata , 3 lata temu wykryto u mnie wodogłowie. Trafiłem do Kliniki Neurochirurgi w Krakowie z ciężkimi bólami głowy . Lekarz neurochirurg który mnie prowadził mnie zdecydował ,że wykona wentriculocytostomie komory III . Do miesiąca wszystko było w porządku. Niestety po miesiącu bóle wróciły. Teraz lekarz zaproponował mi zastawkę. Mam więc do Pana pytanie czy taka operacja jest poważna, i czy niesie ze sobą jakieś komplikacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak każda operacja może nieść i powikłania. Powikłania w przypadku tej operacji jednak są bardzo rzadkie (najczęściej jakieś krwawienia pooperacyjne z ran, zakażenie rany i płynu mózgowo rdzeniowego). Zabieg jest krótki (około godzinę czasu) i wykonany w znieczuleniu czyli bezboleśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sebastian

Cześć Maciej! Mam na imię sebastian mam 22 lata i również choruje na wodogłowie ale urodzenia ale niestety ja miałem odrazu założoną zastawkę do głowy ponieważ moje wodogłowie było dosyć zawansowane i nie było czasu na ekspermentowanie więc miałem wszczepioną zastawke Pudenza komorowo-przedsionkową.Teraz niestety zastawka już mi nie działa ponieważ mam całkowicie niedrozny układ zastawkowy wrazem z drenem od zastawki i czekam na dalsze postępowanie neurochirurga ponieważ ja mam skierowanie do szpitala na zabieg wymiany całego układu drenującego ale do dzisiaj jeszcze nie miałem żadnego zabiegu ponieważ pani neurochirurg obserwuje tylko mnie narazie co się będzie działo jeśli nie mam zastawki ale niestety ja nie czuje się dobrze cały czas mam mocne bóle głowy problemy z pamięcią i koncentracją i do tego boli mnie dren od zastawki a uwierz mi nie jest mi wcale z tym łatwo ale co poradzę że nasza służba zdrowia nic nie może na to.Skierowanie do szpitala miałem wypisane rok temu w kwietniu a ja jeszcze nawet nie znajdłem się w szpitalu na badaniach żeby sprawdzić jak przebiega moja niedrożność układu zastawkowego.Gdy pisałem na forum neurochirurgicznym to Neurochirurg powiedział że musiał bym mieć koniecznie wymieniony układ dokomorowy ponieważ może to się źle dla mnie skąńczyć ale nie wiem dlaczego mój neurochirurg zwleka z operacją nie wiem dlaczego tak postępuje wiesz.Ja mam też wodogłowie Trzykomorowe.To znaczy w moim opisie TK głowy jest tak napisane: Obie komory boczne i komora trzecia poszerzony, bocznie nieprzemieszczony z cewnikiem w świetle.Rogi czołowe zaokrąglone.Szerokość obu komór bocznych do 52 mm.Przestrzenie podpajęczynówkowe prawidłowej szerokości.Komora czwarta nieposzerzona.Nie stwierdza się cech krwawienia domózgowego.Na oknie kostnym kości pokrywy czaszki z widocznym otworem po wprowadzeniu cewnika dokomorowego. To jest moje ostatnie badanie TK głowy które miałem wykonane w marcu 2009 roku niestety od tego czasu mój stan zdrowia się nie polepsza lecz pogarsza i naprawdę mocno się boję co to będzie dalej ze mną czy żeczywiście w końcu będę miał wykonaną operację i skąńczą się moje dolegliwości.Jeśli masz do mnie pytanie to śmiało pytaj nawet ci na wszystko odpowiem.Pozdrawiam cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Maciej i Sebastian ! Mam 21 lat i również tak jak i Wy borykam się z tą chorobą od 3 lat . Trzy lata temu miałam wykonaną wentrikulostomię III komory mózgu lecz w grudniu 2009 roku choroba znów dała o sobie znać i 6 stycznia 2010 miałam powtórzoną wentrikulostomię i było dobrze przez 10 dni, później wszystko zaczęło się od nowa i 22 stycznia 2010 miałam kolejną operacje założenia zastawki . Ja miałam wodogłowie nabyte po urazie w wieku 10 lat. Wyniki badań TK głowy miałam identyczne jak Ty Sebastian. Powinieneś może udać się z tymi wynikami do innego lekarza neurochirurga choćby i prywatnie , a który pracuje w innym szpitalu by sprawdzić , czy naprawdę możesz jeszcze czekać z takimi dolegliwościami . Pozdrawiam serdecznie Kasia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Maciej! Mam dla ciebie propozycje gdy czytałam o twojej chorobie powiedziałabym ci abys skierował sie do kliniki katowice-ligota do doktora Wojtachy Macieja gdyż ja też borykam sie z tą chorobą i miałam wszystko wymieniane w tym roku i bardzo dobrze się czuje z nową zastawką i leżałam od poniedziałku do piątku w szpitalu. dla wszystkich pozdrowienia i nie załamujcie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gabrysia.

Witajcie wszyscy . Ostatnio coś dziwnego działo się z moją 63 letnia matka i chyba tylko ja to zauważałam . Drobne kroczki , zapominanie co mówiła kilka sekund wcześniej i parę innych rzeczy które mnie strasznie denerwowały , nie znałam jej takiej a wszyscy mówili ze niczego nie widzą . Któregoś dnia wracała przez park kiedy zaczepił ja młody chłopak i zapytał o jakąś ulicę . Świetnie wiedział co robi i chwała mu za to bo matka wyglądała jak narąbana stara alkoholiczka i do tego tak mówiła . Głos jej się przedłużał i znosiło ją na prawa stronę . Chłopak zapytał czy wie gdzie jest , odpowiedziała że pojęcia nie ma . Posadził ja na ławce i wezwał karetkę pogotowia . W szpitalu Kopernika w Łodzi dowiedziałam się że to wodogłowie . Ściągnięto jej płyn z kręgosłupa i chwilowo poczuła się lepiej . Do tej pory nigdy nie słyszałam o wodogłowiu u osób dorosłych , zetknęłam się z tym po raz pierwszy w życiu .Do objawów dochodziło również nie trzymanie moczu . Lekarz powiedział że takie rzeczy zbierają się latami . Założono jej płytkę w głowie , nacięcie ma z tyłu głowy , przez środek klatki piersiowej puszczono przewód do brzucha .następnego dnia po operacji wylądowała na intensywnej terapii z bardzo wysoka gorączką i nadciśnieniem , wstała do ubikacji i w drodze powrotnej przewróciła się . Póżniej były Święta Wielkanocne . Mówiła lekarzowi na obchodzie że w miejscu cięcia na brzuchu ma dziwnie wyglądające wybrzuszenie , powiedział że tak działają święta .Czekała ja kolejna operacja , najprawdopodobniej kiedy upadła coś się jej w brzuchu odłączyło . Wyszła ze szpitala . Zabrałam ją do siebie . Jeszcze tego samego dnia zaczęła widzieć podwójnie ale już następnego dnia kiedy poszłyśmy do miasta miała problemy z wsiadaniem do tramwaju , pytała mnie ile aut jedzie ulicą albo ilu mężczyzn widzę na chodniku . Było jedno auto i jeden facet , tyle że tylko dla mnie , ona widziała podwójnie .Ustaliłyśmy że musi wrócić do szpitala ale następnego dnia nie potrafiła zejść ze schodów kiedy wezwałam pogotowie , schodziła na czterech jak pies i do tego tyłem . Kiedy pojechałam do szpitala miała już zeza i nie umiała wsadzić ładowarki do gniazdka chociaż było tuż obok , Jeżdziła wtyczką po całej ścianie . Chyba czeka ją kolejna operacja , ile można i czy to nie zostawi jakiegoś trwałego urazu ? To jednak głowa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam zastawkę Pudenza dootrzewnową od 17 lat czyli od urodzenia i jedyną komplikacją było jej zerwanie kilka lat temu. Po tym jak wstawili mi nową wszystko jest ok bez żadnych problemów. Do dziś funkcjonuje normalnie i nie widzę przeszkód aby uprawiać jakiś sport czy coś w tym stylu. Pozdrawiam Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam takie pytanie od urodzenie mam zastawke w głowie ... I mam takie pytanie czy mozna spozywac alkohol gdy sie ma zastawke ? wiem może smieszne pytanie:) ale chce sie upewnic! Z góry dziekuje za odpowiedz:) pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Wodogłowie wykryto u mnie w 2004 ( miałem wówczas 14 lat) Podczas 5 tyg 3 operacje. Wstawienie pierwszej zastawki nie powiodło się i krew zaczęła napływać do mózgu. Wówczas przewieziono mnie do CZD. Natychmiast zablokowali felerna zastawkę i zrobili wenticulostomie endoskopową. Jednak to nie podziałało i wstawili mi zastawke pudenza. Jestem zaprogramowany na 120mm słupa rtęci. Od tamtego czasu nic się nie dzieje. Nawet zapominam, że mam w głowie to ustrojstwo i pewne ograniczenia ( pole elektromagnetyczne) Z tego co się orientuje wodogłowie dotyka głowie facetów a bardzo rzadko dziewczyny. Powiem Wam, że nie wyobrażam sobie zycia bez mojego *cyborga* i nie pamietam jakie to uczucie mieć po prawej stronie normalną czaszke :) Ps. Alkohol mozesz pić bez problemu i wszystkie inne *detergenty* uzależniające :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ReinaDeLaNoche

Witam, od urodzenia tj.21 lat, choruje na wodogłowie w 3 miesiacu zycia mialam wszczepiona zastawke pudenza, w 9 roku zycia mialam wymiane przewodu ktory przeniesiono do jamy odszewnowej, w zwiazku z czym moje pytanie jest nastepujace : czy jesli kiedys zajdę w ciąże, to czy rosnący brzuch nie bedzie jakims zagrozeniem dla przewodów? i czy przewód nie bedzie uciskał na płód ? jakie jest ryzyko ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie. W 2001 roku mialem wymieniana zastawke na nowa i moje pytanie jest takie. Czy dren moze mi sie zerwac??? I Czy moge dzwigac ciężkie przedmioty i czy przy dzwignieciu dren moze mi puscic??? Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:) Ja zyje z wodoglowiem 28 lat rowniez po wszczepieniu zastawki Pudenza. Moja za stawka juz dawno nie dziala na szczescia naturalna zyla przejela jej funkcje i nie musze byc juz pod stala kontrola neurologiczna. Mam jednak czeste bole glowy (czsem rowniez dretwienie konczyn) i lekkie zaburzenia rownowagi. Od 4 lat mieszkam za granica i daje sobie rady chociaz latwo nie jest. Czy znacie moze jakies dobre leki przeciwbolowe ktore nie uzalezniaja a pomagaja? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:) moją torbiel pajęczynówki wykryto (mimo że jest wrodzona) dopiero 2 lata temu (w wieku 23lat) no i od razu właściwie bez zbędnych konsultacji zaimplantowano mi zastawkę programowalną Sophy SM8A. Lekarz porządni mnie przestraszył ewentualnymi konsekwencjami pozostawienia torbieli bez interwencji chirurgicznej więc od razu zgodziłam sie na operację. Wcześniej dręczyły mnie potworne bóle głowy i liczyłam szczerze mówiąc na to że po operacji wszystko minie....Jakież więc było moje zaskoczenie gdy do bólu głowy gratis z zastawką dostałam szumy uszne i nieprzyjemne uczucie *przepływu fali przez całe ciało*. ...Miało być lepiej a jakoś tak z tą zastawką wcale lepiej mi nie jest. Torbiel zmniejszyła się co prawda o ponad połowę ale jakoś nie czuję tych mega korzyści o których mówił neurochirurg....do tego nie mogę używać muzyki przez ulubione duże słuchawki bo zastawka od razu przestawia się i ląduje w szpitalu:( Czy ktoś z Was ma też ten typ zastawki? Chętnie wymienię się doświadczeniami bo strasznie mało informacji jest na polskich stronach a mój lekarz to w ogóle jakiś zielony w tej kwestii bo nawet nie jest w stanie określić czego mam unikać a na co mogę sobie pozwolić w kontekście zmiany ciśnienia w zastawce. mój gg10583357 Aśka Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam was , urodziłem się jako wcześniak w 6 miesiącu ciąży i jak ważyłem 600g i jak przekroczyłem 1kg wtedy zaczęły się moje komplikacje z płynem mózgowo-rdźeniowym i wtedy doszło u mnie do wodogłowia. Czekam teraz na 7 operacje której się bardzo boje , chociaż wiem że się obudzę i wszystko będzie dobrze. Życzę wam wszystkich zdrowia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! od 3 roku życia mam zastawkę komorowo otrzewnową. w tej chwili mam 23 lata i planuje zajść w ciążę ale boje się, że zastawka może stanowić zagrożenie dla mnie i mojego dziecka. czy ktoś wie czy ciąża w takiej sytuacji nie jest ryzykowna? Dodam, że od kilku lat nie pozostaje pod kontrolą lekarza, wybieram się niedługo do neurologa ale nie wiem czego mogę się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam pytanie ja mam od urodzenia zastawkę pudenza i do teraz dziala ,prosze mi powiedziec jakie są objawy jej zepsucia ,z tego co ja wiem są ból glowy wymioty ,to chyba jeszcze zastawka dziala prosze o odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, ja mialam założoną zastwke sophysa w wieku 17 lat, po 10 latach przestała działąc tak jak powinna, okropne bóle głowy i wymioty coś strasznego, trafiłam do szpitala gdzie wykonano mi wentrikulostomie ale pozostawiono zastawke gdyz jej usuniecie mogło by miec nieprzyjemne konsekwencje tak twierdził lekarz, moj organizm sie poprostu do niej przyzwyczaił prze te 10 długich lat. w miedzyczasie gdy zastawka jeszce dzialala zaszłam w ciąze i nie mialam zadnych problemów z zastawka, bylam oczywiscie pod kontrolą neurochirurga(odpowiedz dla zainteresowanych kobiet ktore chca z zastawka zajsc w ciaze) tylko wykluczony był poród siłami natury. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey ludzie mam 33 lata i od urodzenia choruję na wodogłowie. Po urodzeniu w 83 roku założono mi zastawkę z drenem do serca działała ok ale po 10 latach przestała i zaczęły się problemy. Ale mniejsza z tym w 2000 roku na węgrzech w Debreczynie w klinice idek sebeshet założono mi kolejną zastawkę, która działała 17 lat, ale tydzień temu wykonano mi kolejną wymianę zastawki, ponieważ w tej starej zatkał się dren dootrzewnowy. Zabieg wykonano w szpitalu wojewódzkim im. św Barbary w sosnowcu, póki co wszystko jest ok. Lekarz nazywa się Banc i jest neurochirurgiem. Moim zdaniem perfekcjonista w swoim fachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×