Czy operacja usunięcia pęcherzyka żółciowego jest nieunikniona?

[Gość Monika]

Witam, z powodu wykluczających się zaleceń dwóch lekarzy, chciałabym zasięgnąć opinii, czy operacja usunięcia pęcherzyka żółciowego jest nieunikniona? Historia choroby: kobieta, lat 25, praca w laboratorium chemicznym (kontakt ze stężonymi kwasami i zasadami) Wszystko rozpoczęło się od podwyższonych Alat i Aspat podczas badań wstępnych 2 miesiące temu w trakcie zatrudnienia w laboratorium. Ostatnie wyniki biochemiczne: ALAT - 120U/L (range: 0-31) , ASPAT 80U/L (0-32), bilirubina całkowita - 0,68 mg/dL (0,20 - 1,00), GGT 359U/L (5-36), OB 15 (3-15), pozostałe - w normie Badania hepatologiczne: wykluczono HAV, HBS, HCV Wynik USG: Wątroba niepowiększona o prawidłowej echogeniczności bez zmian ogniskowych. Żyła wrotna nieposzerzona. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieznacznie poszerzone bez złogów. Przewód żółciowy wspólny o szerokości 4-5mm bez złogów. Pęcherzyk żółciowy obkurczony (jest to już moje drugie USG, gdzie tak wygląda pęcherzyk, mimo że zawsze w trakcie badania byłam na czczo, bez posiłku co najmniej 10h) o zapadniętym świetle i o niepogrubiałych ścianach z dwoma kamieniami o średnicy 2mm każdy. Trzustka prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych. Przewód trzustkowy nieposzerzony. Śledziona o prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych. Znaleziono kilka powiększonych do 15mm odczynowo zmienionych węzłów chłonnych we wnęce wątroby oraz pojedynczy o średnicy 28mm. Wolnego płynu w jamie brzusznej nie znaleziono. Budowa ścian żołądka, dwunastnicy i jelit prawidłowa. Nerki o typowej lokalizacji, prawidłowej wielkości, ruchome oddechowo bez cech zastoju i złogów. W nerce prawej tłuszczako-mięśniak naczyniowy o średnicy 4mm, a w lewej nerce torbiel korowa o średnicy 3mm. Moczowody nieposzerzone. Pęcherz moczowy o gładkich zarysach ścian bez zmian egzofitycznych. Mam dylemat: lekarz rodzinny zaleca laparoskopowe usunięcie pęcherzyka, jestem już po *szybkiej* wizycie u chirurga i skierowaniu na oddział ( mam zapisany termin na kwiecień...), natomiast radiolog kazał się zastanowić * zanim panią pokroją*, zaleca usunięcie stanu zapalnego i twierdzi, że nie ma potrzeby usuwać pęcherzyka skoro nie miałam i nie mam żadnych bóli... Dziś otrzymałam od rodzinnego lekarza receptę na Amoksiklav - 14dni 2x1, chociaż dalej zaleca on operację... Uprzejmie proszę o opinie i z góry dziękuję.

[Gość monika]

jestem po wycieciu woreczka żółciowego.zabieg ok .ploecam sie zgodzic po długim zwlekaniu może do dojsc do wylewu woreczka na organy wewnętrzne a to prowadzi do śmierci.pisze pani ze pani nic nie boli w okolicach brzucha poniewrrz obecności kamieni które sa w woreczku sie nie odczówa a bardzo moga zaszkodzic .ja miałam bardzo silne bule zadne leki nie pomagały ale to tylko dlatego że oprucz kamieni w woreczku miałam jakiś 1 mały w jakimś przewodzie i tylko dlatego czyłam ból

[Gość monika]

operacja predzej czy póżniej jest nie unikniona ,chociaż rarze ja zrobić wczesniej i nie zwlekać,po operacji dostanie pani diete lekkostrawną na pół roku

[Gość stapler]

Jeśli chirurg zakwalifikował Panią do operacji należy się takowej poddać. Ewentualnie przed zabiegiem można by celem pogłębienia diagnostyki (powiększone węzły chłonne, ocena dokładna pęcherzyka żółciowego) wykonać TK jamy brzusznej. O tym jednak musi zadecydować lekarz prowadzący.

[Gość julia]

mam problem z mezem zeby go na mowic na ta operacje i boje sie o niego ze co sie stanie