Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Czy mogę zajść w ciążę po usunięciu tarczycy?


Gość Agnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agnieszka

Mam 29 lat. Pięć lat temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy (carcinoma papillare). Jestem po całkowitym usunięciu tarczycy. Zaraz po operacji poddano mnie radioterapi bo scyntygrafia wykazała komórki jodochwytne. Następnie poddano mnie leczeniu jodem. Przyjmuję eltroxin. Od ostaniej scyntygrafii ( która nie wykazała komórek nowotworowych) minęło półtora roku. Badam się regularnie. Chciałabym zajść w ciążę, ale boję się, że brak tarczycy i moje przejścia są zagrożeniem dla dziecka. Jakie mam szanse zajścia w ciążę i jakie jest ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 26 lat, jestem również po usunięciu tarczycy i radiojdzie. Pragniemy z mężem bardzo dziecka i Pani Dr. która mnie leczy też powiedziała że nie ma przeciw wskazań. No i próbujemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 39 lat . Jestem po usunięciu tarczycy i dwóch terapiach radiojodem. Po zakończonej terapii urodziłam dwie zdrowe córeczki. Dodam, że wcześniej wszyscy lekarze, z którymi rozmawiałam o ciąży mięli wątpliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Mika: mam juz 40 lat a wycięto mi tarczycę z rakiem rdzeniastym w 95 r.tj gdy mialam 24 lata(na szczęście mialam już roczną córeczkę a rak pojawił się wlasnie w ciązy) lekarze odradzali mi drugą ciążę,wręcz zabraniali,ale ja do dziś nie mogę się z tym pogodzić* po latach zaczęłam się starać ale nic z tego nie wyszło,mam pytanie do Miki,czy musiałaś się specjalnie starac o ciążę,czy po prostu zaszłas? czy byly to ciąże z ryzykiem,pod częstą kontrolą itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakim cudem,ale CUDEM-tylko tak mogę to nazwać zaszłam w ciążę już dawno o niej nie myśląc. Wybiła mi 40tka i za miesiąc dowiedziałam się....hm,chyba krótko po moim powyższym wpisie,niesamowite! Jestem w połowie ciąży, z tego co mówią lekarze,wszystko z dzidzią (chłopczyk) OK. Co do eltroxinu, przed ciążą brałam 100,pierwsze badanie TSH ukazało podwyższony poziom aż do 10 (a normalnie powinnam mieć poniżej 1),zwiększałam dawkę co miesiąc,w tej chwili biorę już 200. Jutro idę na badanie krwi-TSH,fT3,fT4-zobaczymy:-) w każdym razie zaczęłam wierzyć w cuda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Ja również jestem po raku tarczycy i jodzie który wykryto u mnie w wieku 20 lat w lipcu tego roku byłam na badaniu scyntografii które wykazało, że nie ma potrzeby podania jodu. Mój lekarz prowadzący endokrynolog powiedział, że nie ma przeciwwskazań do zajścia w ciąże ale może to być ciężkie ze względu na hormony. Teraz mamy grudzień ja mam 27 lat i jestem w 8 tygodniu ciąży*) to jest cudowne uczucie i bardzo dużo obaw czy dziecko będzie zdrowe. Ale dziewczyny uwierzcie mi pozytywne myśli to podstawa*) pozdrawiam przyszłe i aktualne mamusie*)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje wszystkim za te wpisy są naprawdę pociechą w momencie gdy znowu widzi się jedną kreskę , mam niedoczynność tarczycy a przede mną jeszcze usg (endo podejrzewa guzy )myślałam że już nie będzie mi dane być mamusią ale dzięki takim wpisom jak wasze nie poddam się będę walczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sie ciesze ze znalazlam to forum i juz wiem ze nie jestem sama :) ja mialam operacje usuniecia tarczycy w wieku 21 lat, mam teraz 29, przyjmuje 175,150 eltyrox naprzemiennie. chcialabym zajsc w ciaze, po rozmowie z onkologiem dowiedzialam sie ze bede musiala braz 2 razy wiecej hormonow bo dla mnie i dla dziecka (tez tak mialyscie?) za to moja ginekolog powiedziala ze mam brac tyle co biore obecnie, ze organizm sam to sobie wyreguluje. wiec sama nie wiem co mam zrobic. jakie wy macie doswiadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesć dziewczynki mam 33 lata 2 lata temu wycięto mi całą tarczycę ,po raku brodawkowatym który prawdopodobnie powstał w czasie pierwszej ciąży pierwsze dziecko umarło. Teraz po 2 latach jestem ponownie w ciązy w 4 tyg(starałam się tylko 2 miesiące zajsc w ciążę)miałam przerwę okolo 2 lat,taka była rada lekarzy jutro idę do ginekologa. zrobiłam badania i o dziwo od 2 lat nie mialam dt tsh ani ft4 w normie,cud ciążą mi reguluje gdyż wyniki są dobre..biorę tez wapn i alfadiol dożywotnie,gdyż mam uszkodzone przytarczyczki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, A jak tak strasznie się boję, ponieważ mam tarczycę do usunięcia, po wczorajszym kolejnym badaniu wiem, że guzki się powiększają, jeden ma już 3 cm, ostatnio powiększył się po tym jak wlała się do niego krew (tak powiedział radiolog), w pt. jadę na kontrol do endo. Już się nie łudzę, że powie coś innego niż to, że tarczyca jest do wycięcia... :( Pomimo tych guzów (jest ich wiele, na prawym płacie są większe, a na lewym ciut mniejsze) wyniki są w normie...jeszcze. Jestem przerażona! W zeszłym roku wyszłam za mąż, mam 25 lat i nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie mieć dzieci.... Sama już nie wiem czy mam się już tu i teraz decydować i próbować zajść w ciążę, czy próbować już po operacji... Bardzo martwi mnie również to, czy po usunieciu tarczycy przytyję, bo takie są właśnie moje skojarzenia ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Karolina

witam jestem po raku tarczycy (całkowite usuniecie) brodawkowym. Dwie operacje i jodowanie.Kobietki z zajsciem w ciaże tak naprawde nie ma zadnego razem z mężem staramy sie o dzidziusia,maml juz córeczke i pora na rodzeństwo*) Pare miesiecy temu zaszlam w ciąze bez problemu za pierwsza próbą.. nie sądzilam ze to tak sie odrazu uda ...bo kazdy lekarz utwierdzał mnie ze bedzie ciezko zajsc w ciaze po calkowitym usunieciu tarczycy.Kiedy płód mial dwa tygodnie mialam w szpitalu robione .przeswietlenie klatki piersiowej ,scyntografie oraz podany ten maly jod do scyntografi.(podczas robienia badań nie wiedzialam jeszcze ze jestem w ciazy) kiedy wyszlo na jaw ze w brzuszku mam malego ludzika bardzo sie ucieszylismy z mężem...ale niestety nie trwalo to długo...po paru tygodniach poronilam ...skutki tych wszystkich prześwietlen.A wiec dziewczyny kazdy organizm inaczej przechodzi ...niektore kobiety potrzebuja wiecej czasu na zajscie a niektore zachodza bez problemu.Musimy pamietac jednak zeby odczekać okres 3 miesiecy po małym jodzie a rok po dużym bo skutki najodowania płódu niestety sa duze.Osobiście dorazdzam zajscie w ciaze po operacji!!!!gdyz bezpieczne to dla maleństwa i dla mamusi. chce odczekac jeszcze 2 miesiace i również starac sie o dzidziusia...mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko dobrze...Wam dziewczyny życze dużo zdrówka i zeby kazda chwycila tego łobuza skorupiaka za szczypce !:-D pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grażka

Witam, właśnie przeczytałam Wasze historie...i jestem załamana :-s Ja też w trakcie ciąży dowiedziałam się, że z moją tarczycą jest coś nie tak. Otóż moja szyja zaczęła się dziwnie powiększać....po wizycie u lekarza okazało się, że jest to wole z guzkami, na szczęście TSH było w normie. Po porodzie nie poszłam na operację, bo jak tu zostawić maleństwo. Od tego czasu minęły 4 lata, synek już jest w miarę samodzielny, dlatego uznałam, że pora na usunięcie. Niestety lekarz nic mi nie powiedział o możliwych problemach z kolejną ciążą. A nie ukrywam, że po operacji planowałam kolejne dziecko, dlatego chciałam to wyciąć...I co ja mam teraz zrobić? najpierw zajść w kolejną ciążę i dopiero zgłosić się na operację, czy operacja i zaraz po niej drugie dziecko? Jak uważacie co mam zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Karolina

Grażka@ Nie możesz sama podjać takiej decyzji najlepiej jak zglosisz sie jeszcze do lekarza endokrynologa-ginekologa!! On najlepiej Tobie doradzi czy w Twoim przypadku mozna poczekac z operacja czy nie.u mnie akurat byly mocne przerzuty wiec nie moglam cczekac.ale wiem ze jesli nie ma przeciwskazan to lekarze czakaja do rozwiazania .Jesli chodzi o usuniecie tarczycy to zawsze podaja pożniej JOD od ktorego pacjentka musi odczekac rok aby zajsc w ciaże. koniecznie porozmawiać z lekarzem ginekolog-endokrynolog. /i nie ma sie co zalamywać*D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,mam 38 lat i jestem dwa tyg.przed całkowitym usunięciem tarczycy(podejrzewają raka rdzeniastego)mój mąż bardzo by chciał jeszcze jedno dziecko.Ale ja sie boję o swoje zdrowie i ewenualej dzidzi.Czy jest tu jakaś kobieta,która ma podobny problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam moja historia jest taka,3lata temu przypadkowo dowiedzialam sie że mam dwa spore guzy na tarczycy.Biopsje wskazywały na zmiany łagodne ale jak wiemy nie sa w 100%miarodajneOdwiedziłam w tym czasiew wielu endokrynologów szukając potwierdzenia aby ich nie usuwac ale żaden nie dawał jednoznacznej odpowiedzi.Chcialam zajśc w ciąże urodzic a potem usunąc .Tak zrobiłam po ciazy zrobiłam biopsje nie wskazała raka ale podejrzane zmiany,a po wycięciu guzów raka brodawkowatego.Moje dziecko ma 13miesięcy a mamusia musi zostawic je na ok 3tygodnie gdyż czeka mnie leczenie jodem.A jak skończy się historia z rakiem nie wiadomo.Kto wtedy zajmie sie dzieckiem niby jest jeszcze tatuś bardzo opiekuńczy ale......teraz myśle że trzeba było pozbyc sie tego przed ciąża. Patrze na moją córeczke i serce mi pęka,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula wiem co czujesz. Moja córcia ma 13 miesięcy, ja w poniedziałek jadę do Gliwic umawiać się na operację - nie wiem jeszcze jaki nowotwór nawet, ale chcą mnie ciąć szybko. Nie chcę zostawiać maleństwa, ale trzeba... Chciałam napisać Dziewczyny coś jeszcze - od prawie 6 lat mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i wole Hashimoto ( mam 28 lat). Jeśli któraś z Was ma usuniętą tarczycę - czyli przyjmuje na stałe leki hormonalne, albo ma to co ja - pamiętajcie będąc w ciąży że macie bardzo gęstą krew. Podkreślam to dlatego, że ja mimo, że ginekologom zgłaszałam przed planowanymi ciążami moją chorobę - nie zastosowano żadnego leczenia! Dwójka małych istot dołączyło do grona aniołków, poddałam się wielu drogim badaniom, mój mąż też i nikt nie mógł wyjaśnić dlaczego dzieciątkom serduszka przestawały bić w 9 tygodniu życia. Okazało się, że przy niedoczynności i Hashimoto krew jest tak gęsta, że nie dopływa do płodu i wystarczająco go nie dotlenia. Przy trzeciej ciąży przez 5 miesięcy robiłam sobie zastrzyki w brzuch rozrzedzające krew i Córcia jest z nami. Przyjmowałam na początku ciąży witaminy bez jodu, a w trzecim trymestrze i chyba połowie 2go, już suplementy z jodem dla mam. Samo zajście w ciążę - polecam testy owulacyjne, dużo cierpliwości i wiary. Nie wiem czy czekać mnie będzie terapia jodem, planowaliśmy teraz drugie dziecko, ale po ewentualnej terapii trzeba odczekać rok. Po moich przejściach boję się i współczuję każdej z Was, ale wiem, że trzeba próbować. Jod w organizmie nie zostaje i po roku czasu mamy być *czyste*, ale wiem co czujecie. Wierzę, żę podejmę słuszną decyzję i jeszcze córeczka będzie miała rodzeństwo i zdrową mamusię. Trzymajcie się i piszcie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ola lat 32

Hej! Ja jestem 2 lata po usunięciu tarczycy...też przeszłam i poronienia i stany zagrażające życiu...obecnie na Eutyroxie, Calperosie i Alfadiolu do końca życia...starania o dziecko nic nie dają, jestem coraz bardziej zalamana i bliska myśli, że mój 6 letni synek nie bedze miał rodzeństwa...wiem, że nie pogodzę się z tym nigdy...do pełni szczęćia brakuje mi zdrowego dzidziusia...to moje najwieksze marzenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ! Mam 22 lata i również jestem po operacyjnym usunięciu całej tarczycy.Przyjmuję Euthyrox do końca życia i tu powstaje moje pytanie..czy ja będę mogła mieć dzieci w przyszłości ? Bo jak czytam Wasze posty to słabo mi się robi, że takie problemy mogą powstać. A endokrynolog powiedział mi że jeśli chcę mieć dzieci w przyszłości to powinnam iść na tą operację, dlatego zastanawiam się teraz czy dobrze zrobiłam i się jej poddałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 31 lat. Jestem 4 miesiące po operacji usunięcia tarczycy wraz z centralnym układem chłonnym. O raku brodawkowatym dowiedziałam się w 3 miesiącu ciąży. Do końca ciąży czekaliśmy z usunięciem tego świństwa. Na szczęście urodziłam piękną i zdrową córeczkę. Kończy właśnie dzisiaj 7 miesięcy *) Mój endokrynolog mówił, że nie będzie problemu z kolejną ciążą, warunek- odczekać minimum rok po dużym jodzie. Trzymam za Wszystkie Nas kciuki *)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po usunięciu tarczycy (rak brodawkowy) i jodzie i mam zdrową 9-miesięczną córcię. Jod miałam 4 lata temu, rok później badanie kontrolne, które wyszło ok i nie musiałam wchodzić na izolatkę. Usunięcie tarczycy to nie koniec świata! Trzeba po tym żyć normalnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Mam 29 lat i jestem 7 tygodni po usunięciu całej tarczycy. Musiałam usunąć ze względu na chorobę Graves-Basedova nadczynności tarczycy. Endokrynolog dziś powiedział, ze możemy zacząć już działać i starać się o dzidziusia, mimo ze tsh mam ponad 9. Długo na to zielone światło czekamy z mężem bo ponad 2 lat. Duża nadczynność wymagała mocnych leków, które nie byłyby bezpieczne dla płodu. Czasami lepiej wyrzucać sobie, że się spróbowało nisz wyrzucać sobie ze się nawet nie spróbowało.To było nasze motto gdy miałam jeszcze nadczynność. Mimo wszystko w ciąze nie zaszłam, nie udało się. Endo powiedział ze lepiej usunąć tarczyce. Po usunięciu przyjmuje się euthyrox lek w 100% bezpieczny dla płodu. A poza tym endo powiedział ze moja tarczyca i tak jest już do niczego i napierał na operację. Po długim przemyśleniu zdecydowałam się usunąć...a dziś usłyszałam wreszcie ze bez żadnych przeciw wskazań możemy się starać o dzidzie:)...wierze się doczekamy tego cudu...wszystko w rękach Boga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a w szczególności Cię Monia,mam pytanie do Ciebie czy masz jakieś skutki uboczne po usunięciu tarczycy,czy może tyjesz,głos Ci sie zmienił i czy jest bardzo widoczna szrama po tej operacji,pytam bo nie wiem co mam robić,bo też dostałam skierowanie na operację tarczycy,a mam ten sam typ co Ty nadczynność z chorobą Graves-Basedowa i z rozlanym wolem i nie wiem czy mam sie na nią zdecydować bo różnie piszą ludzie,do tego też mam 29lat i dzieci jeszcze nie mamy z mężem a bardzo byśmy chcieli i mam nadzieję że gdybym sie zdecydowała na tą operację to nie będzie problemu z zajsciem w ciąże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Gosia. Też czytałam przed operacją różne opinie na ten temat i miałam mętlik w głowie. Na razie nie tyję.Głos mi się nie zmienił, nie mam problemów z wapniem.Blizna malutka.Ogólnie czuję się dobrze. Operacji się nie bój bo nie ma czego:). W szpitalu w sumie byłam 3 dni.Po 3 tygodniach wróciłam bez problemów do pracy. Lepiej nie odwlekaj. Ja też odwlekałam i nic to nie wniosło tylko straciłam kilka miesięcy ( chodzi mi o ciąże). Czy będą problemy z zajściem tego nie wiem. Endokrynolog twierdzi, że nie, gdy będe mieć tsh pomiędzy 1 a 1,5 to są szanse jak u zdrowych kobiet...tak mówi, a ja chce mu wierzyć.Gdybyś miała jakieś pytania to chętnie Ci pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×