Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Torbiel włosowata kości ogonowej


Gość Ewelina

Rekomendowane odpowiedzi

W 2008 roku zrobila mi sie torbiel (teraz juz to wiem) bolalo jak cholera!!Poszedlem do chirurga naciął to sku...synistwo i wylecialo ropy chocby dwa wiadra.Po trzech latach torbiel sie odnowila. Pisze do was teraz z wielkim bulem. Jutro ide do chirurga i znajac zycie bede mial zabieg calkowitego wyciecia torbieli. Masci i antybiotyki jak na razie nie pomagaja. Chirurg w 2008 roku powiedzial mi ze bede musial umowic sie na wyciecie tego dziadostwa bo od kilku do kilkunastu miesiecy to mi sie odnowi, no i mial racje:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wypowiedzi na temat operacji zaczęłam się bać ... 3 lata temu miałam pierwszego ropniaka, bolało jak cholera, pracowałam i wizytę u lekarza ciągle odkładałam ... całkowicie bezmyślnie, trzeba było od razu iść do lekarza, bo jak chirurg to zobaczył to sam powiedział że już dawno nie widział takiego dużego i dziwił się że tak długo wytrzymałam. Po nacięciu miałam spokój, wszystko ładnie się zagoiło, tylko jak byłam przeziębiona to czułam że pojawia się w tym samym miejscu mały guzek ale nie bolał więc nie zwracałam na to uwagi. Ostatnio wyskoczył mi taki ropień że nawet chodzenie jest problemem, już nawet nie mówię o tym, że jutro czeka mnie 8 godzin jazdy z siedzeniem na tyłku ... chyba zwinę się z bólu, a najlepsze jest to, że cudowna Pani doktor powiedziała że jest jeszcze za mały żeby kierować mnie na nacinanie. Rozważam operację, oczywiście dopiero po jakimś czasie od nacięcia tego, ale boję się. Dla mnie najgorsze jest męczenie się z gojeniem się tej rany, po prostu CZAS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sebastian

Justynko jak by nie patrzeć jestem na internecie :p Proszę ponownie osoby które już miały zabieg wycięcia torbieli o namiary, kontakt z jakimś dobrym lekarzem godnym polecenia najlepiej z dolnego śląska albo okolic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ja pierwszy raz miałam nacinane to świństwo 10 lat temu a powtórka z rozrywki była w tym roku w styczniu, zostawiono mi otwartą 4 cm ranę i również miałam moczyć tyłek w wodzie z szarym mydłem i zalewać octaniseptem, po jakiś 3 tyg zamknęła sie rana i było ok, chirurg stwierdził ze skoro 2 razy tylko mi sie przydarzyło nacinanie to nie ma sensu operować:(efekt jest taki ze minęło pół roku i znowu pojawiło mi się zaczerwienienie i znajomy ból, na razie niewielki ale mam czarne myśli że nie ominie mnie chirurgia. Czy wiecie może jak rozgonić to świństwo w początkowym stadium lekami? np dalacin c albo biseptol ? mam na sierpnia planowy zabieg o wiele poważniejszy i nie mogę go odwołać, proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam myślę ze mam torbiel włosowatą ponieważ objawy są jak tu inni opisywali lecz zacząłem to smarować tribiotic ponieważ ropiało i bolało po trzech dniach bul i ropienie ustąpiło jednak pozostała rana gdy chciałem posmarować jeszcze raz to wyczułem ze coś z tego wystaje okazało się ze to kępek włosów które sobie wyciągnąłem bez jakiego kolwiek bólu czy to normalne ze z tego tak można bez problemu włosy wyciągnąć czy nie będzie przez to żadnych powikłań lub nowego torbielu w miejscu tych wyciągniętych włosów ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze wyżej proponuje poszukać w książce z podstawówki co to jest przecinek i z czym to się je. Kacper, na Twoim miejscu i tak bym umówił się do jakiejś poradni chirurgicznej. Natomiast ja mam pytane- rana zagoiła mi się dwa tygodnie temu. Lekarz mówił, że miesiąc od zagojenia spokojnie mogę jeździć na rowerze i biegać. Ale trochę się boję rozerwania tego... Myślicie że dwa miesiące wystarczą? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie za zdjęcie, ale muszę na szybko zapytać. Tak to wygląda? Przy siedzeniu na twardym podłożu, ale jakby na kości ogonowej czuję dyskomfort. Odczuwałem go już pół roku temu, ale było to sporadyczne i myślałem, że zwyczajnie odgniecione. Dzisiaj spostrzegłem, nigdy nie patrzyłem w to miejsce, takie oto zmiany. Odległość od tych dwóch punktów to około 1,5-2cm. http://i54.tinypic.com/11lkmjs.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co Michall pytasz? jestem 2 tyg po zabiegu wczoraj mi sie rana otworzyła na ok 2 cm. Taką dziurę mam, aż sie wystraszyłem. Pojechałem do chirurga na ostry dyżur, gdzie czekałem ponad 3 godz, obejrzał i powiedział tak ma być. Mam ranę myć mydłem szarym bo mi się torbiel zrobi. Oczywiście ropa leci cały czas. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zastanawiam sie co mi jest, mialam 2 tygodnie temu bol straszny na kosci ogonowej, tak duzy, ze z dnia na dzien nie moglam juz spac na plecach, ani siadac, az plakac sie chcialo i mialam twardego jak by guza, ale niemoge powiedziec, ze to byl guz, ani krosta bo nic nie wystawalo ponad powierzchnie skory, ale miejsce to bylo strasznie czerwone i opuchniete, wzielam antybiotyk i masc ichtiolowa i po 2 dniach chyba cos peklo i zaczela wychodzic ropa, ale wcale nie duzo, jeszcze uderzylam sie o krzeselko tak mocno, ze zaczela mi krew wychodzic i chyba dzieki temu zaczelo sie to szybko goic, juz po 3 dniahc od tego uderzenia wszystko sie zagoilo i zaczerwienienie zeszlo, minal tydzien, czuje sie super, nic mnie nie boli, nic sie nie saczy, nie mam, nawet malej kropeczki, zadnych sladow, natomiast jak sprawdzam palcami kosc ogonowa, to po obydwu stronach kosci czuje takie podluzne zgrubienia pod skora jak by guzy, ale podluzne, doslownie 2 cm od ledzwi w dol, czy to moze byc ta torbiel, czy poprostu cos mi sie tam wdalo, a teraz sie wygoilo i nie bede musiala odwiedzac chirurga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie towarzystwo, już tu bywałem, miałem operację w marcu, w maju zagoiło się ale została mała kropeczka, tydzień biegania i znów to samo, ciągnęło się przez całe wakacje i mam powtórny zabieg 14 września...Pytałem lekarza czy jest możliwa marsupializacja, to powiedział, że torbieli włosowatej ta metoda nie dotyczy (choć czytałem na tym forum inną opinie od lekarza), i czy wycięcie oszczędne, też nie, bo będzie rozległe ( 60% szans powodzenia). Po prostu pięknie. Szkoła za pasem a ja będę musiał miesiąc na zmianę opatrunków łazić do szpitala.Chyba nie można lepiej zacząć roku szkolnego :) No ale teraz pytanko do kogoś mającego pojęcie: Czy lekarz mnie nie zrobił w konia z tymi metodami? Po prostu poszedł na łatwiznę? W marcu miałem wycięcie na długości około 12 cm. Aktualnie lekki wyciek mam z malutkiej ranki. Mogę się po tym spodziewać że odnowiona torbiel jest mniejsza od poprzedniej i że będę ciachany na np 4 cm ? ( Z tamtej miałem chyba 3 ujścia) Jeszcze słówko ogólnie o tym czymś. Jeśli ktoś jest aktywny fizycznie, poza wózkiem nie ma chyba gorszej męki psychicznej od tego( a może przesadzam...).Od wiosny do jesieni zmarnowany praktycznie czas. Rok treningu w plecy. Nie życzę tego nikomu Kasiu ekspertem nie jestem, ale co do guzków to ja takie miałem, ale to nie musi znaczyć że to torbiel, co do bólu to nie powiem bo mnie osobiście nigdy nie dotyczył. No ale sama mówisz że wycieku już nie masz *) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 2 sierpnia miałem wycinaną torbiel pod sam odbyt (podobno dlatego, że tak długo zwlekałem). Operację robiło mi dwóch specjalistów, których pozyskałem przez znajomości. Zostawili mi nie zaszytą ranę ale do ziarniowania czy jakoś tak. Ściągneli szwami, żeby tkanki same się odbudowywały. Po tygodniu rana mi się otworzyła u samej góry na ok 2 cm mam dziurę jak postrzałową, że wszystko mi widać w środku, a druga taka na 1 cm długa na 2 cm. Leci z Tego ropa bo jest to tzw brudna rana i zawsze się tak robi. Lekarze stwierdzili, że to normalne i żadnego sączka czy antybiotyku nie przepisywali. Obecnie ropa powoli znika, a rana po myciach 2 razy dziennie szarym mydłem się goi. Co prawda dziury mam i jeszcze nie wszystkie szwy ściągnięte. Co do odnowy to podobno bardzo nikła szansa w moim przypadku, ale czy na pewno? Kasia mnie to nie bolało czasem jak za długo siedziałem na kości ogonowej to tak. Ciekła ropa a czasem krew jak sam ściskałem w wannie by mi to pękło, zeby potem nie pobrudzić bielizny czy spodni. Najlepiej wybierz się do internisty po skierowanie do chirurga i zobaczysz. Z tego co się orjętuje to czym wcześniej tym lepiej. Szybszy powrót do zdrowia :)Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jestem ponad miesiąc po operacji torbiela nie miałam jej w Polsce to troche inaczej przebiegało .W dniu kiedy zgłosiłam sie na operacje nawet nie wykonali mi badan czy moge miec narkoze powiedzieli ze operacja bedzie trwala 20 min a wcale tak nie bylo bo godz czasu zostawili mi rane otwarta dla mnie bardzo dużą i głeboką po 3 godz po operacji wypuscili mnie do domu i kazali tylko na drugi dzien wyciagnac tampon z rany dpstałam tabletki na 3 dni ja bolu nie odczuwałam prawie wogole fakt goi mi sie bardzo powoli ale poniekat to moja wina bo zle robilam opatrunki.Ludzie nie macie czego sie bac jezeli macie to zrobic to nie czekajcie na nic po tym oczujecie wielka ulge pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 dni temu zaczęła mnie boleć kość ogonowa, 2 dni temu lekko opuchnęła i zaczerwieniła się, nie mogłam wygodnie siedzieć ani leżeć, dziś po lekkim uciśnięciu wypłynęła ropa i trochę krwi. Czy to może być to??? Nigdy wcześniej nie miała żadnych dolegliwości na tym tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni bolała mnie kość ogonowa, co jest uciążliwe bo pracuję na siedząco- 12 godzin dziennie. Wczoraj nie wytrzymałam i poszłam do lekarza. Zdiagnozował zapalenie mieszka włosowego przy kości ogonowej i zapisał mi maść- detreomycynę. Powiedział, że jest szansa, że ropień się nie wykształci, tylko wchłonie. Po weekendzie idę do innego lekarza na konsultację. Czy jest szansa, że to cholerstwo zniknie od samej maści? Boję się ewentualnego zabiegu, w pracy moja nieobecność byłaby bardzo niemile widziana. Czy jest szansa, że po zabiegu idzie się do domu, czy trzeba zostać w szpitalu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Ja również mam torbiel włosowatą, ale moja sama się nie otwierała. Pierwszy raz zrobiła mi się w kwietniu br. i nie wiedziałam co to jest. Od lekarza rodzinnego dostałam skierowanie do chirurga z adnotacją *pilne*, chirurg w równie szybkim tempie skierował mnie do szpitala. Tego samego dnia wieczorem zrobiono mi nacięcie do oczyszczenia ropnia. Od pierwszej wizyty chirurg uprzedził mnie, że konieczne będzie wycięcie tej torbieli i od pierwszej wizyty żyje z nerwem na tle tego wycięcia. Pocieszył mnie, że nikły odsetek ludzi po samym *czyszczeniu* nie ma nawrotów, ale nie dał mi większej nadziei. Po kontroli po pierwszym nacięciu podjęłam decyzję, że jeśli nie wróci, to może jestem w gronie szczęściarzy i nie zdecydowałam się wtedy na usunięcie. Ale okazało się, że jednak moje szczęście nie jest tak wielkie i odnowiło mi się to *dziadostwo* pod koniec października. Powtórzył się scenariusz sprzed pół roku, z tym, że tym razem nie będę czekać na powstanie przetok. Po zaleczeniu stanu zapalnego wróciłam już do pracy. Jestem umówiona na wizytę u chirurga - ustalimy termin operacji (nie jestem pewna tylko, czy nie zobaczymy się szybciej, bo znowu boli :( ). Nie chcę czekać na kolejny nawrót - co pół roku mam być wyłączona z życia, bo leczę stany zapalne, no i ile razy można nacinać pupę?! Po za tym nie usunięta torbiel będzie się rozrastać a stany zapalne mogą grozić nawet życiu (sepsa). Sawa - nie znam takiej maści, więc nie wypowiem się nt. jej działania. Jeśli masz zdiagnozowane zapalenie mieszka włosowego, to najprawdopodobniej masz to co my wszyscy tu - zapalenie torbieli włosowej - nie sądzę, żeby maść pomogła ci na dłuższą metę, choć jak najbardziej tego ci życzę :) i trzymam kciuki za skuteczność leczenia. Jeśli skończy się to wizytą na oddziale szpitalnym, tylko na nacięcie do oczyszczenia, to będzie cię to *kosztować* w optymistycznych założeniach dwa dni pobytu szpitalnego i około tygodnia L4 (mnie pierwszy pobyt w szpitalu kosztował 4 dni i miesiąc zwolnienia - chirurg był szczodry, a drugi 3 i dwa tygodnie L4). Współczuję sytuacji z pracą - rozumiem cię, ale zdrowie jest ważniejsze - ja już do tego dojrzałam :) Poczytałam sobie Wasze wypowiedzi nt. usunięcia torbieli i przyznam, że najbardziej interesuje mnie kwestia bólu - ale jak widzę ta jest tu czysto subiektywna:) Na pewno będę tu zaglądać i dzielić się z Wami swoimi przeżyciami :) Zawsze to jedna opinia więcej:) Jak dotąd jednego jestem pewna - nie warto czekać z usunięciem torbieli, bo jeśli raz wróciło, to wróci drugi, trzeci, dziesiąty. Dlaczego mamy żyć z odnawiającym się bólem, skoro można temu zapobiec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie! ja właśnie dziś wróciłem ze szpitala. szpital św. Rafała w Krakowie. torbiel pojawiła się u mnie może ponad 3 lata temu i do tego czasu nie odczuwałem prawie nic. kilka tyg. temu pojawił się ropień (ewakuowano ponad 200ml. ropy! na żywca - ból nie do zniesienia, zimny pot!) dostałem skierowanie do szpitala celem chirurgicznego usunięcia torbieli. operację miałem wczoraj, rana 7cm x 2cm (niestety spora torbiel), mam założony opatrunek i pozostawioną ranę do ziarninowania. zmiana opatrunku każdego dnia. znieczulenie dostałem podpajęczynkowe - od pasa w dół. byłem przytomny, rozmawiałem podczas operacji z lekarzami :) dziś jestem już w domu. przeciwbólowo biorę paracetamol/ibuprofen. dostałem również lek przeciwzapalny z paracetamolem oraz balsam Szostakowskiego. bólu nie odczuwam żadnego. funkcjonuję normalnie - jednak częściej leżę na brzuchu, gdyż nie chcę *rozruszać* rany. w szpitalu świetnie o mnie zadbano, miło, sympatycznie - czułem się tam jak u siebie, jak wsród znajomych, nie jak w szpitalu. szpital polecam! chorobę już nie ... UWAGA! APEL! Jeżeli pojawi się u Was jakakolwiek zmiana w okolicy krzyżowej NIE CZEKAJCIE! późniejsze gojenie się rany może potrwać. moja rana *7cm x 2cm* myślę, że około 4 tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ropień się nie wchłonął i wylądowałam u chirurga. Nacięcie i oczyszczenie ropnia było najbardziej bolesnym przeżyciem ever. Dostałam znieczulenie ale chirurg uprzedził, że nie zadziała, bo jest za dużo ropy. No i było dużo- ponad pół litra. Od razu wypuścili mnie do domu. Trzy dni z sączkiem i codziennymi wizytami w szpitalu na zmianę opatrunku. Potem prawie tydzień z sączkami. Teraz już się wszystko powoli goi. Chirurg powiedział, że to torbiel i trzeba usunąć. Nie miałam jednak możliwości zapytać czy są jakieś badania/ prześwietlenia aby potwierdzić, że to torbiel. Nie wiem też w którym szpitalu najlepiej to operować i ile czeka się na zabieg. Może ktoś polecić jakiś szpital w Warszawie gdzie dobrze się mną zajmą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony dodam jeszcze, ze od chwili wyjścia na drugi dzień ze szpitala normalnie funkcjonuje! Chodzę, gotuje, coś sprzątam, SIEDZĘ normalnie na krześle! Każdego dnia jeżdżę do ambulatorium w szpitalu na zmianę opatrunku - gabinet zabiegowy na oddziale, albo na ambulatorium. Profesjonalna zmiana opatrunku przy chirurgu - rana czyszczona Octeniseptem, gaza z Betadyna. Solidny opatrunek. Oprócz tego co 6godz. biorę Zaldiar (tramadol+paracetamol) i jem przy tym jogurt (Activia, naturalny lub Danio) Balsam Szostakowskiego będę miał pózniej, gdyż rana musi najpierw zacząć goic się od wewnątrz, potem z balsamem zewnątrz. Bólu nie odczuwam żadnego! Czuje natomiast opatrunek (plaster lekko sciąga przy poruszaniu) Ogólnie: Jak najszybciej operować! Nie czekać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. ok. 3 tygodnie temu zagoiła mi się rana po torbieli. Lekarz wtedy mówił, że mogę już ćwiczyć, lecz wolę poczekać chociaż 4 tygodnie od zagojenia. Nie chcę szukać dziury w całym, ale jak przejadę palcem po bliźnie( na której już są włosy) czasem odczuwam kłucie, czy coś w tym stylu. Przy siedzeniu, leżeniu czy cokolwiek nie odczuwam nic. Jednak mnie to trochę niepokoi ( od marca miałem już dwa zabiegi). Czy możliwe, że jest to spowodowane *ciągnięciem* włosów na bliźnie? Czy dobrym pomysłem jest ogolenie tego? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Robert , ale to już i tak nieaktualne.Zrobił się z powrotem otwór.Po prostu bajecznie, nie długo będzie roczek stukał odkąd mam problemy z tym szajsem po zabiegach. Ehh 3 tygodnie spokoju, a miało być tak piękne... Czy to się kiedykolwiek skończy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakup sobie octenisept + betadine w aptece. rób sobie opatrunki i się ładnie zagoi :) u mnie goi się idealnie i szybko ... ranę mam jeszcze świeżą, ale potem będzie do tego balsam Szostakowskiego. zakup sobie również ten balsam! i lej na ranę, rób opatrunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×