Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Naczyniak żylny lewego płata czołowego mózgu


Gość Izabela

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj dowiedziałam się, że moja siostra-17 lat, na wynikach badan tomografii mózgu ma niepokojące zapisy: jak malformacja naczyniowa, naczyniak żylny lewego płata czolowegó mózgu rozmiary 2 cm/2.1cm. Siostra wcześniej miała takie dolegliwości jak drgawki bóle i zawroty głowy i rozpoczęła leczenie ( zdiagnozowano padaczkę). Jestem przerażona, badania odebrała w piątek i jeszcze nie zdążyła zareagować w sensie wizyty u specjalisty, jednak dzisiaj sporo czytałam na ten temat i jestem przerażona, to *coś* mieści się w tak delikatnej sferze jaka jest mózg. Czy istnieje jakakolwiek możliwość wyleczenia siostry bez *zaklejania*, operacji i zabiegów chirurgicznych?? Czy choroba może być w 100 % wyleczona? Czym różni się naczyniak żylny od jamistego i od tętniczo- żylnego? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie ma metod farmakologicznych, które doprowadziłyby do zaniku tego naczyniaka. Raczej naczyniak jest zbyt mały i dający niewielkie dolegliwości, aby mógł być leczony operacyjnie. Jeśli leczenie objawowe będzie skuteczne być może lekarze-neurolodzy zadecydują tylko o obserwacji zmiany. Oczywiście zapewne będzie konieczna konsultacja neurochirurgiczna. Zmiana jest ulokowana w dogodnej części mózgu, dlatego jeśliby nawet konieczna była operacja nie powinna nieś ze sobą powikłań. Oczywiście można także rozważyć leczenie przez zamknięcie naczyniaka drogą radiologii interwencyjnej (obliteracja) oraz być może naświetlaniem. Naczyniaki powyższe różnią się morfotycznie tym, że zbudowane są z żył lub tętnic i żył lub z nadmiernie poszerzonych, zawierający jamy patologicznych naczyń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczyniak żylny mózgowia jest najczęściej odmianą rozwojową układu żylnego i może stanowić jedyne źródło odpływu żylnego z danego obszaru. Leczenie chirurgiczne takich zmian musi być rozważane bardzo ostrożnie i tylko w przypadku krwawienia. Naczyniaków żylnych nie leczy się droga wewnątrznaczyniową ze względu na architekturę takich zmian. W ich obrębie nie ma przetok tętniczo-żylnych charakterystycznych dla naczyniaków tętniczo-żylnych. Naczyniaki żylne najczęściej są bezobjawowe, mogą jednak być przyczyną bólów głowy, drgawek. Naczyniaki żylne wymagają najczęściej tylko obserwacji. W celu dalszej diagnostyki można rozważyć badanie angio-MR głowy w fazie żylnej. Jestem neuroradiologiem, pisałam artykuł na temat naczyniaków żylnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bogusia z lubuskiego

Mój mąż rok temu miał wypadek, do czasu wypadku nie bolała go głowa. gdy zrobił sobie badania okazało się że ma naczyniaka jamistego który się *uaktywnił*. Zgłosił się do lekarza aby my usunąć był na to zdecydowany od pierwszej chwili w porównaniu z bólem jaki mu towarzyszył od dnia wypadku. Pan ordynator przedstawił zagrożenia jakie mogłyby zaistnieć - otóż gdyby operacja się nie udała mógł zachorować na epilepsję. Stało się inaczej, w ostatniej chwili podczas przygotowań do operacji gdy czaszka była już otwarta naczyniak pękł...na szczęście był już zespół lekarzy. a odradzał tej operacji mężowi sam ordynator.Sam Bóg wie co by się stało gdyby mąż się nie uparł i nie poszedł na operację. Pozdrawiam gorąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam...mam 22 lata i 2 tyg temu dowiedzialam sie ze mam naczyniaka zylnego w lewym placie czolowym:( mam 4 letnia coreczke i jestem przerazona ze umre ze cos mi tam pęknie..trafilam do szpitala z silnymi zawrotami glowy i niskim cisnieniem grozacym zapascia, bole glowy mam odkad pamietam...czarne plamki w polu widzenia od roku czasu , miewam napady lekow oraz drgawki i wymioty:( wiem ze mam tez nerwice:( ale jak nie miec majac takie ataki...pragne normalnie zyc! boje sie samej angiografi i dalszego postepowania:( operacji i konsekwencji po.....naczyniaka stwierdzili po zrobieniu zwyklego tomografu glowy z podaniem kontrastu. Mam pytanie a raczej pytania....czy z takim naczyniakiem moge dozyc starosci nie ruszajac go? czy jest polozony w dogodnym miejscu w razie potrzeby operowania? czy angiografia jest niebezpieczna? czy moge rodzic dzieci? chociaz wiem ze wskazaniem jest cesarka:( czy to zagrazalo by mi i dziecku? blagam niech ktos postara sie napisac cos o tym...wiem ze jest o tym duzo artykulow ale wszystko pisze tak wymijajaco...albo to ja z tych nerwow juz malo kontaktuje:( IZa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izabela tez mam naczyniaka zylnego tylko ze w prawej polkuli..jeden z neurochirgow powiedzial ze to najwiekszy jaki widzial w swojej karierze.. (marne pocieszenie..) jesli chcesz to napisz do mnie na meila bo podobnie jak Ty cierpie na nerwice lekowa przez to gowno... moj meil to magdrzewko@wp.pl moze jakos wspolnie uda nam sie pomoc sobie bo wiemy co to znaczy... kazdy inny mowi wyluzuj itp nie wiedzac co czlowiek przezywa... pozdrawiam Cie serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza jeśli masz ochotę, to skontaktuj się ze mną na email - magsw@onet.pl. Ja leczę obecnie naczyniak mózgowego. Możesz również znaleźć namiary na prof. ROberta Juszkata z Poznania, on jest jednym z 2 lekarzy najlepszych w Polsce wleczeniu naczyniaka. Przyjmuje w klinice Profmedica ( www.profmedica.pl/ ) w Poznaniu. Pozdrawiam CIę serdecznie i życzę dużo zdrowia. Ja też walcze o siebie dla synka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Tydzień temu leżałam w szpitalu z powodu rozpoznania padaczki . I dowiedziałam się że mam naczyniaka żylnego . Nie wiem co to jest wogóle , jestem przerażona . Możecie coś powiedzieć na ten temat co to jest itp . :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może mi coś napisać na temat naczyniaka żylno-tętniczego prawej półkuli mózgu? Jest olbrzymi, nie wiem jakich wymiarów. na karcie leczenia szpitalnego jest tylko napisane że olbrzymi... jak to leczyć, gdzie szukać specjalisty? Proszę o pomoc, chodzi o moja mamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek z Opolskiego

Witam....Mam 20 lat a od pięciu leczę się na nadciśnienie tętnicze, które dochodzi mi nawet do 240/190. Dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że mam naczyniaka krwionośnego prawego płata czołowego, jest on umiejscowiony w takim miejscu, że niemożna go usunąć. Biorę bardzo silne leki zapobiegawcze, ale zaczynam się na nie uodparniać. Chodzę do różnych specjalistów ale nie wiedzą jak mi pomóc, może wy znacie jakieś sposoby na leczeni tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka.ja mam 27 lat i od 6 lecze sie bo mam naczyniaka tetniczo-zylnego.Byłam teraz w Pradze na gamma knife.podobno 85%skuteczne ale naczyniak nie powinien przekraczać 4 cm.Poczytajcie o tym.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich chce przedstawic swoja hisotrie o naczyniaku bo nie zawsze konczy sie to zle. w moim przypadku mialam duzo szczescia. rok temu zlapal mnie okropny bol glowy z prawej strony. szybko udalam sie do szpitala i odrazu skierowali mnie na tomografie i wyszlo ze mam wylew tylko niewiadomo z czego nastapil. polozyli mnie na oddzial neurologii i mialam tam lezec do czasu,az wsiaknie krew, ale po tygodniu nastapil drugi wylew i skierowano mnie na neurochirurgie.po kilku dniach podjeta zostala decyzja o operacji. trwala ona 8h i nastapilo wyciecie naczyniaka.mialam go w prawej czesci mozdzku. bylo ciezko,ale wyszlam z tego i zaczynam zyc normalnie. maialam niedawno wykonany rezonans ktory przedstawil, ze nie ma zadnego sladu po naczyniaku i ze wszystko jest wporzadku pozdrawiam wszystkich:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja w styczniu dowiedzialam sie ze,mam naczyniaka w lewym placie czolowym. Bylam u najlepszego neurochirurga w Warszawie a dokladnie u doktora nauk medycznych w tej dziedzinie. Powiedzial ze moj naczyniak do sprawa dziedziczna i na razie nie mam sie co martwic musze tylko walczyc z,nadcisnieniem i byc pod stala jego opieka. Moj tata mial tetniaka i tydzien chodzil z wylewem. Lekarz ten sam u ktorego teraz ja sie lecze wykonal opwracje zakladajac mu pierscienie tytanoweteraz mimo iz dalej go ma zyje pelnia zycia. Teraz jestem pod jego opieka by mnie nie spotkal podobny los co mojego tate choc lekarz twierdzi ze grozny dla zycia nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, prawie dwa lata temu po tabletkach na uragulowanie okresu zaczęła mnie strasznie boleć głowa oraz zaczęły mi wypadac włosy. Lekarz rodzinny mówił, że to nic strasznego. Dawał mi leki przeciwbólowe, ale nic nie pomagały. Więc polecił mi neurologa, bym sie upewniła. Neurolog stwierdziła, że mam zaburzenia neurologiczne (drgawki, niepewność, zachwiania równowagi), dała mi skierowanie na rezonans magnetyczny. Okazało się, że mam naczyniaka żylnego lewego płata czołowego. Wszystkie te zaburzenia towarzyszą mi do dnia dzisiejszego. Wszyscy się śmieja jak mi się ręce trzęsą jak niosę szklankę z herbatą lub kawą ( mnie to nie bawi). Dodam również, że mam strasznie niskie ciśnienie i częste silne bóle i zawroty głowy. Pewien lekarz powiedział by przy tym nie brać żadnych tabletek, bo one jeszcze bardziej ciśnienie obniżają, polecił mi kawę z koniakiem - pomaga*). Z naczyniakiem żylnym da się żyć, ale te zaburzenia są denerwujące. Pozdrawiam wszystkich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam 29 lat, dwoje małych dzieci i anomalie żylną w lewym płacie czołowym oraz torbiel szyszynki 10mm... raz na jakiś czas tracę nagle wzrok (obraz zwęża mi się do kształtu klepsydry) nic nie widzę i czuję jakby moje oczy jakaś siła ściągała ku środkowi (to trochę bolesna dolegliwość), poza tym od dawna cierpię na koszmarne bóle głowy, zawroty..... Po ostatnim badaniu RMI (sprzed 2 tygodni) wyszło, że oprócz opisanych powyżej zmian mam podejrzenie stwardnienia guzowatego i padaczkę wzrokową absence (nie bardzo rozumiem stwierdzenie padaczka wzrokowa). Neurochirurg namawia mnie na zabieg chirurgiczny - boję się powikłań, czy ktoś z was wie jak takie zabiegi na szyszynce się odbywają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maju ja mam naczyniaka zylnego osadowionego gdzies w srodku mozgu nieoperacyjnego a takze mam wlasnie stwardnienia guzkowate rozsiane i jeszcze zaden z lekarzy mi nie powiedzial co to jest i czy jest to grozne tak wiec jak cos sie dowiesz moze to prosze napisz o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, wiem więcej i mniej (straciłam pamięć) na tą stronę znów trafiłam bo była zapisana w zakładkach. Rozpoczęłam różne typy leczenia, musiałabym tu poemat napisać, żeby wam wszystko wyjaśnić.... oprócz tego o czym pisałam doszła jeszcze przewlekła zakrzepica OUN, po badaniu angioTK i podaniu kontrastu miałam na łóżku tomografu kilka częściowo złożonych napadów epi, ocknęłam sie nie wiedząc kim jestem, gdzie jestem i kto jest ze mną (na badanie pojechałam z synem i mężem)..... dzisiaj uczę się siebie na nowo, nie mam wspomnień, nie pamiętam ludzi, zdarzeń, po prostu czarna dziura w głowie. Tragedia. W razie pytań i chęci nawiązania kontaktu zapraszam na adres maja.bielawska@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ktoś Ważny

Chciałabym się podzielić opinią o Profmedica w Poznaniu - jeden wielki chaos tam panuje ! Paniusie w recepcji pierdolą przez telefon zamiast obsługiwać zarejestrowanych! Lekarze moze i dobrzy ale organizacji brak!!! Chyba czas na jakieś zmiany w rejestracji!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×