Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zerwany paznokieć


Gość niusia

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj niechcący naderwałam paznokieć (duży u lewej nogi), który już i tak zszedł do połowy. Polała się krew, więc musiałam pojechać na pogotowie. Tam chirurg zerwał mi drugą połowę paznokcia (ból nie do opisania). Założono opatrunek i kazano przemywać rivanolem. I tyle. Żadnych więcej zaleceń, informacji. Czy ktoś z was przeżył już coś takiego? Ile czasu trzeba nosić opatrunek, czy wystarczy samemu zmienić na zwykły jałowy gazik, czy trzeba chodzić codziennie do przychodni. Co z obrzękiem, no i tą niemiłą raną? Jak długo się to goi, kiedy można zacząć normalnie chodzić i po jakim czasie już jest wszystko ok, czyli zagojona rana i możliwość założenia buta? Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemywanie rivanolem i zmianę opatrunku,może pani robić sama/proszę zadbać o czystośc rąk/Po utwożeniu się*strupka*zmienić na np Prestopor/przylepiec z gazikiem.który pozwala *odychać*/Obrzęk sam przejdzie do tygodnia,Przy chodzeniu,będzie występował,dyskomfort,uczucie bólu jest zależne od człowieka,napewno z dnia na dzień będzie mniejszy.Obuwie luźne nie uciskające,przewiewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziś miałam nieprzyjemny wypadek i doszło do naderwania paznokcia u nogi ( duzy u lewej stopy) . Nie zerwal sie do konca ,ale trzyma sie bardzo slabo. CO robic? zerwac go czy zostawic, przykleic klejem, isc do kosmetyczki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj moałam podobny wypadek, z tym samym zakończeniem.Do tego paznokiec pekł w zdłuz na pół.palec spóchł,paznokiec podniósł się już troche do góry.Przyłozyłam altacet w żelu i zdjjęłam plaster, ale znów założyłam.Wydaje mi się,zepaznokieć bedzie schodził,az boję sie pomyślec,jak będę chodzić w pełnych butach.Nie wiem czy iść do lekarza,biję się,że będzie go zrywac.Nie wytrzymam.Na razie pod plastrem trzyma się.Powinnam zmyc lakier,ale zaczekam jeszcze ze wzgledu na możliwość zakarzenia.A wogole nie wiem co robić, może jakis lekarz nam cos tu doradzłby? Czekam z niercierpliwościa i pełna obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! przezylam taki wypadek jak go opisujecie... bylo lato chodzilam w japonkach i troche zaposcilam paznokcie... i mialam troche dluzsze... no i zachaczylam o schodek. paznokiec zerwal mi sie gdzies na 2/3 paznokcia. krew mi leciala z pod paznokca. ale go nie ruszalam. przemylam woda utleniona plukalam paznokcia. zrezygnowalam z wizyty u chirurga bo wiedzialam ze paznokiec beda mi zrywac. musialam uwazac jak i gdzie chodze bo lekkie zachaczenie bardzo bolalo. ale gdzes po 3 tyg przestalo wogole bolec. po 2 miesiacach paznokiec nadrwany mi odpadl i podspodem byl juz nowy tyle ze polowa dopiero ale rosnie dalej. i obylo sie bez chirurga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i proszę o pomoc...:(wczoraj strzeliłam paznokciem o mebel, ból niesamowity, krew trysnęła i okazało się,że zerwał mi się tips z całym paznokciem u małego palce w prawej ręce :( Teraz rana nie ładnie wygląda, jest jakby mokra..czy ktoś może mi powiedzieć ile to się będzie goić i ile bedzie boleć? Zastanawiam się,czy Riwanolem przemywać,chociaż na razie nie dotykam, bo boli strasznie *(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich wczoraj zatrzasnelam sobie w drzwiach od auta maly paluszek od reki i paznokiec mi sie zlamal na tym bialym luku wlasciwie przy samej nasadzie...mam ten paznokiec caly czas bo zakleilam wczoraj plastrem i obandazwalam odrazu...dzis jak zmienialam opatrunek widze ze palec jest napuchniety od wody...czy musze ten stary paznokiec isc zerwac???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tę krzywdę zrobiłam sobie nie całą godzinę temu. Nadal boli, wasze komentarze są szokujące, a co jeżeli uszkodziłam nerw, jeżeli paznokieć nie odrośnie?Nie wiem czy iść do lekarza czy samemu zmieniać optrunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i pozdrawiam, mam ten sam problem zerwałem paznokieć na palcu u stopy trzyma się na samym końcu, boję się iść do lekarza bo będzie chciał go zerwać ,dopuki jest paznokieć oslania mi ranę i nie boli. Mam pytanie czy tak można i czym przykładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ja tez ma ten sam problem lecz u dloni malutki palec.mialam tipsa na nim i podczas sprzatania przy gwaltownym ruchu zerwalam sobie jego do polowy i nie wiem co mam zrobic dalam pod wode ale piecze bardzona dodatek mam warstwe zelu na nim :( czy moze mi ten paznokiec zejsc sam obejdzie sie bez lekarza jak myslicie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej 2 dni temu zerwalam paznokcia u prawej reki tego malego straszny bol,dostalam w aptece jakis plaster zelowy i preparat na znieczulenie nie boli teraz ale wyglada jak by byl caly czas mokry jak zdejme plasterek,co robic prosze o rady.moze powinnam isc do lekarza,skora wokol rany taka wymieknieta i biala,okropny widok.prosze o rade.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 09.10.10 rok miał nie zły wypadek przesuwając ławę prze jechałam sobie palca dużego u lewej nogi i zerwałam prawie całego paznokcia trzyma się tylko na końcu . Założyłam sobie opatrunek z maści beneocin z gazika i z bandaża ale jeszcze przed ten przemyłam wodą utlenioną a potem jeszcze moczyłam w RYWANOLU. Noga minimalnie spuchła ale bardzo malutko. Co z tym zrobić ? I czy wystarczy maść pod nazwą BENEOCIN ? Proszę o jak najszybszą odpowiedź to bardzo pilne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja zerwałem sobie paznokcia z dużego palca pływając na desce surfingowej. Paznokieć oderwał się do samej podstawy (odszedł od mięsa). Nie zrywałem go tylko codziennie wieczorem po powrocie z deski (byłem w Egipcie) wlewałem pod paznokieć wodę utlenioną. Palec był trochę spuchnięty, ale się tym nie przejmowałem i pływałem dalej (4 dni). Po powrocie do kraju nadal wieczorami wtłaczałem pod paznokieć wodę utlenioną. Po ok. tygodniu rana zagoiła się i powstał trwały strupek. Obecnie (minęło 3 tygodnie) strupek odchodzi a paznokieć chwieje mi się na wszystkie strony. Zastanawiam się co z nim zrobić. Podejrzewam, że go usunę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja miałem podobny przypadek kiedyś grając w piłkę też się załatwiłem z dużym paznokciem u stopy. Myślałem że będzie dobrze i nic z tym nie robiłem, myśle sobie : *powróci do poprzedniego stanu*. Po pewnym czasie zauważyłem że paznokieć zaczął mi odchodzić i mogłem go przechylać coraz bardziej do góry. Pewnego cudownego dnia po prostu się zdenerwowałem i go zerwałem. Okazało się że pod spodem już rósł nowy paznokieć. Zrywanie wcale nie bolało dosłownie bezboleśnie. Teraz tylko profilaktycznie skocze na wizyte do jakiegoś specjalisty żeby zobaczył co i jak z nowo rosnącym paznokciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, ja sobie dwa dni temu zerwałam paznokieć z dużego palca w lewej nogi.. Ból jak cholera, łzy same ciekły..palec spuchł, chirurg kazał co 2 godziny przemywać sodą rozcieńczoną z wodą ( 1 łyżeczka na szklankę wody). najgorsze, że mam mięcho na wierzchu a tu zima zaraz..*/ narazie popoylam w sandalkach*D mam nadzieję, że chociaż rana szybko się zagoi..i nie będzie tak bolalo, bo buta to ja długo nie wsadzę na nogę..pozostaje mi siedzenie w domu lub jazda samochodem w miejsca, gdzie śniegu nie będzie*P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ostatnio zahaczyłam o cos paznokciem żelowym i naderwałam go razem z moim naturalnym. Nie bylo nic krwi, tylko troche czegos takiego jakby ropy...Troche mnie bolalo, ale przestalo i ta ropa tez juz sie nie saczy. Zadnego krwiaka ani siniaka tez nie ma. Widzę, że paznokiec jest naderwany bo troszke odstaje od skóry (jest pusta przestrzen). Jednak jakos specjalnie mi sie nie rusza i wydaje mi sie ze trzyma sie sama ta dolna czescia (i moze troche bokami). Czy taki paznokiec odrosnie? Nie wazne czy bedzie to trwalo pol roku czy rok, ale czy w ogole jest szansa że on odrosnie? Z gory dziekuje za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.pomóżcie mi mam okropne dwa paznokcie u rąk,pod paznokcie wlazł mi karton do połowy paznokcia odrazu zrobiła się biała przestrzeń i paznokieć odstawał do góry i cały czas nimi zaczepiałam o ubrania i nie tylko.Wkońcu zaczełam to obcinać iteraz mam po pół paznokcia a reszta odrasta w górę,podczas odrastania nie chcę się przykleić do palca jak normalny paznokieć.Walczę z tym już ponad rok smaruję maluję i nic.Możemaciejakiś pomysł??? pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolino, miesiąc temu przygniotłam sobie serdeczny palec. Zrobił mi się krwiak, palec napuchł. Zabezpieczyłam go plastrem, okazało się że tak jak u Ciebie oderwał się od skóry, ale nic z nim nie robiłam tylko regularnie przycinałam żeby nie zahaczać o nic. Na początku bolał mnie strasznie cały palec. Ok 3 tyg później zahaczyłam tym palcem o jakiś przedmiot i paznokieć się nieco oderwał ale w dalszym ciągu się trzymał. Mogłam go odginać na prawo i lewo, w górę i w dół, ale w ogóle mnie to nie bolało (tkanka już się przyzwyczaiła). wczoraj ostatecznie wyjęłam go spod skóry. Nie mam żadnej rany, nic się nie sączy, tylko wygląda to trochę słabo... tak bez pazurka... *) Jeżeli paznokieć *odkleił* się od skory (pusta przestrzeń) to nie przyklei się znowu.. trzeba się go pozbyć. Więc albo hirurg, albo nie wiem. Ja nie poszłam do lekarza i sama się tym zajęłam, chociaż pewnie nie powinnam tak robić (nawet jeżeli paznokieć z czasem odrośnie i wszystko będzie ok). Pytanie do specjalistów - czy mój paznokiec odrośnie, jeśli tak to po jakim czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przy zamykaniu bramy zatrzasnęłam sobie mały paznokieć u prawej ręki. Szybko wyciągnęłam łapkę i paznokieć wyrwał mi się od samej nasady tzn. *góra* paznokcia jest normalna a reszta dołu jest całkowicie wyrwana. Co robić? Ani to obciąć bo jak? pomocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, ja już dwa razy miałem zerwany paznokieć, dwa razy duży palec i dwa razy mocno uderzony na tyle, że pierwszym razem stanął prawie pionowo, ale nie dałem sobie go zerwać, jedynie wyczyścili mi ranę i po miesiącu sam zszedł, drugim razem byłem w znieczuleniu (ale takim od środka :P) więc chirurg na izbie przyjąć zerwał mi go całkiem, oczyścił jak trzeba i wysłał do domu. Na drugi dzień masakra - ból nie do zniesienia (zalecenie miałem żeby zmieniać opatrunek 2x dziennie), więc próbuje i w życiu - przyssało się do mięsa a o bólu mógłbym książkę napisać, targałem włosy z głowy, gryzłem się prawie do krwi itp. Pojechałem na zmianę do szpitala żądając znieczulenia, mówiłem że mogę zapłacić, kupić to obojętnie. Niestety nasza służba zdrowia miała inne zdanie i pozbawili mnie tej możliwości. Po dwóch godzinach lania na palec sól fizjologiczną w końcu oderwali to, chciałem się wściec ale nie ważne - na koniec rada dla wszystkich - są takie opatrunki w aptece zwykle na zamówienie ale w większych czasem się zdarza że mają - wygląda to jak taśma dwustronna i nie przykleja się do naszego mięska i co ważniejsze ponoć szybciej się goi. I nawet estetyczniej wygląda także nie dawajcie sobie zakleić nigdy żadnymi gazikami jałowymi bo jak się się megaprzykleja nie tyle do krwi bo krew się rozpuszcza tylko do mięsa i cieknącego lepkiego płynu surowiczego i to powoduje ten olbrzymi dyskomfort. Powodzenia i współczuje osobom, które czytają ten post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×