Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Złamanie podstawy środkowego paliczka palca IV lewej reki


Gość Ewa

Rekomendowane odpowiedzi

W czerwcu zmiażdżyłem sobie palca Iv lewej ręki i miałem złamanie paliczka wieloodłamowe z przesunięciem.Miałem w szynie gipsowej 6,5 tygodnia.Po ściagnięciu nie ruszałem ani 4-tym i 5-tym palcem.Cztery miesiące rehabilitacji w szpitalu i jak się okazało to dalej nie mogę zginać 4-go palca.Czeka mnie operacja,tak stwierdził lekarz(byłem prywatnie). Czy istnieje inna możliwość abym zginał palec??? Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja miałam złamanie IV palca lewej ręki z przemieszczeniem. Założono mi gips na 4 tygodnie po czym go zdjęto. Od samego początku wiedziałam, że jest coś nie tak a jak pytałam lekarza to zapewniał mnie, że tak ma być i że wszystko jest w porządku. Ordynator na konsultacji dał mi skierowanie do poradni specjalistycznej *chirurgia ręki*. Palcem nie mogę ani zginać ani go wyprostować do tego zrobiła mi się torbiel paliczka podstawy. Dziś byłam u chirurga i okazało się, że palec będzie naprawiany operacyjne ale... wpierw rehabilitacja która ma usprawnić palec ponieważ mam przykurcze stawów i stąd nie mogę palcem zginać ani go wyprostować a przy każdej próbie towarzyszy mi ból. Po rehabilitacji (2 tyg) idę do chirurga na zapis do szpitala w celu operacji podstawy paliczka. Jak pytałam na czym to polega to powiedział mi, że... Robią nacięcie wzdłuż palca (niestety od góry ręki a nie od spodu) i wycinają kawałek kości która jest źle nastawiona i uszkodzona w to miejsce wstawiają płytkę i śruby żeby palec mógł normalnie się zrosnąć po jakimś czasie (nie wiem jakim bo z tego wszystkiego zapomniałam się zapytać) wyciągają te śruby (blizna po zszyciu niestety będzie już mi towarzyszyć do końca życia i to jest jedna metoda, natomiast druga to... po wycięciu tego kawałka kości wypełniają ubytek przeszczepem kości (który raczej biorą z banku ponieważ od pacjenta pobiera się z kości biodrowej ale to podobno jest bardziej inwazyjne) ale co dalej to powiedział, że omówimy to przy następnej wizycie więc nie wiem co dalej. Wiem, że podczas operacji pobierają z palca materiał który wysyłają do laboratorium w celu badania co to za torbiel (chrzęstniak) czy ma jakieś zmiany czy nie i czy nie jest złośliwa itp co mnie bardzo wystraszyło.Pewnie nie byłoby tego wszystkiego jakby palec został od samego początku dobrze nastawiony i lekarze w szpitalu w którym mi to robiono nie zbywali mnie i nie wciskali kitu, że wszystko jest dobrze i że tak ma być (oczywiście pewnie założę jakąś sprawę o odszkodowanie od szpitala po konsultacji z rzecznikiem praw pacjenta) - nastawianie i pierwsze leczenie było w szpitalu Bielańskim w Warszawie więc gdyby coś to nikomu go nie polecam, na szczęście teraz jestem u specjalisty w innym szpitalu i to na chirurgii ręki bo oni zajmują się znakomicie takimi przypadkami, szczególnie lekarz który teraz się mną zajmuje jest specjalistą w takich sprawach. Jak będę wiedziała co dalej itp to napiszę ale pierwszy zabieg rehabilitacji to 4 listopada br więc się zejdzie :) pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam 10 miesiecy temu miałam złamany paliczek 4 palca prawej ręki i zerwane ścięgno prostownika .W szpitalu założyli mi gips i po 10 dniach zamienili na aparat sztaka .Niestety palec bolał i nie było żadnej poprawy .Poszłam do chirurga i ten stwierdził , ze konieczny jest zabieg . Zszyli mi ścięgno i założyli drut kirszera który wyciągneli mi po sześciu tygodniach niestety palec nadal był krzywy i nie mogłam go wogóle nim ruszać . Po pewnym czasie okazało sie . ze puścił mi szew wewnątrz i trzeba było go usuwać oczywiście ze znieczuleniem miejscowym cały czas mnie boli i jest wewnątrz ropa , . 10 maja mam kolejny raz zabieg tym razem ze znieczuleniem ogólnym .Lekarz który wykonywał zabieg i jest moim lekarzem prowadzoncym powiedział mi , że on nie ma monopolu na to ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,ze palec będzie prosty co robic ? czy ktoś też miał taki problem poradzcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem nie dawno (nie ma jeszcze nawet pół roku) miałam złamany środkowy paliczek w IV palcu lewej ręki, do lekarza poszłam 3 dni po zdarzeniu, oczywiście czekanie godzinami, same problemy... ok, wsadzili mi w szynę gipsową, kontrola co tydzień, a jestem (właściwie już kończę) 2 klasę technikum, jeżdżę konno więc dramat-nikt nie wie ile bez jazd, wreszcie piąty tydzień zdjeli szynę, kupcie coś tam (nie pamiętam nazwy) i łączcie tym 2 sąsiednie palce, no wszystko ładnie pięknie, ale łączyłam 3 tygodnie i do tej pory mam jeszcze prawie całe, nie chce ktoś? Potem wizyta i kolejne coś, kolejna rzecz nie potrzebna, kolejna wizyta, znowu coś, mówię niw ja dziękuję, miałam tylko codziennie jakieś 15 minut prostować go i nie oszczędzać, od zdjęcia szyny do 1 treningu miałam przerwę 3 tygodnie, dziś normalnie wszystko robię tym palcem jest nieco grubszy od pozostałych i krzywy lekko ale już nic nie boli (5 tyg na środkach przeciwbólowych które nic nie dawały było na początku) tak więc nie ma co się przejmować że palec będzie krzywy najważniejsze że możecie normalnie nim wszystko robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość łodzianin

W dniu 18czerwca złamałem 4 paliczek prawej dłoni. Od razu udałem się do SPR-u.Zrobiono mnie prześwietlenie palca.Pani technik oświadczyła mi ,że mam złamany palec.Udałem się do lekarza w SPRrze. Lekarz oświadczył mi ,że trzeba zadrutować i wysłał mnie do gipsowni. PAN w gipsowni chciał mi założyć opatrunek gipsowy.JA do niego mówię, że Lekarz kazał zadrutować palec.PAN od zakładania gipsu mówi ,że mi go nie zadrutuje. Podpowiedział mi żebym udał się do szpitala WAM-U na chirurgię ręki.Tam od początku procedura. Lekarz po obejrzeniu ręki założył opatrunek gipsowy na 6tygodni. W tym czasie dwie wizyty kontrolne łącznie ze zdjjjjjjjeciami złamanego paliczka. Po 6-tygodniach zdjęto gips-lekarz poinformował mnie że palec został zrośnięty. Zaplikował 6-tygodni zwolnienia i wysłał na rechabilitację. Na początku byłem trochę przerażony widokiem palca.Zacząłem intensywnie masować opuchniętą rękę i usztywnione palce .Po trzech dniach opuchlizna częściowo zeszła i już ruszam palcami.Niestety scięgna bolą ale ,jestem zadowolony z treningu prawej dłoni.Trzeba wierzyć ,że będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukrotnie miałem zwichnięte stawy z przemieszczeniem 5 palca lewej i prawej ręki z pęknięciem przy stawie i raz kciuk lewej ręki. Jestem bramkarzem piłki nożnej. Przeczytałem tu wypowiedzi wielu przerażonych osób. Pamiętajcie że pojawiają się tu osoby, które mają komplikacje w leczeniu. Zdecydowana większość tych urazów pozostaje bez żadnych konsekwencji. Palce mam proste i w pełni sprawne, choć wiele razy byłem załamany. Regularna rehabilitacja, ćwiczenia i będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×