Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Czy narośl chrzęstno-kostna jest szkodliwa?


Gość Jankowa

Rekomendowane odpowiedzi

A dlaczego od razu do onkologa? Mnie znany ortopeda wyjasnił, że tego typu narośl u dziecka (mój syn ma 10 lat) nie jest złośliwa i powiedział, że większość *tego typu narosli* u dzieci do 18 roku życia jesta RACZEJ niezłośliwa, a po 18 wszystkie takie sprawy traktuje sie jako złosliwe. Powiedział i także, że jak ma sie jedną narośl to nalezy ja usunąć ,ale jak ma sie juz wiele, to usuwa sie tylko te które przeszkadzają. Wszystkim ze slaska lub z małopolski polecam ośrodek GALEN w Bieruniu - leczą się tam wszyscy polscy sportowcy. PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz sie dlaczego do ongologa? bo tak naprawde lekarze ortopedzi czesto wogule nic nie wiedza o naroslach chrzestno kostnych nic i zle diagnozy stawiaja. Sama tak jak pisalam od tzreciego roku zycia mialam usowane i mialam 11 operacji bylam w roznych szpitalach rozni ortopedzi mnie ogladali i rozni chirurdzy operowali a wiec mam pewne pojecie co mowili lub jak ragowali.tak samo jak niby mi mowiono ze to tylko mezczyzni przenosza genetycznie i co sie ogazalo ze moj syn ma i jest po pierwszej operacji a w lato wykryto u corki. dlatego co kolwiek mowi ortopeda lepiej skonsultowac z ongologiem. mi nigdy w zyciu nie robiono biopsji podczas operacji a mojemu synowi mimo ze go skierowal ortopeda na operacje to mu zrobiono biopsje.mimo ze w tedy bylo powiedziane ze to tylko zwykla wyrosli. Od 29 lat mam kontakt z wieloma lekarzami a dopiero teraz jakas pani doktur dala skierowanie do ongologa moim dzieciom i podwierdzono ze powinny byc pod jego opieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak masz racje usowa sie tylko te co przeszgadzaja a reszte sie obserwuje. powiem po swoich doswiatczeniach, dziecko dobrze przyjmuje chorobe dopuki nie ma bolu lub jakis innych powiklan z tym zwiazanych lub ograniczen. mi nie wolno bylo cwiczyc musialam uwazac zeby sie nie uderzyc zeby sie nowe nie pokazaly lub sie nie powiekszyly.z tego co czytalam u nie kturych osob dochodzi do znieksztalcen kosci z powodu nie usuniecia narosli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza operacja u córki była gdy miała 15 m-cy. Usunięto narośl na kości piszczelowej prawej nóżki, bowiem myślano, iż będzie pojedyncza.Biopsja była robiona. W sierpniu zeszłego roku odkryliśmy na ramieniu. Od tego czasu pojawiło się jeszcze kilka: łopatka, kolana nadgarstek. Faktycznie strasznie nam urosła, a to dziadostwo podobno jest aktywniejsze w momentach przyspieszonego wzrostu, Od 2 m-cy mamy zdiagnozowaną chorobę i nie ma dnia, abym o tym nie myślała. Boję się iż zagraża jej niepełnosprawność. Nasz toruński ortopeda powiedział otwarcie, iż on ma jeden przypadek tej choroby i dlatego zaproponował wizytę u profesora Napiontka w Poznaniu. Zastanawiam się czy złamanie nóżki w miejscu gdzie miala usuwaną poprzednią narośl mogło w jakiś sposób pobudzić chorobę, Czy faktycznie po zakończeniu wzrostu nie pojawiły Ci się już kolejne narośla? Przepraszam, ze się tak wypytuję, ale próbuję się w tym wszystkim odnaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy parami ale pierwsza operacje mailam w trzecim roku zycia na lopatce i ramieniu i na reku pod pacha na tej samej rece a po tem ciagle na nogach no i ostatnia znowu na reku w tym samym miejscu co pierwsza operacje mialam a wiec musial mi odrosnac.po za tym wiem ze zawsze mialam i mam jeszcze pelno i dalej lekarze sa zdziwieni co to jest. a jesli chodzi o moje dzieci to u kazdego sie inaczej objawilo. u corki (9lat) nie bylo zadnych zmian widac dosc dlugo na wed na zdjeciach dopiero w zeszle lato po skreceniu nogi zdwierdzono u niej pelno na nogach. ale narazie chyba jej sie nie daja weznaki no moze oprocz tego ze dwa lata temu jeden paluszek zaczal miec zgrubienire przez co ma troche znieksztalcony palec.z kolei syna (5lat) urodzil sie z jednym paluszkiem krutszym u nogi i troche skrzywionym to juz w tedy mialam podejrzenia ze on moze miec bo ja sama tez urodzilam sie z krutszym palcem u nogi i i reki i z drugi palcem skrzywionym u nogi.dlatego ortopeda do ktorego poszlam z synem powiedziala abym go opserwowala i w lasnie ona pierwsza sie mnie spytala jaki rodzaj ja mialam bo sa lagodne i zlosliwe a ja nawet nie slyszalam ze takie sa. dwa lata temu syn w lato sie przewrucil i sie udezyl a juz w zime w tym miejscu juz mial bardzo duzego ktory mu bardzo tokuczal i mial w zeszlym roku w lutym usuwany, ale na zdjeciach wyszlo ze ma bardzo duzo na nogach.i tak trawilysmy na pania chirurg ktora nas skierowala na kontrole do ongologa zeby zdwierdzil jaki to jest typ i wprost powiedzial ze z wyroslami powinno byc sie pod opieka ongologiczna bo nigdy nic nie wiadomo czy sie lekarz nie pomylil lub czy wyrosl sie nie zezlosliwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przestalam rosnac w wieku 15 lat i mam 155 wsrostu a mimo to wieku 18 lat mialam usowane z reki tego co odrusl i z nadgarstka. mam ich pelno czy mi nowe rosly po tem nie wiem bo od 18 roku zycia jak juz nie bylam pod opieka szpitala czd. to przestalam chodzic do lekarza bo trawialam na takich co nic nie wiedzieli na ten tematn a potem rodzina dzieci i nie mialam czasu ale oodzywaja mi sie czesto mam bule nogi biodra czego kiedys nie mialam mialam robione zdjecia no i mam tam. ale czy mialam czy mi sie odezwaly nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj syn ma narosl na przedramieniu ,zaczela ona wypuszczac otnogo ja to lekarz powiedzial kwitnac czekamy na zbieg ktory odbedzie sie w czerwcu wczwsniej tego nie widzielismy wystapilo to wczasie intensywnego wzrostu ma on 13 lat lekarz ortopeda po obejrzeniu zdjecia stwierdzil ze to typowa narosl kostna i niema sie czego bac czy to prawda bo strasznie przezywam maria chce jeszcze dodac ze go nie boli prosze oodpowiedz jak to jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Mam kilka pytań dotyczących właśnie tej wyrośli. Proszę o szybką odpowiedź, ponieważ mam zabieg za 9 dni i chciałabym się przygotować :) Oto pytania: - Jak mniej więcej będzie przebiegać ten zabieg? - Czy konieczna jest kroplówka? - Przez jak długi okres czasu będę *dochodzić do siebie*? - W ile dni, tygodni po zabiegu będę mogła normalnie ćwiczyć? - Ile trwa taki zabieg? Dodam, że tą wyrośl mam na prawej kości udowej. A i mam 14 lat *)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam synka więku 5 lat i ma wyrośla chrzęstno- kostne. Jeżdzimy co pół roku na kontrol do Warszawy do CZD i tam nam nie każą usuwać tylko obserwować, Mój synek ma dosłownie wszędzie te guzy na paluszkach u rak przez te guzki rozjeżdżja mu się paluszki, na nadgarstkach , na żebrach, na łopatce na ramieniach, na nogach i jeszcze mu wychodzą takie maluskie jak. największą wyrośl ma na kości pod kolanem 3cmx 5 cm. ale też nie każą tego usuwać bo go nie bolii dopuki rosną z nim tylko obserwować, jak będą szybko rosnąć wtedy szybko się mamy do nich zgłosić i dopiero będziemy usuwać,bo tak inaczej nie ma sensu bo może odrosnąć i urosnąć jeszcze większa. pani profesor powiedział że nie ingeruje się w chrząstki.. ja im ufam w końcu oni są lekarzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do jakich wy lekarzy chodziliście i dlaczego te guzki usuwaliście, czy one przeszkadzały? czy zaczęły boleć? Ja chodziłam do jednego lekarza i najpierw nie kazał usuwać porobił zdjęcia u rączek i nóżki a miał guzki wszędzie i po trzeciej wizycie pyta się czy go bolą a my mówimy że nie bo syn nie narzeka, na paluszkach ma guzki ma troszkę zniekształcone i te paluszki mu się rozjeżdżają ale go nie bolą. No ale przy nas dzwoni do innego lekarza który jest w szpitalu i mówi że ma tu chłopczyka z wyroślami które mu przeszkadzają i to przy nas my się na niego tak patrzymy a on umawia z tym lekarzem na operacje bez naszej zgody, a najbardziej mnie zirytowało to że chciał usuwać guz na ramieniu gdzie praktycznie był to mały guz i gdzie nawet wcześniej nie robił zdjęcia tego guza, a największego ma guza pod kolanem na łydce. |Od tamtej pory jeżdzimy do Warszawy do CZD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 45 lat, w wieku 13 lat miałem usuwaną narośl z łopatki - wielkość jabłka. Po za tą naroślą mam ich kilkanaście - małe i większe - przy stawach. Właściwie ich nie widać, nie bolą. Fakt - spowodowały lekkie zniekształcenia - mam lewą nogę i rękę krótszą o 1,5 cm. Moja rada - usunąć tylko, te które widać lub przeszkadzają. Usuwanie dzieciom - mogą odrastać do czasu zakończenia wzrostu. Mój syn na szczęście nie ma. Da się z tym żyć, pracować, mieć rodzinę i osiągać sukcesy. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam, moja 5 letnia córeczka też ma wyrośla chrzęstno - kostne mnogie. Czekamy na termin operacji w Klinice na Ligocie w Katowicach. Ma ich dużo po 2 na każdym ramieniu, 3 na żebrach, po 1 na każdej nodze, i na paluszkach obu rąk. Doradźcie czy powinno się je usuwać? Napiszcie proszę do jakiego lekarza powinniśmy z nią iść. Byłam 2 lata temu u chirurga dziecięcego w przychodni, który stwierdził, że to nic takiego, taka jej uroda. W tym roku w sierpniu pojechaliśmy do Katowic do chirurga dziecięcego na wizytę prywatną i stwierdził, ze powinno się to usuwać. Przeraża mnie to, że tych wyrośli ma bardzo dużo i wszystkie miałaby mieć usunięte? Obecnie zauważyłam na paluszkach obu rąk i nie wiem czy iść z tym do chirurga czy jakiegoś ortopedy. Bardzo proszę o informację, gdyż zaczyna mnie to przerastać. Tak bardzo się o nią boję. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam 5 letnią z wyroślami. Ma ich naście: ramiona, nadgarstki, łokieć, żebra, łopatki, najwięcej na kolanach. Zasadą jest nie usuwać jeżeli nie przeszkadza. My jesteśmy pod kontrolą ortopedy dziecięcego. Ale bardzo wiele osób jeździ do CZD czy IMID do poradni chirurgii onkologicznej. Zdiagnozowane jest to jako nowotwór łagodny, który w małym stopniu, ale może przerodzić się w złośliwy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Agnieszki... nasza 2 letnia córeczka też ma problem z naroślami. Nie popełnij tego samego błędu co my.. przed decyzją o usunięciu skonsultuj z innym dobrym lekarzem.. My tego nie zrobiliśmy i uwierzyliśmy lekarzowi- narośl była mała, w dodatku tylko jedna, w niczym nie przeszkadzała. 15 sierpnia 2011 była usunięta, w niecałe 2 miesiące odrosła o wiele większa, mało tego, od operacji nózka nie powróciła juz do sprawności- tzn, nie było pełnego wyprostu w kolanku, zgcięcia praktycznie wogóle. W grudniu 2012 córeczka miała druga operacje w Instytytucie MiD W Warszawie, bo nie było już wyjścia.. narośl była tak duża ze trzeba było usunać-- pod koniec grudnia 2011 zaczęła odrastać, mało tego- pojawiły sie dwie kolejne... Jesteśmy pod opieką lekarzy z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.. w next tygodniu mamy kolejna wizytę.. Zasada jest taka: przy mnogich wyroślach jeśli nie przeszkadza- nie usuwa się bo odrastają następne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , u syna zdiagnozowano mnogie wyrośla , lekarz upewnił się że to jest to gdy zobaczył na skórze przebarwienia , takie jakby ciemniejsze miejsca bardziej opalone na nodze małe i na brzuchu większy. Czy ktoś z Was też ma takie przebarwienie na skórze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam 22 lata . W wieku 0d 13 do 16 roku życia przeszłam 9 operacji usunięcia wyrośli chrzęstno kostnych ( najczęściej usuwano mi dwa na raz - parami ). W rodzinie mam tą chorobę jedyna ... I mimo tego co piszą ze w 75% przypada genetycznie na chłopców) , to niestety choroba przypadla wlasnie mnie a braci mam zrowiutkich i silnych .Te osoby co piszą ,że lepiej ich nie usuwać jak ma ich się wiele i jesli nie przeszkadzają i nie daja bólowych dolegliwości maja racje , ponieważ na ich miejscu wyrosną kolejne , często większe. Narośla najszybciej rosną w wieku dorastania czyli wtedy kiedy nasz wzrost idzie w górę kolo 18 roku życia kiedy już człowiek przestaje rosnąć stają w miejscu albo rozwijają się w znacznie zwolnionym tępie. Mialam już operowane po kilka razy ręce , najwięcej na nogach po czym zostają nieciekawe blizny ale nie to jest najgorsze przy operacji prawej nogi (wyrośli nad kolanem) uszkodzili mi nerw starzałkowy , niestety jest to rzecz nieodwracalna już i mimo rehabilitacji do tej pory nie podnosze plców u prawej nogi do góry mimo że przeszłam ją w dobrym szpitalu...Również mam czasem dolegliwości bólowe tak jakby uciskowe często przy większym wysilku łydki mi poprostu *sztywnieją * i strasznie bolą.Mam wyrośla na łopatce , żebrach nogach palcach i nie tylko ... Niby da się z tym żyć , normalnie funkcjonować ale przysporzyło mi to w życiu nielada problemów.Mam dużą wiedze z właśnego doświadczenia i lekarzy których odwiedzalam i pod których byłam opieką , jesli macie jakies pytania chętnie odpowiem . Pozdrawiam i życzę wytrwałości bo to bardzo przydatne w mierzeniu się z tą chorobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam 22 lata . W wieku 0d 13 do 16 roku życia przeszłam 9 operacji usunięcia wyrośli chrzęstno kostnych ( najczęściej usuwano mi dwa na raz - parami ). W rodzinie mam tą chorobę jedyna ... I mimo tego co piszą ze w 75% przypada genetycznie na chłopców) , to niestety choroba przypadla wlasnie mnie a braci mam zrowiutkich i silnych .Te osoby co piszą ,że lepiej ich nie usuwać jak ma ich się wiele i jesli nie przeszkadzają i nie daja bólowych dolegliwości maja racje , ponieważ na ich miejscu wyrosną kolejne , często większe. Narośla najszybciej rosną w wieku dorastania czyli wtedy kiedy nasz wzrost idzie w górę kolo 18 roku życia kiedy już człowiek przestaje rosnąć stają w miejscu albo rozwijają się w znacznie zwolnionym tępie. Mialam już operowane po kilka razy ręce , najwięcej na nogach po czym zostają nieciekawe blizny ale nie to jest najgorsze przy operacji prawej nogi (wyrośli nad kolanem) uszkodzili mi nerw starzałkowy , niestety jest to rzecz nieodwracalna już i mimo rehabilitacji do tej pory nie podnosze plców u prawej nogi do góry mimo że przeszłam ją w dobrym szpitalu...Również mam czasem dolegliwości bólowe tak jakby uciskowe często przy większym wysilku łydki mi poprostu *sztywnieją * i strasznie bolą.Mam wyrośla na łopatce , żebrach nogach palcach i nie tylko ... Niby da się z tym żyć , normalnie funkcjonować ale przysporzyło mi to w życiu nielada problemów.Mam dużą wiedze z właśnego doświadczenia i lekarzy których odwiedzalam i pod których byłam opieką , jesli macie jakies pytania chętnie odpowiem . Pozdrawiam i życzę wytrwałości bo to bardzo przydatne w mierzeniu się z tą chorobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×