
6 tygodni temu przeszedłem operacje usunięcia wodniaka jądra. Zgodnie z zaleceniami, nie wykonywałem żadnego wysiłku fizycznego przez 4 tygodnie oraz przez tydzień nosiłem obcisłą bieliznę. Obecnie nie odczuwam żadnego bólu, jądro wróciło do dawnego rozmiaru. Wcześniej nie zwracałem uwagi na to, dlatego nie wiem jak było zaraz po zabiegu. Jądro jest przyczepione do moszny dokładnie w miejscu zszycia moszny. Pytanie brzmi, czy jest to normalne, czy taki efekt był oczekiwany? Dodam tylko, że użyto szwów rozpuszczalnych.