Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Rehabilitacja po operacji kręgosłupa lędźwiowego


Gość Magdalena

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Monika (Kocie Grzbiety)

Witajcie, Ja również miałam operację kręgosłupa - stabilizacja międzytrzonowa L5-S1, i też niestety nikt nie wspomniał mi wtedy, że powinnam poddać się rehabilitacji. Zostałam wypisana ze szpitala z zaleceniem oszczędnego trybu życia przez pierwsze miesiące po operacji i na tym się skończyło. Na szczęście wszystko zagoiło się dobrze, a ja wróciłam do normalnego życia. Zaczęłam dużo ćwiczyć i przynosi mi to ogromną ulgę we wszystkich bólach pleców. Jest to właściwie jedyny ratunek dla mnie. Nie jest to żadna reklama, ale może komuś z Was się przyda - teraz ruszyłam ze stroną poświęconą ćwiczeniom dla zdrowego kręgosłupa. Są one na bieżąco konsultowane z fizjoterapeutą, a wykonywane przeze mnie (instruktora fitness). Bardzo gorąco polecam. Ćwiczenia na prawde są dla osób o każdym stopniu zaawansowania, nawet zupełnie początkującychh. www.kociegrzbiety.pl - szczerze polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość karolina

Ja sama nie korzystałam z tej placówki tylko z Centrum Medycyny Profilaktycznej - mieszkam w Krakowie, a CMP ma najlepsze opinie w mieście, ale z tego co się orientowałam szukając najlepszej placówki to ta o którą pytasz też ma dobre opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamka: Dzięki za odpowiedź! Jestem ciekawa ile kosztuje pobyt w tej klinice, bo na stronie nie ma informacji. To dla mnie głównie kryterium, ale jak wiadomo, zdrowie jest ważniejsze. Jestem po wypadku komunikacyjnym, mam problem z częściowo uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Jeśli możecie mi napisać też ile może trwać terapia i jak był rehabilitowany twój kolega to będę bardzo wdzięczna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takiej sytuacji w jakiej się znajdujesz najlepszym rozwiązaniem była by rehabilitacja w domu, żeby nie obciążać tego kręgosłupa. Do mojego taty po wypadku przez długi czas przyjeżdżał rehabilitant z MEDIKAR HOME CARE i bardzo dobrze mu to robiło. Nie ma chyba sensu jeździć samemu i sie nadwyrężać, jeśli jest możliwość rehabilitacji w domu moim zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karolina: Niestety, nie pomogę ci za bardzo, bo cena za pobyt to cena za zabiegi rehabilitacyjne + pobyt. Musisz zadzwonić i zapytać czy może cię przyjąć u nich lekarz, wtedy on oceni ile musisz poświęcić na rehabilitację. Wycena jest bardzo indywidualną sprawą. Z tego co się orientuję to tylko mogę ci napisać, że jedna sesja na G-EO System kosztuje 250zł. Przy wykupieniu pakietu 10 sesji jest jednak rabat lub sesja gratis. Daj znać jak sie dowiesz i napisz czy udało się skorzystać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamka: Bardzo dziękuję ci za odpowiedź! Dzwoniłam do Constance Care i już mi wszystko wytłumaczyli. Najpierw zaczniemy od wizyty u lekarza tam u nich w ośrodku, a później zobaczymy. Jestem dobrej myśli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem operację w Regensburgu. Trochę ponad 10 dni temu. Nogę prawą miałem niewładną z powodu ucisku kręgu na połowę nerwu. Zdjęcie widziałem. Lekkie ćwiczenia dzień po operacji. Bólowych dolegliwości żadnych, a mieli mnie wypisać ze szpitala w poniedziałek i pominęli mi dwa dni leków. Więc wiem że nawet bez leków nie boli. Od trafienia do pierwszego szpitala do operacji minęło 16 godzin. A była niedzielna operacja. Tylko pogratulować efektywności niemieckiego systemu zdrowia. Mają mnie od razu ze szpitala przewieźć na rehabilitację. I wszystko szpital załatwia. Ja nawet nie wiem co się dzieje. Jestem bardzo wdzięczny za taką pomoc dla systemu zabezpieczenia społecznego państwa Niemieckiego. Żadnych usztywnień kręgosłupa nie mam. Kontrola nogi szybko wraca. Czuję się dość dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama (50l.) miała 2 miesiące temu operację usuwania przepukliny odcinka lędźwiowego. Wszystko zaczęło się od upadku, który spowodował rwę kulszową. Długo ją bolało, miała zdrętwiałą stopę i ograniczenie jej ruchomości, brała różne zastrzyki, tabletki, które po dłuższym czasie wyciszyły stan zapalny, ból zniknął, pozostało jednak uciążliwe mrowienie w stopie. Po operacji nie zauważyła żadnej poprawy, jeśli chodzi o opad stopy i mrowienie. Nie otrzymała również żadnych zaleceń odnośnie ćwiczeń, poruszania się (tylko, że ma nie siedzieć i się nie nadwyrężać), recept. Skierowano ją natomiast do innego szpitala na pobyt 3-6 tygodniowy w celu rehabilitacji. Z powodów rodzinnych i zawodowych (pracę ma spokojną, chodzi o inne aspekty) jest jej bardzo nie na rękę wyjechać z domu na tak długo (szpital jest kilkadziesiąt km od miejsca zamieszkania). Stąd moje pytanie: JAK WYGLĄDAŁY WASZE REHABILITACJE? Czy wiązały się z pobytem w szpitalu na tak długo, czy może gdzieś dojeżdżaliście? Na czym polegały? I naważniejsze CZY BYŁA PO NICH POPRAWA? Mama konsultowała się z lekarzem, który miałby prowadzić rehabilitację, jednak stwierdził on, że nie daje żadnej gwarancji poprawy. Wiem, że każdy przypadek jest inny, ale zastanawiamy się, czy może nie lepiej zorganizować sobie jakieś rehabilitacje na miejscu, tak, żeby mogła nadal pracować i być z rodziną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza jest samodzielna praca nad swoją sprawnością. Ja jestem dwa miesiące po operacji w Regensburgu. 6 tygodni po operacji chodziłem z rolatorem. Może o tydzień za długo. Ale czułem się bezpieczniej. 3 tygodnie po operacji mogłem przejść 100 metrów bez odpoczynku. 4 tygodnie po operacji przeszedłem po mieście około 4 kilometrów, choć się o własne nogi potykałem. 6 tygodni po operacji przeszedłem po trudnym pagórkowatym terenie około 8,5 kilometra. W ostatni piątek zwiedzałem Regensburg i przeszedłem około 10 kilometrów bez problemu. Ćwiczenia od pierwszego tygodnia, płytkie przysiady na jednej nodze, rozciąganie łydki, napinanie mięśni itp. Potem trudniejsze ćwiczenia. Teraz ćwiczenia na mięśnie wszystkie tułowia, na nogi i pompki. Po operacji stopy nie mogłem ruszyć do góry. Przed też nie mogłem. Noga prawa była bardzo słaba. Jeszcze dwa tygodnie temu spróbowałem przebiedz przez jezdnię i nie byłem w stanie metra przebiegnąć. Wczoraj sprawdziłem czy mogę i przebiegłem testowo 50 metrów. Choć nie zamierzam biegać, mając 2 metry i 115 kg, to trochę za wcześnie by było tak obciążać kręgosłup. Niestety rehabilitacja to całkiem ciężka praca. Którą każdy musi wykonać sam. Ale jeżeli ktoś chce być zdrowy to musi to robić. Lekarz który mnie operował na wizycie kontrolnej był pod wrażeniem, że jest tak szybka poprawa. Niestety trzeba pracy samodzielnej i czasu. Trochę czasu potrzeba. Trwa to co najmniej tygodnie, jak nie miesiące. Życzę dużo samozaparcia dla wszystkich chorych w rehabilitacji! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda, dobry materac to wręcz konieczność, przerobiłam to na własnej skórze, a uściślając na kręgosłupie, dokładnie też wybrałam materac z hildinga, przy takich dolegliwościach materac to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie poważnie chorzy, a ktoś z reklamą materacy wyskakuje. Nigdy bym nie kupił tego materaca. Jak tacy ludzie nieczuli je sprzedają! Co ma materac do sparaliżowanych części ciała, zrehabilituje komuś stopę z niedowładem? To oczywiście żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mama jednak zdecydowała się na 3-tygodniową rehabilitację w szpitalu, niestety z efektem zerowym. Organizacja ćwiczeń i zabiegów beznadziejna. Zaleceń praktycznie nie dostała, po powrocie do domu samodzielnie wykonywała te ćwiczenia, które robiła w szpitalu. Do pracy wróciła, jednak ból w stopie (którego nie było wcześniej) nasila się po przejściu kilkuset metrów tak, że nie jest w stanie funkcjonować. Lekarze umywają ręce, nikt nie chce nic powiedzieć, doradzić, ręce opadają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godny polecenia jest doktor Rosadziński, odkąd zaczęłąm się u niego leczyć z moich boli pleców to jest coraz lepiej. Pełna kultura, miła rozmowa, lekarz ma czas dla pacjenta też żeby wszystko zawczasu wytłumaczyć, wyjaśnić jak wygląda leczenie, jego metoda i jak to mniej więcej się w czasie rozłoży co jest o tyle istotne bo wizyty są płatne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na taką rehabilitację zapisałam się prywatnie w Multimedzie na Prostej 69. Mają bardzo szybkie terminy, a to u mnie jest najważniejsze, liczy się każdy dzień. Im szybciej zacznę ćwiczyć, tym szybciej wrócę do sprawności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.02.2016 o 19:36, Gość Jola napisał:

Jestem już 2 i pół mca po operacji Stabilizacja TLIF L4-L5 i stabilizacja przeznasadowa L5-S1-. mam 1 implant i 5 śrób. czasami boli jeszcze miejsce operowane ale obywam się bez leków przeciwbólowych. Przed operacją na którą czekałam 1 rok i 5 mcy już prawie nie wstawałam z łóżka. Po przejsciu około 50 metrów nogi stawały się jak z waty- bezwładne , no i ciągły ból kręgosłupa. Do tego jeszcze problemy z pęcherzem- nietrzymanie moczu a czasem kału, Badanie przewodnictwa nerwowego w nogach wykazało uszkodzenie nerwów strzałkowego i piszczelowego jako następstwo uszkodzenia korzeni nerwowych na poziomie L4 i L5. , Po operacji ból minął ale nogi są bardzo słabe , Cwiczę ale nie za dużo to daje , Nogi bolą inaczej niż przed operacją , Są słabe mięśnie . Mam pytanie do Was. Jakie ćwiczenia należy robić aby wróciła siła w nogach , aby nie bolały ?** czy jest ktoś kto od nowa musiał uczyć się chodzić * Czy to kiedyś nastą pi *Można się załąmać, Tak bardzo chciałabym, wyjsc sama na dwór na spacer, bez kuli którą teraz uzywam . Jak to było czy jest u Was ?

Jola jak sie czujesz? czy nerwy się zregenerowały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam tak jak już ktoś wcześniej wspominał, w medikar home care mają świetnych rehabilitantów, takich z ludzkim podejściem, sympatycznych i z ogromną wiedzą na temat różnych metod rehabilitayjnych. no i dużym plusem jest to że można się przez neta umówić na konkretny dzień, godzinę, nie trzeba nigdzie jeździć i męczyć się w korkach. super sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość damian287282

3 miesiące po operacji to bardzo długi okres. Ja zacząłęm rehabilitację już po miesiącu od operacji. Chodzę prywatnie do swojego fizjoterapeuty, który ma cały gabinet - terapię, ćwiczenia, masaże. Niestety w szpitalu nie mówią że trzeba szybko iść na rehabilitację i to jest błąd. ja chodze prywatnie, bo na nfz czekam od dwóch miesięcy na konsultację u lekarza dopiero i on zaleci jaka rehabilitacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja jestem 6 tygodni po operacji kregoslupa metoda TLIF bez śrub. Rehabilitacje juz mialem na trzeci dzień po operacji. Do tego mam nosić gorset 8 tygodni i zdejmować go tylko do ćwiczeń i kąpieli. 

Jeśli ktoś ma ochote wymienic sie podobnymi informacjami to zapraszam do rozmowy.

Zdrowka zycze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×