Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Swędzenie skóry głowy po operacji guza mózgu oponiaka


Gość IZa

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny :-), za 4 dni minie 6 m-cy od naświetlania GK (oponiak, jak już pisałam). Czuję się bardzo dobrze, prawie nie miewam bólów głowy (wcześniej b często). Nie zauważam żadnych skutków ubocznych naświetlania. Prowadzę b aktywny tryb życia, kilka razy w tyg chodzę na siłownię, b dynamiczne zajęcia fitness, jeżdżę na rolkach (biorę udział w nightskatingach - przejazdy ponad 20km), korzystam ze słońca, latam samolotami. Nigdy nie odczułam niczego niepokojącego. Lekarze wspominali, że po ok. pół roku mogą, ale nie muszą, odezwać się jakieś skutki uboczne, ale ja jestem pełna pozytywnych myśli. Za pól roku kontrolny rezonans. Ale ten czas leci :-). Pozdrawiam Was gorąco Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IzaQ, dziękuję Ci za Twoją radość. Oponiak miał około 2cm średnicy. A lat mam... też 50 za kilka miesięcy. Staram się nie stać w miejscu, zarówno fizycznie, jak i intelektualnie. Za dwa tygodnie rozpoczynam kolejne studia, tym razem dietetyka. Od zawsze zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia, mnie interesowało. Napisz co Tobie dolega, co miałaś robione, co będziesz miała. Chętnie porozmawiam, podtrzymam na duchu. Jeśli chodzi o ślad po śrubkach, to nawet już nie wiem w którym to było miejscu, zero jakiegokolwiek śladu, gdyby ktoś pytał :-). Pozdrawiam gorąco Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc Ewa , Trzy lata temu miałam usuwanego oponiaka móżdżku piramidy lewej prawie 4 cm , powikłań nie mam ale szybko się męczę , kiedy wchodziłam na Kasprowy dwa razy zrobiło mi się słabo , jeszcze kilka lat temu śmigałam jak kozica po Tatrach . Może jestem za ciężka mam 174 cm wzrostu i waże 80kg . Ufam ,że już nic nie będę miała robionego w głowie i nigdzie indziej też. Pozdrawiam i podziwiam Iza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza, miałaś tego oponiaka rzeczywiście umiejscowionego w miejscu, które odpowiada też za mięśnie, męczenie się, wykonywane ruchy, ale szybkie męczenie się może być związane po prostu z okresem menopauzalnym. Ja też po południu nie mam już sił, na zajęcia fitness jeżdżę rano, bo wiem, że później nie dam rady. Wykupiłam nawet karnet ranny - wczesnopopołudniowy, bo inny nie miałby sensu. Rozmawiam z moimi znajomymi w moim wieku i każda narzeka na brak sił, szybkie męczenie się. Za jakiś czas to minie. Teraz jest chyba najgorszy czas dla nas, ale musimy go przetrzymać. Potem będzie już lepiej :-). Dobrze, że nie masz żadnych powikłań po operacji. Jeśli będziesz miała ochotę napisać na priv, to podam Ci adres mailowy. :-). Pozdrawiam Ewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bardzo pomogło mi Wasze forum dopiero od 05,09 tego roku dowiedziałam się o moim przyjacielu o wym.22/21/23 mm w środkowym dole czaszki .I wiem już że moja decyzja o operacji jest dobra .26,10,2014 jadę do Lublina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny! Ja też mam podobną sytuację.Guz jest na nerwach wzrokowych i w lewym płacie skroniowo-czołowym oraz wokół tętnicy .W Lublinie byłam operowana w grudniu 2011.Wspaniali lekarze.Operował mnie prof.Trojanowski,a moim opiekunem był dr Kura.To była już 3 operacja,więc mam trochę skutków ubocznych.Rok temu byłam w Pradze na naświetlaniu,bo w Warszawie uznali że guz jest za duży i nie chcieli się tego podjąć.Czuję się dobrze,nie odczuwam tego bólu głowy,ale mam padaczkę/utrata świadomości i mowy/ i te leki które biorę często przynoszą skutki uboczne.Też mam 50 lat,trochę się męczę,ale jestem ciągle w ruchu.Dużo podróżuję,teraz cały listopad spędzę w Peru i Boliwi.Co mi tam,nie chcę zmarnować żadnego dnia w życiu.Guz mi dokucza od 25-tego roku życia,a opercje mam od 40-dziestki.Jeżeli chodzi o menopauzę to nie biorę żadnych hormonów,lekarz stwierdził,że jeżeli mam guza to hormony mogą przyspieszyć jego wzrost.Ja nic nie odczuwam poza brakiem miesiączki.Życie po 50-tce jest wspaniałe,żeby tylko żadne choroby się nas nie imały. Pozdrawiam Was! Trzymajcie się dzielnie i gdybyście miały jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wsparcie Dziewczyny.Wiola to prawda że jest mały ale tak naprawde to teraz sie dosc długo czeka na Gamma Knife .A ja nie mam ochoty, ani siły czekac na naświetlanie .Wiem że to jest nieinwazyjny zabieg ,ale nikt mi nie powie jak on szybko rosnie ,jeszcze dodatkowo na rezonansie mi napisali że najprowdopodobniej oponiak .Na 1 konsultacji w Mielcu mówili jeszcze coś o tętniaku .2 konsultacja u prof. z Lublina jak na tętniaka to za duży.Więc tak naprawde to nikt póki co nie wie na 100 % co mi siedzi w głowie .Tak naprawde to najgorsza jest dla mnie niepewnosc ,ale jeszcze pare dni i już będzie po wszystkim .Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam czytać wasze wypowiedzi w momencie kiedy dowiedziałam się,że moja mama ma oponiaka. Oponiak 21mmX19mm. Na początku szukałam informacji co to jest, jak się leczy itp. Oczywiście strach czy wszystko będzie dobrze był naprawdę duży. Guz mamy był umiejscowiony bardzo głęboko , nie pamiętam już teraz dokładnie w którym miejscu. Gdyby coś poszło nie tak istniało ryzyko paraliżu twarzy. Na szczęście operacja przebiegła bez jakichkolwiek powikłan, Mama była operowana w Lublinie, przez doktora Podkowińskiego, asystował doktor Szczepanek. Bardzo polecam, naprawde fachowa opieka. Tuz po operacji mama wybudziła się bez problemu, a do domu wyszła po 4 dniach od zabiegu. Na chwilę obecna nie odczuwa żadnych większych dolegliwości. Za dwa tygdnie mam wizytę kontroną, a pózniej rezonans. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję,że wszytko bedzie dobrze i że nic nowego nie urośnie. Nie wiem na ile prawdziwe jest to,że oponiaki moga mieć podłoże dziedziczne, ale myśle,że i ja i moja siotra profilaktycznie powinnyśmy zbadać się, ot tak,żeby miec pewność ze u nas na chwilę obecna wszytko jest okej. Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich .Już wróciłam do domu po operacji jednak oponiaka w Lublinie przez dr.Fryt wraz z prof.Turowskim .Mego przyjaciela udało sie wyciąć w całości a ja czekam już tylko na badanie histopatologiczne.w 5 dobie po operacji jestem już w domu .:)Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ile trwała operacja nie wiem pojechałam na blok koło 9,30 a znajome dziewczyny mówiły że o 16 jechałam na OIOM.O 18 już rozmawiałam z bratem i mamą przez telefon ,lekarze sprawdzili czy wszystko jest ok .na drugi dzień już chodziłam ,druga doba opuchlizna na twarzy trochę dołujące ale stwierdziłam że wolę miec opuchniętą twarz niż mózg ,zero goraczki ,a 5 doba po operacji do domu .Ból jest ale da się wytrzymać wycieli guza w całosci co kontrolny tomograf potwierdził.teraz czekam na wyniki badania .A potem się zobaczy co dalej.W piątek idę ściągać szwy,jutro do rodzinnej bo zaczęlam trochę gorączkowac .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×