Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego


Gość Krystyna

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Rena, dziękuję za odzew :) Właśnie o to mi chodzi aby móc wrócić do czynnej pacy zawodowej i aby móc chodzić. Bo na razie jak pochodzę ok godziny, po domu czy na dworze to już jest problem a nawet w czasie tej pierwszej godziny nie chodzę swobodnie tylko czuję jakiś tam dyskomfort, który wkrótce zmienia się w ból itd. Ja rozumiem, że nigdy nie osiągnę już pełnej sprawności i gór przenosić nie będę mogła ale mi chodzi o zwykłe, normalne funkcjonowanie, o to żebym dała radę dojechać do pracy i pracować a potem wrócić do domy i móc zająć się domem i dziećmi a nie leżeć z bólu na dywanie. Żebym mogła pójść na dłuższy spacer, pojechać na zakupy i przejść normalnie cały sklep czy móc ustać w kolejce. Dźwigać nie dźwigam, ani zakupów ani nic innego, od operacji czyli od dwóch lat nawet własnego dziecka nie podniosłam na ręce i już nigdy nie podniosę, zresztą ja nic nie podnoszę. Dopóki ma się pomoc to da się z tym ograniczeniem żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu. Ja jestem 10 miesięcy od operacji - resekcja 2 kręgów L3 i L4 ze stabilizacją kręgosłupa. Miałam tam przerzuty raka. I żyję, i mam się dobrze, i po pół roku chorobowego wróciłam do pracy. Oczywiście to życie jest już inne, ale jestem samodzielna. Mam swoje metody na załatwienie różnych życiowych spraw, ale nie proszę nikogo np. o ubranie skarpet czy innych części garderoby. Ważne, że w ogóle chodzę i w sumie nic mnie nie boli. Cytując Ciebie - da się żyć z tym ograniczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bożena :) Tak chodzenie i samodzielność to podstawa. Ja póki co też można powiedzieć, że jestem samodzielna (oprócz tego podnoszenia i dźwigania) ale dopóki siedzę w domu. Jak zaczynam funkcjonować jak każdy normalny człowiek, czyli wstaję, chodzę, gdzieś jadę, coś robię, mówię tu o całkiem zwykłych nawet czynnościach takich jak np. powieszenie prania. To po niedługim czasie pojawia się ból i z każdą godziną dnia jest już potem tylko coraz gorzej... Wczoraj stałam w kolejce 10 minut zaledwie i ledwo wystałam :/ Bożena, dziękuję Ci za Twoją opinię i wszystkiego dobrego Ci życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie i Panie wynik rezonansu przepuklina L5-S1 jądra miażdżystego powoduje ucisk worka oponowego oraz prawego korzenia nerwowego S. Na pozostałych poziomach kręgosłupa L rozluźnienie pierścieni włóknistych bez znaczącego wpływu na worek oponowy i korzenie nerwowe. Kanały korzeniowe są prawidłowej szerokości. Stożek oraz nici ogona końskiego zmian nie wykazują.....Pierwsza myśl załamka. Mariusz dzwoniłem do Opola na 16.02.2015 mam wizytę o pana dr. Łątki D. tak jak pisałeś jadę prywatnie na konsultacje. Pytam was jakie jest wasze zdanie o urządzeniu Vitafon - ściema ? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :))) Widzę że forum się bardzo ożywiło i nowe osoby :))) Jak jak na razie daję jakoś radę w dwóch pracach, mam momenty że mnie bardziej boli ale staram się nie przeciążać :) Aga co z Tobą ? Pozdrawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery miesiące po operacji , po wizycie kontrolnej opinia lekarza pozytywna. Za 6 tygodni następna kontrola. Zastanawiam sie nad powrotem do pracy. W nodze nadal odczuwam ból i mrowienie stopy. Jak chodzę najsilniej odczuwam w pachwinie. Podobno do roku czasu mogę mieć problemy z noga. Siedzenie nadal sprawia dyskomfort a następnie przechodzi w ból . Jak długo bedą takie symptomy? Przy oficjalnej wersji ze operacja sie udała. Może za duzo oczekuje? Nie próbowałam jeszcze żyć jak dawniej i nie mogę ocenić swojej sprawności /boje sie nie przesadzić jak przed świetami /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj BEATKO B Nic na siłę, uzbrój się w cierpliwość, każdy z nas by chciał po operacji żeby było super i żeby skakać jak kiedyś, to nie w tę stronę droga. Jeżeli chodzi o mnie to dzisiaj w pracy cały dzień na nogach, dużo rzeczy zrobiłem nic z dźwiganiem, ale kręgosłup mi zaczął drętwieć i jak jakiś ćwiczeń nie porobię na plecach tylko będę leżał żeby odpocząć to bardzie mnie boli i mam takie uczucie jak by mi ktoś betonu nalał do kręgosłupa, a poza tym da się żyć. Czy ktoś wie co z Agą? Pozdrawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cierpiących.Jestem po wielu przejściach .rechabilitacjach,przejechałam przez chyba 15 neurochirurgów dochodzę do wniosku że leczenie kręgosłupów jest w powijakach .operuje się oczywiście ale trzy czwarte z operowanych to już kaleki. Czekam na wiadomość od Agi mnie operował ten sam lekarz/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 16.02.2015 byłem w Opolu na konsultacji u dr. Łątki dostałem skierowanie na zabieg. Dziś dzwoniłem termin na 25.09 wrzesień 2015, może uda się wczesniej bo boli jak cholera. Mam do usunięcia przepuklinę między L5-S1. Pytam was czy znacie jakieś dobre leki np zastrzyki które omijają przewód pokarmowy i trochę pomagają w bólu przynajmniej do czasu zabiegu. Wiem że to dział po zabiegach ale jesteście bardziej doświadczeni dlatego proszę o każdą wskazówkę , pomoc. Trzymajcie się. Mariusz co u ciebie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam u mnie jest dobrze powoli sobie chodze narazie nic nie dzwigam oszczedzam sie jak tylko moge 2 marca jade na kontrole do przychodni i zobacze co wtedy mi powie lekarz autem narazie nie jezdze poczekam jak mi pozwola i wiecej leze niz chodze bo jak wiecej pochodze to troche noga mnie boli ale to raczej w moim przypadku normalne tymbardziej ze mialem 4 operacje i dopiero ona mi pomogla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz masakra ja cię podziwiam 4 operacje, przecież to psycha może siąść Doktor mi powiedział że przepuklina duża i że dziadostwo trzeba usunąć. Wszystko byłoby ok tylko mam cholerny ucisk na nerw i boli jak cholera brałem leki miałem spokój ale po dwóch tygodniach od niebrania wszystko wróciło. Mam zapasowe czekam na szczyt mojej wytrzymałości bólu muszę dotrwać do tego zabiegu nie mam wyjścia tak się nie da żyć problem z założeniem skarpet butów porażka. Jeśli ktoś myśli do kogo pojechać to jedźcie do dr. Łątki w moim przypadku mało mówił zobaczył MR, zażartował, konkretnie - skierowanie na oddział no i to już nie jego działka kolejka do zabiegu kochany NFZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 operacje a mam 22 lata a psycha troche zaczela siadac po tych trzech jak nie bylo poprawy a w opolu jedna operacja i ja chodze jak przed operacja a skarpety zaklada mi mama codziennie bo sam nie daje rady zalozyc a ty gdzies indziej byles u neurochirurga czy tylko w opolu tak jak polecilem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Opolu tak jak poleciłeś bo umnie byłem u neurologa i nic nie powiedziała na wyniki. Ból mam ogromny promieniuje na prawę nogę, chodzę do pracy. Zastanawiam nad jeszcze jakąś konsultacją ale po co jak trzeba gówno usunąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zanim trafilem do opola to bylem u 4 neurochirurgow i 2 neurologow i zaden mi nie powiedzial co mi jest az wkoncu pojechalem do 3 neurologa i on mnie tam skierowal do opola jestem juz miesiac po operacji jeszcze mnie troche boli jak za duzo pochodze ale wtedy bol mi idzie do prawej nogi ale po chwili przestaje bolec jak sie poloze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam nie pisałam ponieważ nie jestem w stanie już uwierzyć w to że będzie lepiej żadna operacja zabiegi rehabilitacja . to wszystko jest na chwilę a uszkodzonych nerwów nie uzdrowi nikt jak nie miałąm czucia od pasa krocze i udo , bezwłąd pozostał dlatego tyle goryczy we mnie przeszłąm ogrom lekarzy w polsce żaden nie da gwarancji ze coś się poprawi i każdy następny mówi że żle zrobił poprzednik z bólem jako takim da się żyć ale brakiem czucia w naturalnych czynnosciach w wieku 40 lat pampers? nie mam sił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGA nie załamuj się na wszystko trzeba czasu Ja ponad dwa lata liżę rany po operacji część nerwów ładnie się zregenerowała dużo leżeć mało chodzić rehabilitacja dopiero po 6 miesiącach to mi pomogło.Operował mnie ten sam lekarz co Ciebie napisz - diam59@wp.pl pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze poprzedniczka Aga nie załamuj się czytam wasze opinie i mnie to przeraża jestem przed zabiegiem.Ból towarzyszy mi codziennie więc muszę zaryzykować. Aga psychika jest ważna nie łam się. Sikanie do pampersa każdego czeka wiem że twój wiek to dopiero 40 lat. Spójrz ile zrobiłaś nie siedziałaś nie biadoliłaś SPRÓBOWAŁAŚ i próbuj dalej, czasami wydaje się nam że to koniec, czasami to przykre i złe może być początkiem czegoś dobrego. Zobacz ile odwagi posiadasz itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za wsparcie ,przez długi czas nie mialam siły na nic na rozmowę nawet rodzina miała mnie dosyć, tyle lat od 2009 ,szukanie próbowanie ,może jednak się uda ale w pewnym momencie brak nam sił i to psychika nam siada bo wydaję sie że może jednak będzie jak kiedyś? nie jest i nie będzie coś pękło i nie da się tego odtworzyć ale medycyna idzie do przodu i mam nadzieje że może jest coś o czym nie wiem , cierpimy wszyscy życzę nam tu wszystkim dużo siły bardzo nam to potrzebne a każdy dzień to wyzwanie czasami nawet nie chce mi się wstac i ubrać wiem że się użalam ale czasami to łatwiej tym którzy rozumieja i mają podobnie . dużo szczęscia i zdrowia życzę wszystkim z forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam jestem miesiac po operacji jest dobrze ale od 2 dni troche pobolewa mnie kregoslup i bol idzie do prawej nogi ale mam nadzieje ze to tylko przejsciowe i wkoncu bedzie lepiej 2 marca jade na wizyte do opola i zobacze co mi lekarz powie najbardziej sie boje zeby czasami nie bylo tak jak przed operacjami a mialem ich 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałam ze rechabilitacja bedzie taka mozolna. Moja niecierpliwość bawiła lekarza. Wszystko potrzebuje czasu a w szczególności proces gojenia nerwów i układu kostnego. Uludna jest myśl ze zaraz po operacji bedzie perfekt. Juz zawsze będziemy troszeczkę inni , chociażby przez nasze nowe doświadczenia. Siła która zdobyliśmy musimy przekuć w sile przetrwania i optymizmu. Musimy walczyć o siebie i godne życie. Bo to jest nasze życie i nikt za nas nie podejmie rękawicy . Bedzie lepiej , pomalutku wygrywamy nasze małe batalie, Mariusz, Aga, Pietia, Beata i cała reszta jesteście wielcy i podziwiam Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga :) Nareszcie się odezwałaś :) Wiem, że ci ciężko, ale dasz radę, bo jesteś silną kobietą, zmartwienia odstaw i nie myśl, że może być gorzej. Dużo teraz odpoczywaj, nie przemęczaj się i nic na siłę. Ja też nieraz mam kiepskie dni, ale idę dalej z uniesioną głową do góry i nie myślę co będzie dalej,w dzień cały czas pracuję, a w nocy odpoczywam. Jak myślicie, jak długo człowiek tak może pracować bez odpoczynku? Ja pracuje tak bez przerwy 4 miesiące. Pozdrawiam Wszystkich :))) P.S. Aga jak coś to pisz i myśl pozytywnie, ja tak robiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam i dziękuję za miłe słowa będę pisała jak tylko znajdę możliwosć, jest ciężko za miesiąc muszę wrócić do pracy ponieważ zapowiedziano mi że mogę ją stracić mam nadzieję ze na połowę etatu dam radę a nie mogę sobie pozwolić na to by nie pracować a o rentę walczyć nie mam już siły , czy macie też tak że przez ten cały czas pesymizm bierze górę? zrobiłam się bardziej zgorzkniała i straciłam wiarę w naszych lekarzy i w całą służbę zdrowia, i w to że nie mając pieniędzy nie zrobimy nic, staram się codziennie robić to co sprawia mi przyjemnosć cieszyć się że inni domownicy są zdrowi no i jakoś do przodu ,przezwyciężać resztę i ten ból. pozdrawiam serdecznie ubierajcie się ciepło bo nasze kręgosłupy to lubią ,piszcie. miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aga :) Nie raz tak jest że myśli się że już się nic nie zrobi więcej i opada się z sił, ale jak pisałem jesteś silna i tak myśl że dasz radę chociaż nie chce ci się nic. Jak możesz to ćwicz na leżąco, delikatnie ruszaj stopami, rób nimi kółeczka w jedną stronę i w drugą stronę. Nogami można dużo różnych ćwiczeń robić, jak mnie boli kręgosłup i leżą na łóżku i wiem że jak będę musiał wstać to wiem że nie dam rady bo jest ciężko to ćwiczenie takie wykonuję na początku stopami, później nogami, a po tym podnoszę biodra i mnie nie boli i mogę normalnie wstać z łóżka. Moim zdaniem są to bardzo dobre ćwiczenia na kręgosłup :))) Pozdrawiam cieplutko :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGA napisz jak Ty chcesz iśc do pracy przeciesz jesteś tuż po operacji .powiedz co dr rzewuski ci poprawił w Twoim kręgosłupie.,naprawdę nic nie jest lepiej.napisz na mojego meila ktorego podałam wcześniej.może będę wstanie coś Ci poradzić.Ja jestem na rencie i już nie myślę o zadnej pracy.AGA nie rób nic na siłę bo wylądujesz na kolejnej operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam No i stało się ból sie tak powiększył że w piątek 27.02. ledwo poszedłem do pracy. Dzieje się coś dziwnego zdrętwiała już noga miejscami - pośladek,z tyłu u nogi mięsień do środka do kolana i pięta. W chwili obecnej kuśtykam. W piątek płakałem z bólu nie mogłem wsiąć do auta jest masakra. Z tego bólu to już nawet krzyknąłem że mam dość tego życia. Biorę leki cały czas myślę jak przyśpieszyć zabieg. Nie wiem ale muszę coś wykombinować. Nie dam się dziadostwu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×