Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Ból po operacji kręgosłupa lędźwiowego


Gość Krystyna

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do tych, ktorzy mieli stabilizacje przednia? Jak dlugo wasze brzuchy byly obrzmiale i wzdete? Jak dlugo czuliscie samo pobolewanie brzucha? Nie kregoslup? Bo nigdy nie mialam duzego brzucha, bylam raczej plaska niczym deseczka a teraz ten wzdety i obrzydliwy brzuch jest katastrfa. Pocieszam sie tym,ze operacja byla 5 azdziernika i tam, w jego wnetrzu wszystko sie jeszcze goi. Preciez trzeba bylo poprzesuwac wszystko, by dostac sie do kregoslupa.Podzielacie moje opinie na ten temat i rozterki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rafał Szczecin

Witajcie :))) Witaj Aniu :) Dziękuję za uśmiech, przyjęty i w tej chwili odwzajemniam :))) Tak fajnie że coś się dziej na forum i poczytać można i czegoś się nauczyć :) Witaj Robercie :) Też Ci życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Witaj Gosiu :) Jeżeli chodzi o Twój brzuch to może jest to spowodowane inną dietą, mniej ruchu, a z tego co wiem to u mężczyzn po jakim okresie rośnie brzuch, nie wszystkim, a może w Twoim przypadku potrzeby jest czas aby wszystko wróciło do stanu poprzedniego, to tylko moje sugestie :) WIELKI UŚMIECH DO WSZYSTKICH :)))))))))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam cieplutko :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodzi o to,ze ja zawsze bylam szczupla, brzuch plaski jak deseczka. On mi nie urosl z diety, bo operacje mialam dopiero 5 pazdziernika. Przypuszczam,ze skoro bylo to z dosjcia przedniego,cala zawartosc brzucha musial byc przeniesiona w ina strone. A teraz to caly czas sie uklada. Przeciz dwa dni po operacji karmiono mnie tylko wodnistym kleikiem.Chyba mi to minie, bo zawsze tak dbalam o wage i wyglad brzucha a tu jak w piatym miesiacu ciazy. Ten brzuch jeszcze jest troche obolaly.To chyba podobnie jak przy cesarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gosiu! Na zwolnienie trafiłam 24.07 wylądowałam na SOR-ze ze strasznym bólem który tylko morfiną można było uśmierzyć, tydzień przewegetowałam w domu nie śpiąc z bólu - leki zalecone przez szpital nie pomagały, rwała cała noga, musiał aż przyjść do mnie lekarz rodzinny (wykręcało mnie w każdej pozycji) i zrobić zastrzyk, przepisał pyralginę i diclac ale i tak bez skutku, 31.07 miałam już operację na L5-S1 bez wstawiania implantów, dostałam poszpitalne do 2.09, moja neurochirurg nie dała mi skierowania do sanatorium zaraz po szpitalu - twierdziła że tam mogą więcej napsuć niż pomóc, wyprosiłam tylko skierowanie na rehabilitację w przychodni (po 8 tygodniach od operacji - nie to że sama wybrałam sobie taki termin ale trzeba było czekać nawet już nie na miejsca opłacone przez NFZ a z funduszy Sejmiku, zaczęłam uczęszczać na laser, jonoforezę, masaż wirowy, ćw. grupowe ale to zaledwie było 10 dni, jestem po, ale dyskomfort jest i rwanie się pojawia - robiłam RM 2 mies po operacji i wyszło że utworzyły się blizny które uciskają to samo miejsce ...). 10.09 złożyłam wniosek o sanatorium w ramach prewencji rentowej. 25.09 wezwali mnie na sprawdzenie zasadności zwolnienia lekarskiego. Lekarz ZUS mówiła że mam się dalej rehabilitować. No i dostałam teraz odmowę na sanatorium. Najpierw marzyłam o jakimś wyjeździe, teraz cieszyłabym się już nawet z takiego turnusu chodzonego. W wypisie miałam napisane: Celowa kontynuacja zwolnienia przez 3 miesiące (nie wiem czy to poszpitalne jest w ten okres wliczane?) Jestem teraz 85 dzień na L4. Pozdrawiam i życzę wszystkim powrotu do sprawności i aktywności fizycznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anki...Jak czytam, ile trzeba sie nacierpiec chorujacx w naszym wspanialym Tuskowym kraju, krew mnie zalewa. Rehabilitacja, u mnie w Slupsku, to samo. Trzy miesiace do przodu terminy zajete. Mnie akurat to nie martwi, gdyz ze wzgedu na powage operacji w wypisie mam ,ze rehabilitacja nie wczesniej niz dwa miesiace po operacji. W ZUSie zawsze traktuja czlowieka jak intruza, ktory tylko kombinuje i wyludza. Aczkolwiek, ja dwa razy mialam juz sanatorium z ZUS. W 2008 i 2010 roku. Mysle,ze u mnie nie bedzie problemu z zadnym sanatorium,. Mam bowiem dwa miesiace bez wysilku a kolejne szesc prowadzic oszczedzajacy tryb zycia. Wiec, chyba ZUS w mym przypadku, nie ma wyboru i nawet pol roku swiadczenia da. Zasilek chorobowy mija mi z dniem 6 grudnia. Wspolczuje Ci cierpienia i bolu. Moze ja to nie mam tak zle, bo jestem sama w mieszklaniu i wokol siebie wszystko zrobie, nie produkuje sie, oczywiscie, fizycznie. Obiad zrobie tez, juz wejde do wanny nawet. Boje sie troche wyjsc na zewnatrz, bo troche mi slabo, wiec odwlekam to, ale na weekend na pewno sie juz dam przewietrzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do Anki. Zwolnienie bierz, dziewczyno,dalej od rodzinnego. W ciagu roku masz prawo przebywac na zwolnieniu lekarskim 182 dni. Niewazne, czy szpitalne, czy nie, ZUS placi i caly czas 80%. Zdrowie jest najwaznejsze i jak Ciebie boli, nie dasz rady pracowac. Bierz wolne od rodzinnego i od niej staraj sie o poszpitalne sanatorium z NFZ. Pamietaj,ze zwolnienie do 182 dni oraz skierowanie do sanatorium z NFZ wystawia lekarz rodzinny. Idz do rodzinnej i to zalatw. Za to poszpitalne z NFZ tez sie nic nie placi, bo to w ramach kontynuacji leczenia. A prawda jest,ze zadnej rehabilitacji wiekszej nie nalezy rozpoczynac predzej niz dwa miesiace od operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Gosiu za radę, mój lekarz rodzinny ostrzegł mnie że na takie standardowe sanatorium z NFZ niekiedy można czekać do 2 lat, a o poszpitalnym skierowaniu do sanatorium mówił że jest wystawiane tylko w ciągu 30 dni po operacji i to przez szpital :-( Dużo zdrowia i nadziei na lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anki.... TO kazdy lekarz gada co innego. Mojemu tacie ostatnio poszpitalne wystawial rodzinny. Mej kolezance po operacji kregoslupa tez takie skierowanie wypisywala rodzinna. Ja tez bede sie u rodzinnej starac, bo ZUS kieruje do tych najblizszych , a ja mam je juz zaliczone i nie chce juz do Polczyna Zdroju. Tam mozna jedynie byc latem, inna pora roku, nie. U mej rodzinnj bede 9 listopada, po now wolnini i od razu niech mi pisze papiery do sanatorium, jako poszpitalne, bo wtedy bedzie jeszcze odpowiedni termin. Na poszpitalne czeka sie polowe krocej z NFZ niz na zwykle. Ja bym jednak radzila CI nadal starac sie o sanatorium z ZUS, to zadna laska, w ramach tej prewencji rentowej. Wypelnia rodzinny, zanosisz, czekasz na wezwanie do orzecznika i klarujesz mu,ze nie jestes zdrowa, ze Cie boli. DO sanatorium z ZUS zawsze jedziesz darmowo, i zawsze daja Ci za to L-4. Same pozytywy. TYlko, zalezy, jakie snatorium Ci sie trafi, bo standardy sa zgola rozne.I bierz, dziewczyno,chorobowe, bo jak chore jestesmy to sie nam nalezy a nie przejmowanie sie ZUSem, ktory w kazdym widzi zdrowego wyludzacza i kretacza. Masz swoja lekarke, niech Ci pisze zwolnienia. Ludzie po takich operacjach. POki co, jak nic mozesz do konca roku brac chorobowe, Do tych 182 dni w roku. Policz, ile masz wykorzystane i bierz do wykorzystania tej puli. Zdrowie masz bowiem tylko jedno. A tym bardziej kregoslup.Wszystkie me znajome mialy skierowanie na poszpitalne leczenie od rodzinnego. Tyle, ze trzeba to zrobic faktycznie szybko. A...czytalam przed chwila,ze skierowanie poszpitalne moze wystawic szpital i lekarz rodzinny. Czyli dobrze wiedzialam. Sprawe przegapil Twoj rodzinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Tomasza...to nie jest portal reklamowy. Az dziw bierze,ze sa tak nachalni ludzie, ze wszedzie sie wepchna, byleby wyludzic kase. Mam 50 lat, na dyskopatie choruje juz 14 lat .Skorzystalam juz ze wszelkich metod leczenia, niestety, tylko pusta kieszen po tym byla. Po terapii manualnej u super specjalisty, tez. Dlatego, zdecydowalam sie na ostaecznosc, czyli operacje. Z jakim skutkiem, zobaczymy. Na razie, operacja byla 5.10. za wczesnie na opinie. Jednak czytajac forum, nie jest ze mna zle, jak na tak krotki czas po operacji.Mieszkam sama i sama sobie radze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy mogę porozmawiać z kimś kto miał usunięty dysk z lewej a potem z prawej strony na odcinku L3/ L4 + usunięcie przepukliny też ze strony lewej i prawej ! Pozostawiony krąg bez żadnej stabilizacji i bez zainstalowania inplantu w miejsce usuniętego dysku ! Jestem 15 miesięcy po takiej operacji w Warszawie na Sobieskiego i....Jestem na rencie, niepełnosprytny inwalida a po ostatniej rehabilitacji....bardzo drętwieją mi nogi. Pani Ordynator na rehabilitacji wmawiała mi że mogę wszystko robić - no to się starałem i w efekcie ...mam coraz większe problemy z nogami i kręgosłupem. Ponoć można normalnie żyć po takiej operacji.Ale ja jeszcze nikogo takiego nie spotkałem. Kiedy nie poleżę przez 2/3 godz. drętwieją mi nogi, kręgosłup boli jakby ktoś go przypalał żelazem. Aha! moja prawa strona też nie funkcjonuje prawidłowo bo na miesiąc przed operacją przeszedłem prawostronny udar mózgu ...! Teraz nie potrafię tak do końca się wysłowić i opisać moje przejścia i mój stan . Czy jest tu ktoś kto miał i operację na kręgosłupie( dwa razy ) i udar mózgu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rafał Szczecin

Witajcie :))) Witaj Rym :) Tu jeszcze nikt taki się nie wpisywał jak Ty z udarem :( Czy Ty chodzisz po udarze czy nie możesz chodzić? Jak chodzisz to nacisk prawdopodobnie powoduje ucisk nadal na nerwy które są od Twoich nóg i z stąd drętwienie :( Jeżeli chodzi o panią ordynator to moim zdaniem nie możesz wszystkiego robić i myślę że sobie pogorszyłeś swój stan zdrowia, nie wiem co za lekarze którzy mówią pacjentom że wszystko mogą :((( Życzę Tobie powrotu do zdrowia :) Ja byłem wczoraj na badaniach okresowych i jak byłem u neurologa to pytał się po zobaczeniu że byłem na operacji ile mi wcześniej wpisał kilogramów mogę dźwigać, ja mu na to 15 kg, a on niemożliwe i mi zmniejszył do 10 kg, zapytał jaką pracę wykonuję i czy na wysokości, opowiedziałem i że na wysokości też, a on mi powiedział że od jutra mam do 3m a wcześniej miałem powyżej 3m. Ja nigdy nie zrozumie neurologa który nas bada w firmie, po operacji więcej mogłem ale byłem mniej sprawny fizycznie, teraz jestem więcej sprawny i mam ograniczenia :( Nasza służba zdrowia spada na psy :( Co Wy myślicie o tym co napisałem??? Pozdrawiam cieplutko i życzę Wszystkim dużo zdrowia :))) I oczywiście wielki uśmiech od mnie dla Was wszystkich :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos z Was byl ubezpieczony w ramach pracowniczego ubezpieczenia grupowego w PZU? Jak dlugo czekaliscie na wyplate odszkodowania za pobyt w szpitalu i operacje? Ja wczoraj pierwszy raz wyszlam z domu, operacja byla 5 pazdziernika. Slabo mi nie bylo, ale chodzenie bylo w tempie sprintu malego i mlodego zolwika. Jednak to nie takie proste, kiedy usuna swoje , ale chore dyski, a w to miejsce wstawioa implanty. To wszystko musi sie ze soba zazebic, dopasowac....Mam tez wrazenie,ze lewa strona brzucha mnie troszeczke pobolewa. Operacje mialam z dojscia przedniego i od poczatku ta lewa strona brzucha byla bardziej bolaca. Moze mi te strone po prostu bardziej naruszyli, kiedy przekladali zawartosc brucha. Ale, bardziej boli sam kregoslup i rwa dokucza. Nie jest to taki, bol, przy ktorym sie wyje.Idzie wytrzymac. Pozdrawiam wszystkich obolalych kregospupowiczow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowa do góry. Operacja jest dla ludzi. Poza tym z opadającą stopą nie masz wielkiego wyboru. Po operacji może być tylko lepiej. Oczywiście, po operacji życie rodzinne będzie wymagało nowej organizacji, ale z czasem wszystko wróci do normy. Miałam PLIF ponad rok temu i uważam, że to była bardzo słuszna decyzja. Ból prawie zniknął (tyle, że mnie lekarz nie obiecywał cudów po operacji), odstawiłam zupełnie leki przeciwbólowe, we własnym zakresie zadbałam o rehabilitację. Ruszam się normalnie i zaczyna mnie kusić praca wymagające bardzo dobrej kondycji fizycznej. Owszem, odczuwam niewielką sztywność w kręgosłupie, ale to tylko przy wykonywaniu kilku czynności (np. wyjmowanie zakupów z dna wózka - jestem raczej niska - 160 cm i taki pozornie niewielki skłon sprawia mi najwięcej trudności).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rafał Szczecin

Witajcie :))) Witaj Katarzyno :) Jak masz możliwość jak najszybciej niech cię operują bo za bardzo twój stan się pogarsza, wiem że jak za długo przeczekasz z tą operacją to ciężko będzie powrócić do zdrowia :( Mój znajomy też miał zdrętwiałą nogę i za długo zwlekał, a jak pojechał na izbę przyjęć to po godzinie go operowali, po operacji było już dobrze tylko jeden minus był tego zwlekania z operacją, teraz nie czuje połowy nogi, nie ma czucia, jak z nim rozmawiałem to mówił że nie potrzebnie tak długo czekał :( Ale decyzja należy do Ciebie. POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ŻYCZĘ DUŻO ZDROWIA :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, Angie, dziękuje za miłe słowa. Powoli do mnie dociera, że operacja jest niezbędna, im więcej czytam to widzę też, że powinna byc już. No ale na to nie mam juz wpływu, lekarz mi powiedział, że na pewno nie w tym najbliższym tygodniu. Jest koniec roku, limity sie pokończyły, szpitale są zadłużone. Polska..... Powiedzcie mi jeszcze, czy jest tu ktoś, komu operację przeprowadzał właśnie dr Pieniążek? Albo chociaż ktoś zna szpital w którym on pracuje? O czym powinnam pamiętać idąc na operację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do tych, ktorzy byli operowani z dojscia przedniego. Dlaczego, choc operacje mialam 5 pazdziernika, boli mnie lewa strona brzucha? Od poczatku ta lewa byla bardziej bolesna i wrazliwsza od prawej i tak do dzis. Prawa nic nie boli, ale lewa pobolewa , jest czula na dotyk? Czy tak ma prawo byc, bo akurat przy patroszeniu mnie na zewnatrz, te strone, lewa, bardziej naruszono? Czy na sile pakowali wnetrznosci z powrotem,po operacji, do brzucha, i boli z powodow czysto fizycznych. Za bardzo sila to robiono? Moze ktos mnie uswiadomic w tej materii? A do katarzyny...limity limitami. Trzeba tylko poprzez prywatne gabinety do szpitala. Jak lezalam, to nikt nie byl w szpitalu kierowany normalna procedura.,Kazdy przez wizyte prywatna. Wtedy sa miejsca. Nawet nawet lekarz oddzwania i informuje o terminie operacji. Do szpitala to chyba powinnas isc z duza wiara i nadzieja....bo nikt nie gwarantuje,ze bedzie napewno na 100% lepiej. Lekarze mowia,ze jak powyzej 50% bolu ustapi, to operacja uznana za skuteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darku, to i tak sporo udalo Ci sie bez bolu. Lekarze zle robia,ze nie uczulaja ludzi na pewne rzeczy. W szpitalu, w ktorym j abylam operowana, od razu mowia,ze z chorym kregoslupem cudow sie nie zrobi. Jakikolwiek implant nie zastapi naturalnej fizjologii tego narzadu. Jesli bol przejdzie w powyzej 50 % operacje uznaje sie za udana. Bole po operacji wracaja u wielu osob, to nawet w internecie idzie przeczytac. Ponoc w odniesieniu do implantow te nieruchome, ktore wstawia sie z dojscia tylnego maja krotszy zywot. Mi przed opertcja lekarz wytlumaczyl,ze moge byc operowana dwoma metodami. I zadal na koniec pytanie, ktora metoda chce. Ja nie moge jako laik decydowac, wiec zapytalam lekarza, gdyby mial to samo co ja, i dla siebie wybieral,ktora metode by wybral. Odpowiedziel,ze z dojscia przedniego, choc bolesniejsza, ale wstawia sie wtedy implant wyzszej jakosci, ktory jest trwalszy i wytrzymuje wiecej lat niz ten wstawiowy od tylu. Poza tym wstawiony od przodu jest ruchomy i nawiazuje do naturalnej ruchomosci kregoslupa.Nie moge nic na razie na ten temat powiedzic, bo od operacji minely dopiero dwa tygodnie. Coz, bol jest nadal, i brzuch boli i kregoslup boli i nawet rwa kulszowa jak byla tak jest. Ale, proces gojenia trwa kilka miesiecy, zobaczymy. Tym bardziej,ze u mnie planowano wstwic jeden implant a w czasie operacji okazalo sie,ze mam spierniczona inna czesc kregoslupa i dolozona drugi implant, ale , nie wiem, czemu, tym razem sztywny.Zatem, mam dwa implanty, jeden ruchomy, niby lepszy, drugi nieruchomy, ponoc gorszy...Czas pokaze, co z tego wyniknie. Pewnie za meisiac cois bede mogla sadzic. Dla tych przed operacja...mialam w zyciu wiele operacji, cztery na oczy, tarczyca, guz piersi, zylaki i stwierdzam,ze najbardziej boli i najbardziej jest zle po operacji kregoslupa. Nie chcialabym juz tego nigdy przezywac, pierwsze trzy doby byly masakra.Ale, czlwoiek wszystko zniesie, kiedy nie ma wyjscia a operacja jest juz jedyna nadzieja na poprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rafał Szczecin

Witajcie :))) Witaj Gosiu :) Współczuję Ci że tak cierpisz, może Bóg chciał żeby człowiek cierpiał, nie wszyscy mają tego spróbować i żyją nadal bez bólu, a może mają inny ból taki jak psychiczny i nie czuje tego co my, a my nie czujemy tego co ten drugi :( Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Toba, Rafal. Bol jest pojeciem bardzo wzglednym a jego odczuwanie subiektywne. U kazdego prog odczuwania bolu moe byc dosc rozny. Nie zmienia to faktu, ze kazdy dokuczliwy bol oslabia czlowieka i odbiera mu chec na cokolwiek, ogranicza jakosc zycia. A przezywszy juz troche bolesci, smiem twierdzic,ze bol kregoslupa jest bodajze najgorszy. Zatem, badzmy silni, nie dajmy sie...Gosia Cos sie okazuje,ze na tym forum to ja ostatnio najbardziej aktywna jestem. Moze dlatego,ze jestem osoba bardzo internetowa.A moze jednak mnie malo boli,ze moge tak sobie pisac... Nawet nikt do tej pory nie odpowiedzial mi na pytanie, czy dwa tygodnie po opercaji z dojscia przedniego ma prawo mnie pobolewac lewa strona brzucha, bardziej na dole? Cos za mocna sie patyczkowali z mym brzuchem, czy na sile wkladali jego zawartosc po operacji? Juz rozne domysly snuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki los, takie zycie. Przyjmij, Rafal, wyrazy wspolczucia, bo co innego moge. Jakis ten los dziadowski czasem. Ja nie pisalam, ale kilka dni po moim wyjsciu ze szpitala, trafil tam na neurologie moj tata. Robia mu wszelkie badania, by wykluczyc obecnosc guza mozgu, ktorego mial usuwanego 14 lat temu. Ale, niektorzy maja nawroty.Musimy wszystko wytrzymac, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×