Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Świadoma narkoza


Gość ONA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Grunaldi

No bez przesady z tym *prawie niespotykana*, zjawisko świadomej narkozy dotyka 0.1%-0.2% pacjentów poddanych anestezji, co przy milionach znieczuleń ogólnych dokonywanych co roku nie daje wcale takiej śladowej liczby poszkodowanych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie niespotykana?! Proszę nie wypowiadajcie się jeśli nie macie o czymś pojęcia. Co roku ponad 21 000 000 osób jest poddawanych znieczuleniu ogólnemu, 30 000 z nich pamięta to co działo się na sali operacyjnej. Tzn. słyszy wszystko i czuje, nie mogąc zareagować przez sparaliżowane mięśnie. To że nie spotkałaś się z czymś takim, nie znaczy że jest to rzadkie. Zaprawdę wielkim odkryciem jest to że takie przypadki się *zdarzają*. Ale nie mogę się zgodzić że jest to rzadkość prawie niespotykana. 30 000 nie nazwałaby tego *rzadkością prawie niespotykaną*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie to przytrafilo przy drugiej cesarce prawie 7 lat temu, pamietam cala operacje, slyszalam wszystko... czulam tez, tyle ze to nie byl bol a raczej po prostu czucie, mysle ze podobne do tego jakie sie odczuwa podczas znieczulenia zewnatrzoponowego. Najgorsze w tym wszystkim byl chyba fakt ze nie moglam nic zrobic, dac znaku, otworzyc oczu. A po wszystkim kiedy powiedzialam pielegniarce ze wszystko slyszalam i czulam, poglaskala mne po glowie i powiediala - scilo c sie sie kochana, to byl tylko sen.... Probowalam sobie wmowic ze to byl sen jednak wiem ze tak nie bylo, Za tydzien czeka mnie operacja pod narkoza, nie boje sie operacji, boje sie narkozy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Częstotliwość świadomości stwierdzono w zakresie od 1 i 2 na 1000 pacjentów poddawanych znieczuleniu ogólnym. (Administracja ogólnego znieczulenia pacjentów do 21 mln rocznie w USA przekłada się na wystąpienie z 20000 do 40000 przypadków świadomej narkozy każdego roku). Pacjenci przeżywają świadomie- sprawozdanie- wspomnienia - słuchowe (48%), odczucia, że nie są w stanie oddychać (48 %) i ból (28%). Ponad połowa z tych pacjentów doświadcza- psychiczne cierpienie po zabiegu chirurgicznym, w tym nieokreślonej liczby z PTSD (posttraumatic stress disorder).*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyszłam ze szpitala, jeszcze jestem słaba. Miałam krzywą przegrodę. Na sali operacyjnej szybko usnęłam, po jakimś czasie a było to koniec operacji byłam całkowicie świadoma co się ze mną dzieje, słyszałam osoby jak rozmawiają, jak mnie wybudzają *pani Aniu proszę się obudzić....* itd.starałam się z całych sił ruszyć ręką, nogami, otworzyć oczy. Nic z tego już zaczęłam się modlić do Boga bo wg mnie trwało to zbyt długo, jeszcze ten okropny uścisk w gardle (rurka) miałam wrażenie że się uduszę. Przeraziły mnie słowa które słyszałam *czy podałeś...przecież jeszcze nie kazałaś* i po chwili zaczęłam otwierać oczy i czuć wreszcie moje ciało. Nie wiem czy mi coś podali, ale proszę mi wierzyć czułam że odchodzę świadomie z tego świata bo coś do końca nie tak było zrobione. Bardzo się bałam. We wtorek jadę spotkać się z moim lekarzem, który jest fantastycznym specjalistą (lekarz z powołania), chcę mu o tym opowiedzieć. Wiem jedno, że od tej chwili będę unikała narkozy, to był dla mnie koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do wypowiedzi Justyny i Marty- 17 lat temu miałam drugą cesarkę i też narkoza zaczęła działać za późno!!! Też wszystko czułam, przy cięciu to był ból, ale jakiś taki tępy* chciałam się poruszyć ale nie mogłam. Słyszałam jak pielęgniarki rozmawiają: cyt. *o córka.... a co już ma?.....syna....to fajnie, parka* tak że jak mnie wybudzili to nawet nie pytałam co urodziłam. Jak o tym mówiłam to nikt mi nie wierzył. W końcu sama zaczęłam w to wątpić. Dopiero niedawno zetknęłam się z pojęciem * świadoma narkoza* a więc to co przeżyłam to nie było urojenie ani sen. P.S. A kto w tamtych czasach myślał o nagłaśnianiu sprawy w mediach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączyłam do tej nielicznej grupy ludzi w świadomej narkozie. Podano mi narkozę i mialam liczyć z lekarzem w pewnym momencie juz nic nie słyszałam ale miałam świadomość, że nie śpię i czuję co mi robią. Ból, okropny ból i wewnętrzny krzyk, płakałam z bólu ale nikt tego nie widział bo moje ciało było bezwładne. Czułam jak mnie przenoszą, jak kładą do łóżka ale ruszyć sie nie mogłam a ból czułam cały czas. Chciałam żeby mi coś podali na ten ból ale nic nie mogłam zrobić. Po jakimś czasie przyszła pielęgniarka a ja jej o tym powiedziałam, nie uwierzyla mi. Powiedziała, że to mi się śniło bo na pewno spałam. Dwa razy bylam pod znieczuleniem ogólnym i nigdy tak nie było, traciłam świadomość i budziłam się po chwili, tak jakby traciło się coś ale czujesz, że to była chwilka, nie czułam czasu.Tym razem było inaczej. Czy ktoś tak miał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×