Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Nietypowy ból brzucha nad ranem po lewej stronie pod żebrami


Gość Katarzyna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Katarzyna

Moja mama, które ma 57 lat od października 2008 roku cierpi na dość nietypowe ostre bóle brzucha . Ból pojawia się nad ranem około 5.00, 6.00 po lewej stronie pod żebrami i jest na tyle mocny, że ją wybudza. Dodatkowe objawy to pieczenie w jamie ustnej; nad ranem ma dość mocno spalone wargi oraz nadmierna produkcja śliny (pojawia się po posiłku choć nie zawsze), wzdęcia i odbijanie powietrzem. W ciągu dnia czuje się w miarę dobrze, ból przechodzi i mam może normalnie funkcjonować. Kilka lat wcześniej była kilkakrotnie leczona na wrzody żołądka i helicobacter pyroli. Jesienią 2008 roku, kiedy zaczęły się bóle lekarz zapisał jej typowe leki na wrzody, które nic nie pomogły następnie dał leki na jelito drażliwe, które też nic nie dały. Zaznaczam, że mama nie ma problemów z wypróżnianiem regularnie chodzi do toalety, nie ma biegunek ani zaprać. Leki nie przyniosły żadnej poprawy a wręcz po niektórych czuła się znacznie gorzej. W kwietniu tego roku miała robione USG, tomografie komputerową jamy brzusznej, kolonoskopie, badania krwi oraz oczywiście gastroskopie, badania te nie wykazały żadnych zmian ani nic niepokojącego, helicobacter pyroli nie wykryto. Jedynie na gastroskopii wyszło, że dwunastnica jest zaczerwieniona. Lekarz gastrolog dał jej leki, ale one nic nie pomogły, a wręcz spowodowały, że ból zaczynał się znacznie wcześniej ok 1 czy 2 w nocy. Odstawiłyśmy leki i mama była na bardzo ostrej diecie przez 2 miesiące i to dało rezultat, że ból przeszedł, ale niestety zaczęła normalnie jeść i żyć i od miesiąca znów ból jej towarzyszy nad ranem. Pojawiły się również, nowe objawy; mamę bolą dziąsła, są lekko zaczerwienione i spulchnione. Byłyśmy u dentysty, który wyklucza paradontoze. Jeżeli nie będzie poprawy po maściach i płukankach chce mamie dać antybiotyk; wspominał, coś że mama morze mieć zakłóconą gospodarkę bakteryjną przewodu pokarmowego i zaczerwienienie dziąseł może być spowodowane ulewaniem się kwasów (choć mama nie ma zgagi, przepukliny przełykowej i ma prawidłowe zamykanie odźwiernika). 27 lipca byłyśmy ponownie u lekarza gastrologa, który przepisał nam ponownie te same leki Duspatalin retard, Spazmolina oraz jako nowy wprowadził Sulpiryd; pierwszy i drugi lek sprawiły, że mama czuła się jeszcze gorzej, więc je odstawiła. Generalnie to jesteśmy w martwym punkcie, nie wiem co robić ani gdzie szukać pomocy. Jak dla mnie taki ból wskazuje na to, że zachodzi jakaś dziwna reakcja w jej przewodzi pokarmowym i w wyniku tego pojawia się ból. Z tego co poczytałam w internecie to wydaje mi się, że mama może mieć refluks dwunastniczo-żołądkowy choć z drugiej strony powinno to dać jakieś znaki podczas gastroskopii. Bardzo proszę o doradę co dalej robić, do jakiego specjalisty się udać jakie badania możemy jeszcze zrobić, żeby znaleźć przyczynę bólu i w końcu pomóc mamie. Z leków które mama zażywała to między innymi Duspatalin retard (mama bardzo źle reaguje, ból wręcz się nasila), Debretin, Bioprazol, Nolplaza, Omeprazol, Spazmolina (mama bardzo źle reaguje, ból wręcz się nasila), Gastrosil, Gastroval, . Żadne z tych leków nie przyniosły poprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki stan, objawy i brak reakcji na leki może świadczyć o czynnościowych zaburzeniach w pracy przewodu pokarmowego. Nie ma ewidentnych cech patologii morfologicznej. Wykonano wszystkie badania jakie są możliwe i żadne nie przyniosły negatywnych wyników. Najprawdopodobniej dolegliwości związane są z podłożem psychogennym (dlatego lekarz w końcu włączył sulpiryd). Dobrze by było jeszcze skonsultować się z psychiatrą, gdyż objawy gastroenterologiczne mogą maskować jakąś chorobę o podłożu psychicznym (np. depresja). Pani matka jest pod bardzo dobrą opieką medyczną, dobrze diagnozowana i jeśli choroba miałaby organiczne podłoże musiałyby być efekty takie leczenia jakie stosuje gastroenterolog. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam prawie to samo, codzień o 5 rano budzi mnie ból w lewym podżebrzu prominiujący na lewą stronę pleców (lub odwrotnie). W ciągu dnia jest wszystko ok. Byłem u lekarza, badania, gastroskopia, USG - wszystko mam wzorowo. Dostałem różne leki, po których pieczenie w podżebrzu tylko nasiliło się. Co mi jest nikt nie wie, a dziś znów wstałem o 5 rano...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie moge!!!!!!!! mam identycznie to samo! ten cholerny bol o 4, 5 ,6 rano ktory mi nie daje spac. po lewej stronie pod zebrem! wstane, 5 minut i bol znika. wciagu dnia nic mi nie jest! co to do cholery jest? mam tak juz przez rok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do Pani Katarzyny: Czy wyjaśniło się co jest przyczyną bólu brzucha Pani mamy, bo mam identyczne objawy? Czy znalazł się lek który okazał się skuteczny? Szukam pomocy, dlatego proszę o pilną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 29 lat i dokladnie to samo o 6, 7 rano bol ktory mnie budzi i nie przestaje dopuki nie wstane albo sie czegos nie napije.Zauwazylem ze po wypiciu 0.5 litra mleka bol natychmiast przechodzi i moge spac spokojnie dalej.Prowadze sportowy tryb zycia od 10 lat i staram dobrze sie odrzywiac.Coraz czesciej sie budze i zaczynam sie niepokoic.Co jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 24 lata i też codziennie rano (ok. 5:30) budzę się z bólem brzucha. Gdy tylko wstanę i pochodzę minutę to ból znika i mogę iść spokojnie spać. Byłem na usg ale wszystko jest ok. Lekarz kazał mi zrobić zdjęcie kręgosłupa. Okazało się że mam lekkie skrzywienie, co zdaniem lekarza może być przyczyną tego bólu. Wypisał mi skierowanie do rehabilitanta, ale jeszcze nie miałem czasu iść do niego. Czy waszym zdaniem kręgosłup może być powodem tego typu bólu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam dokładnie to samo,kiedy wstawałam z łóżka ból przechodził.Robiłam usg ,które nic nie wykazało.Ostatno poddałam się zabiegom terapii manualnej i przy okazji powiedziałam o swoich objawach.Terapeuta stwierdził,że najprawdopodobniej jest to ucisk w przestrzeni międzyżebrowej i łatwo oraz szybko można sie tych dolegliwości pozbyć.Z zabiegu skorzystałam i nic mi już nie dokucza,a dokuczało bardzo długo,kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam to samo. Ból pojawia się w nocy po lewej stronie nadbrzuszu i po 5 min. przechodzi. Zdarza się to raz na kilka miesięcy. Czasem boli po lewej stronie w boku. Nie wiem, co to może być!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam podobnie tylko ze, nie zawsze mnie budzi a czasem wystepuje kilka minut po wstaniu, jak sie napije lub zjem to bol szybciej przechodzi. Mialem tez kilka przypadkow kiedy obodzil mnie o okolo 3 w nocy byl bardzo silny i trwal okolo 4 godzin, nic nie pomagalo, ani wymioty, ani nic, ale pozniej zobaczylem ze duza dawka no-spy gdzies 4 tabletki i z 4 pyraligny przynosily rezultat(inne leki przeciwbole sobie duzo slabiej radzily). Doszedlem do tego ze jest to zapewne UCZULENIE NA MLEKO i pewnie problemy psychiczne spowodowane, mala odpornoscia i dlugotrwalym wystawieniem na stres dawajace objawy somatyczne, czyli jelito drazliwe i tym podobne. Mam tak gdzies od 15 roku zycia i chyba przywyklem(obecnie 20).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abolish unneeded slides. If you do a passable job studying your introduction using your ms powerpoint slides, you will realise which slides are necessary also which can be not. undergo your display especially 5 particular times along powerpoint program* eliminate the slides you no longer need. ??? ???? http://www.orca-solutions.net/contenu/shop.asp?go=84

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 63 lata. Nie mogę napisać "mam tak samo" bo u mnie ten ból zdarza się raz na kilka tygodni ale za to nawet nie mogę pomarzyć o poruszeniu się (przepraszam, mogę poruszyć palcami u rąk) a co dopiero o wstaniu. Oddech też musi być płytki. To jakby paraliż całego ciała. Kiedy się nie ruszam ból da się znieść ale najmniejsza próba ruch skutkuje straszliwym bólem.

Pojawia się o 4.00 - 5.00 i trwa zwykle godzinę, godzinę i 15 minut. Raz obudziłam się na tyle wcześnie, że czułam co się święci i mogłam wziąć tabletkę rozkurczową i koszmar się skrócił do 45 minut.

Badania USG, kolonoskopia, endoskopia, rezonans magnetyczny nic nie wykazał poza torbielami na wątrobie i nerkach.

Lekarze są bezradni, wręcz mam wrażenie że uważają mnie za histeryczkę.

Te silne bóle mam od roku ale od kilku lat czuję w lewym podżebrzu rozpieranie i ucisk ok. godziny po jedzeniu smażonych czy tłustych potraw ale też po surowym jabłku. Więc tego unikam.

Czekam na jakiś odzew. Może ktoś coś mi poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×