Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Polip w woreczku żółciowym


Gość Artur z opolskiego

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agnieszka79

Wieczorem przed zabiegiem jak już będziesz w szpitalu dostaniesz super pigułkę na przeczyszczenie :) a pierwszy posiłek dostaniesz dobę po zabiegu. W każdym razie ja tak miałam (kubek kaszy mannej na wodzie)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, Agnieszko, ja idę do szpitala dopiero w dzień zabiegu. Lekarz nic nie mówił o konieczności wcześniejszego przeczyszczenia. Jednak sama o tym pomyślałam. Na dwa tygodnie przed zabiegiem mam wizytę u anestezjologa więc o to zapytam. Agnieszko, w dniu zabiegu użyłaś jakiegokolwiek kosmetyku, np. kremu do twarzy? Ile minęło Ci już od zabiegu i jak się teraz czujesz? Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc. Nie mialem zadnego przeczyszczenia. Kolacje przed zabiegiem jakos lekko strawna. A w dzien zabiegu juz nic nie jesz. Jak dobrze przejdziesz zabieg (a zapewne tak bedzie) to wieczorkiem otrzymasz szklanke gorzkiej herbatki :-). Dzien po zabiegu 2 sucharki, herbatka i kleik. Pozniej obiadek przetarata zupka. Jak bedziesz na silach i Cie puszcza to do domku po obiadku. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

Grażyna a ja Ci proponuję iść do lekarza rodzinnego żeby przepisał Ci specyfik na przeczyszczenie i po prostu zażyj dzień przed zabiegiem. Na oddział przyszłam w niedzielę o rano około 12 dostałam obiad i to był ostatni posiłek przed zabiegiem. Później było spotkanie z anestezjologiem i ogólny wywiad, później prześwietlenie klatki piersiowej i standardowe pobranie krwi, założyli mi welfron i to wieczorem piguła :) na przeczyszczenie (chyba 30 min w WC spędziłam) i to tyle moje koleżanki z sali dostały tabletkę na lepszy sen ale ja nie chciałam. Rano po obchodzie przyszły pielęgniarki kazały się przebrać w taki zielony fartuszek, głupi jaś mimo mego sprzeciwu i pojechałam na trakt operacyjny tam jeszcze chwilkę porozmawiałam z anestezjologiem, pośmiałam się i totalny odlot. Pierwsze przebłyski mam jak przywieźli mnie na salę, pamiętam że miałam super mdłości ale nie zwracałam, około 15 doszłam w miarę do siebie i kontaktowałam :). Prawda jest taka co szpital to obyczaj mi kazali dopiero wstać dobę po zabiegu a wiem, że w innych szpitalach każą chodzić 6 - 10 godzin po zabiegu. Laparoskopię miałam na początku lutego 2010, czuję się super, jeżeli chodzi o użycie kremu z rana w dzień zabiegu to owszem normalnie użyłam. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko, Damian, dziękuję za Wasze wypowiedzi. Oczywiście z rad skorzystam. Wybiorę się do lekarza rodzinnego, żeby przepisał coś na przeczyszczenie i ewentualnie na sen. Napiszcie jeszcze czy po zabiegu wzrosła Wam waga? Wiele osób pisze, że przytyło. Termin zabiegu mam na 26 września. Coraz bliżej. Staram się nie myśleć o strachu, tylko co mogę jeszcze zrobić, aby być dobrze przygotowaną. Pozdrawiam Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Agnieszka79

Ja po operacji schudłam ale to zasługa diety wątrobowej zero słodyczy zero tłustych potraw :) tylko zdrowa żywność warzywka i mięsko na parze. Moja rada nie stresuj się do przodu i staraj się nie myślec o tym co Cię czeka ciesz się i zyj chwilą a co będzie to będzie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś na kolejnym usg. Mój polip, od pierwszego badania, kiedy go wykryto, zmniejszył się o 2mm. Miał 1 cm, a teraz 8mm. Podobno niedobrze kiedy polip rośnie. Od kiedy wykryto polip stosuję dietę niskotłuszczową. Może to własnie na skutek tej diety zmniejszył się, jeśli jest to, np. złóg cholesterolowy? Może to być granica błędu w jego pomiarze. Lecz może tez naprawdę zmniejszył się w ciągu 2 miesięcy o 2mm. Miał tak może ktoś z Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze coś ciekawego Wam napisze. Chodzę teraz na fizjoterapię - jontoforezę i biobtron na staw skroniowo-żuchwowy. Dowiedziałam się, ze po cholecystektomi laparoskopowej nie mogę już chodzić na zabiegi. Ma to związek z tym, że po zabiegu, w ciele zostaną dwa metalowe klipsy. Zastanawiam się jak to jest z radioterapią, np. w leczeniu nowotworu? Muszę o to jeszcze dokładnie zapytać. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałam się, że nie można robić zabiegów, w których stosuje się prąd, np. jontoforezy. Dla mnie to wielka szkoda. Akurat teraz chodziłam na takie zabiegi, bo jeszcze mogłam. Miałam je robione na staw skroniowo- żuchwowy, ale są też skuteczne np. na nadpotliwość dłoni i stóp. Po laparoskopii zostają już na stałe metalowe klipsy z tytanu, a metal jest przewodnikiem prądu i dlatego zabiegów z prądem nie można. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :) To forum to skarbnica wiedzy. Miesiąc temu wykryto u mnie kamienie w pęcherzyku żółciowym i czeka mnie operacja w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Muszę przyznać, że sporo z tego co napisaliście rozjaśniło mi w głowie i odrobinę uspokoiło. Nie wiedziałam, że w ciele zostają elementy metalowe. Przydatna informacja. Chciałabym jeszcze wiedzieć, czy do zabiegu laparoskopowego zakładany jest cewnik? Koleżanka mi mówiła, że tak, a ja z kolei czytałam, że nie, a chciałabym w sumie wiedzieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu, ja jutro mam wizytę u anestezjologa to zapytam czy cewnik jest zakładany. ale może być też tak, że to zależy od szpitala. Ktos pisał, np. że przed zabiegiem nie musiał się przeczyszczać, a inna osoba, że tak. Ja, przypomnę, że mam polip i zabieg zaplanowany na 26 września. 22 zrobię jeszcze usg, tak dla pewności. Jeśli zabieg mnie nie ominie, to napiszę ci jak było. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałam lekarza odnośnie cewnika. Na zabieg go nie zakładają, ale jeśli po zabiegu są problemy z oddaniem moczu to wówczas dopiero zakładają. W dzień zabiegu, do rana do 7mej mogę coś wypić i kawałek chlebka zjeść. Zabiegi są robione od 14tej, pewnie dlatego można jeszcze zjeść. klipsy, które zostają w brzuchu są z tytanu, a on nie przewodzi prądu wiec jednak można potem korzystać z fizjoterapii. Zabieg trwa przeszło godzinę, gdy przebiega bez komplikacji. W szpitalu jest sie około 3 doby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :) Dziękuję za cenne informacje. Koleżanka mówiła, że zakładali jej już na zabieg, więc może faktycznie to zależy od szpitala. Jeszcze mam trochę czasu, żeby się ewentualnie dopytać w swoim. Napisz jak będziesz już po zabiegu i trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę, jak będę po zabiegu. To już za tydzień. Trzymaj, trzymaj kciuki Aniu i Wy wszyscy, którzy czasem tu zaglądacie. Wierzę w moc dobrej energii. Damian, jeśli tu zajrzysz, to napisz mi czy w dzień zabiegu do 7mej mogłeś coś jeszcze zjeść?Chirurg mówił, że jeść można do dnia poprzedniego do północy, a anestezjolog, że do 7mej w dzień zabiegu mogę coś lekkostrawnego zjeść. Wiec teraz nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem już po zabiegu. Miałam w poniedziałek o 17tej w Matopacie. Dziś czuję się dobrze, choć jeszcze obolała. Mam zapisane leki przeciwbólowe i osłonowe na żołądek. W dzień zabiegu już nic nie jadłam, tylko do 7mej napiłam się wody mineralnej. W przygotowanie do zabiegu dostałyśmy lek zobojętniający, antybiotyk i dezynfekowali pępek. Wieczorem w przeddzień zabiegu kąpiel i w dzień zabiegu też kąpiel ze środkiem dezynsekcyjnym. Dostałam do ubrania koszulę i zostawało się w majteczkach. Na nogi specjalne pończochy uciskowe i zastrzyk przeciwzakrzepowy w okolicę pępka. Cewnika nie miałam. Tego dnia już po zabiegu mogłyśmy wypić herbatę. Rano była kasza manna i suchary, na obiad przetarta zupka. Jeszcze przed zabiegiem założyli kroplówkę i noc po zabiegu też kroplówka. Mam cztery dziury po wkłuciach. Jedna w okolicy pępka, jedna powyżej i dwie niżej po prawej stronie. Zaklejono je plastrami, które dziś po kąpieli zdjęto i założono następne, które mam zerwać po 7 dniach. Rany pooperacyjne bolą podczas poruszania się, zmiany pozycji. miałam jeszcze kłujące bóle w klatce piersiowej, to od dwutlenku węgla który pąpują do brzucha. Leżałam na sali dwuosobowej. W poniedziałek zabieg, a dziś(w środę) wyszłam do domku. Mam zaleconą dietę na okres dwóch miesięcy. Wiec tak to wygląda. Jeśli ktoś chciałby jeszcze coś wiedzieć, to pytajcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grażynko, dziękuję za informację. Mam nadzieję, że dziś już nie boli? Czy w środę jak Cię wypisywali, dawali jeszcze jakiś posiłek, czy na głodnego? *) Kiedy można normalnie jeść? Rozumiem, że nie masz szwów, tylko same plastry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę boli, ale lekarz przy wypisie zapisał leki przeciwbólowe i zalecił brać jeszcze 4 dni. a jakby jeszcze bolało to też paracetamol. W dzień zbiegu, już po - dostałam tylko herbatkę. W środę rano dostałam śniadanie: Płatki na mleku, kajzerkę i chlebek, do tego dżemik, kiełbaskę i serek. ale dużo nie zjadłam, tylko trochę, bo jeszcze się bałam. Przez pierwszy tydzień można jeść tylko to, co zalecają w diecie. W drugim tygodniu można troszkę rozszerzyć menu. Ale tak w ogóle to dieta jest zalecana przez okres dwóch miesięcy. Miałam szwy, ale niewiele i wyjęto je już na drugi dzień po zabiegu, wieczorem przed zmianą opatrunku. Dziękuję, Agnieszko, za życzenia. Tobie życzę miłego weekendu. Aniu, wiesz, w każdym szpitalu jest inaczej więc może nie będziesz miała wszystkiego dokładnie jak ja. Pewnie podobnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aniu, czuję się dość dobrze, ale jeszcze się nie forsuję, odpoczywam. Ranki są niewielkie i goją się. Nie biorę już żadnych leków. Najbardziej uciążliwa jest dieta. Mam apetyt i mogę jeść. Tylko wybór potraw nie jest zbyt wielki. Jem częściej, ale w małych ilościach. Nie mam żadnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Może, jeśli ranki się zagoją i skończę dietę, całkowicie zapomnę o zabiegu. Pozdrowienia dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×