Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Nie chcę kolonoskopii ani wlewu kontrastowego, jakie inne badania?


Gość jan

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dolegliwości jelita grubego. Absolutnie świadomie nie zgodzę sie na kolonoskopię, ani wlew kontrastowy. Mamy XXI wiek i te metody już od dawna diagnostyczne nie pasują mi do ery komputerów. Mam pytanie: czy jest usg? CT? PET-CT? markery nowotworowe, czy inne nowoczesne badania w kierunku diagnostyki jelita grubego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolografia? - tak? To też jest skomplikowany sposób, bo choćby wymaga czyszczenia jelita. Prawda? A test TUMOR M2 PK??? A inne markery nowotoworowe? A krew utajona? A czy jest robionie usg jelit? Pytałem o PET-CT. Czy mogę dostać odpowiedzi na postawione tu i wcześniej pytania??? LUDZIE JEST XXI W. ERA KOSMOSU I IT, WIĘC NIE ZAWSZE ROZPOCZYNA SIĘ BADANIE CZŁOWIEKA OD PCHANIA 2 METROWEJ RURY W TYŁEK. NIC MIŁEGO!!! ZWŁASZCZA, GDY NIE JEST TO 100 POROC. KONIECZNIE. PRAWDA PANIE DOKTORZE??????? A może nie mam racji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie, w jakim celu propaguje się (m. in. tu także) inwazyjną kolonoskopię nie promując wirtualnej kolonoskopii??? Dlaczego nie uświadamia się pacjentów, że mają wybór diagnostyczny??? Koszt badań podobny, stres i obciążenie nieporównywalne, ale pewnie jest konflikt interesu, bo za dużo porobiło się pracowni endoskpowych wszelkiej maści i prywatnych biznesów opartych na pchaniu 2 metrowej rury w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Proszę odpowiedzieć z czego wynika upór lekarzy do propagowania tradycyjnej inwazyjnej i straszej kolonoskopii oraz niezrozumiała niechęć do stosowania lub podania pacjentowi mozliwości wyboru nowoczesnych i nie inwazyjnych technik obrazowania (videokolonoskopia), porównywalnych cenowo i o podobnej czułości diagnostyczej? Proszę nie usuwać moich wpisów i nie stosować na tym forum cenzury!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Administrator

Uprzejmie proszę nie trollować na forum, usuwanie masowo zakładanych tematów nie jest cenzurą, a doprowadzaniem forum do czytelności i nie robienia z niego śmietnika. Proszę też nie używać wulgarnego języka. Zadał już Pan swoje pytanie, proszę teraz czekać na odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirtualna kolonoskopia nie jest tak dokładna jak tradycyjne badanie endoskopowe: niewielkie zmiany błony śluzowej mogą być niezauważone, wynik zależy często także od przygotowania pacjenta i jakości sprzętu. I ma jedną poważną wadę: nie można w trakcie badania pobrać wycinków do badania pod mikroskopem z podejrzanych miejsc, nie ma również możliwości terapeutycznych np. polipektomii. Właściwie więc wykrycie jakiejkolwiek poważnej zmiany w badaniach obrazowych i tak powoduje konieczność tradycyjnej kolonoskopii (a więc strata czasu i pieniędzy). Ale oczywiście każdy musi wyrazić na to zgodę - w końcu to jego zdrowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że można i nawet wcale a wcale nie jest to takie straszne. Naczytałam się sporo i psychicznie byłam bardzo źle nastawiona i do picia płynu i do samego badania. Pan Doktor mi tu wytłumaczył, i inne osoby też obecne tu na forum za co dziękuję. Płyn fakt okropny ale z tą wodą cytrynową było okey do ostatniego łyku, ale to pewnie normalne....Dałam radę i badanie przeprowadzono. Jedynie jestem zła, że owe jelito było tak zagięte, że lekarz nie mógł dokończyć badania....Teraz moja obawa taka czy będę musiała mieć jeszcze raz powtórzone badanie...Zatem głowa do góry i nie czytać za wiele....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie maja przeróżne fobie i trzeba to uszanować a prawdą jest że w wielu przypadkach lekarze traktują nasze ciała jak mięsa armatnie , spoko to nie boli, bo robię takich zabiegów tysiące dziennie a może jednak kogoś boli??? każdy z nas jest inny!!! kolonoskopia jest ważnym badaniem a potem tylko dobra diagnoza i chemoprewencyjne działania do końca życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakież wy tu brednie wypisujecie panie dr wnuk i panie sceptyk. Życzę Wam kolonoskopii szczególnie wykonanej przez konowała, który będzie Was traktował jak zwięrzę. Zobaczycie wtedy do znaczy ból i upokorzenie. Serdecznie Wam tego życzę!!! Ja nigdy w zyciu już na takie badanie się nie zgodzę, po tym co przeszłam i autor pierwszego wpisu ma bardzo dużo racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pacjent z Krakowa

Witam. Ja nie cały rok temu przechodziłem badanie kolonoskopem. Odbyło się w znieczuleniu ogólnym, bez absolutnie żadnych problemów. Przygotowanie do badania, czyli picie roztworu fosforanów było może mało ciekawe, ale to drobnostka. Kolonoskopia jest tak naprawdę nowoczesnym badaniem. Wykorzystuje się tutaj nowoczesny system światłowodowy i komputerowy, który pozwala na obrazowanie w czasie rzeczywistym. Techniki endoskopowe to przyszłość, a nie (jak niektórzy tutaj piszą) średniowiecze. Ludzie, Wy mylicie pruderyjny wstręt do *sfery odbytu* z nowoczesnym systemem diagnostycznym. Równie dobrze jakaś pacjentka może powiedzieć, że w życiu nie odwiedzi ginekologa, bo ten będzie oglądał Ją w okolicach intymnych. A może powinna domagać się w zamian rezonansu magnetycznego pochwy, bo w końcu *żyjemy w XXI wieku*? Wirtualna kolonoskopia jest jakąś alternatywą, ale jest póki co mniej dokładna, droższa i nie daje możliwości pobrania bioptatów do badania hostopatologicznego (nie mówiąc już o np usunięciu polipów w trakcie badania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Edyta z Krakowa

No więc tak...miałam wczoraj robioną kolonoskopię /powód: krew utajona w kale/ ze znieczuleniem miejscowym... podzielę się z Państwem wrażeniami. Po pierwsze: każdy organizm inaczej reaguje i każdy inaczej reaguje na ból...każdy ma inny układ jelit...więc nie ma co sugerować się opiniami na zasadzie * bo ona nie cierpiała to i mnie boleć nie będzie*. Samo przygotowanie do badania...aczkolwiek koszmarne...jest do przeżycia. Super przygotowana zgłosiłam się na badanie do Szpitala św. Rafała w Krakowie / badanie bezpłatne w ramach NFZ /. Szpital...lekarze...personel...sprzęt... to już naprawdę NAJWYŻSZA PÓŁKA . Przed badaniem....rozmowa/wywiad z Panem doktorem. Wpaniały lekarz a co najważniejsze CIEPŁY CZŁOWIEK. Przygotował mnie psychicznie w sposób cudowny...nie obiecywał gruszek na wierzbie, wytłumaczył dlaczego to badanie jest ważne...uświadomił mi, że pomimo miejscowego znieczulenia... w moim przypadku może boleć. Jestem po raku szyjki macicy z przydatkami oraz po naświetlaniu radem więc układ *części zamiennych* w moim brzuchu jest zaburzony. Dał mi słowo, że w razie bólu przerwiemy badanie. Pomimo, że jest to badanie krępujące...ja wcale skrępowania nie czułam. Założyłam super flizelinowe gatki z otworem na odbyt i na kozetkę. Pan Doktor i asystująca mu siostra skupeni byli na monitorze a nie na mojej pupie. Faktycznie...bezboleśnie weszliśmy do jelita, nic nie bolało i widziałam ten krajobraz na monitorze. Było super podczas wejścia i na odcinkach prostych. Kiedy zaczęły się zakręty...niestety zaczęło boleć. Pan Doktor reagował na każdy mój ruch...odpoczywaliśmy rozmawiając ..po chwili znowu spróbowaliśmy podejść ten zakręt. Niestety...ból okazał się nie do pokonania więc się wycofaliśmy pokonując 1/3 część jelita...które okazało się być zdrowym. Jeszcze raz powtórzę...ból był nie do wytrzymania ale trwał ułamek sekundy...Pan Doktor natychmiast zareagował przerywając badanie !!!! nie usiłował wpychać się na siłę !!!! Chwilkę odsapnęłam, ubrałam się i Pan Doktor znowu zaprosił mnie na pogawędkę. Rozmawiał ze mną bez zniecierpliwienia, bez pośpiechu i zerkania na zegarek. Niestety..w moim przypadku przejście całego jelita grubego bez znieczulenia ogólnego jest niemożliwa. Wyjaśnił, dlaczego kolonoskopia tradycyjna a nie wirtualna (dokładnie to, co pisze wcześniej pacjent z Krakowa).Zasugerował mi wykonanie rtg z kontrastem ale nie już..teraz...natychmiast. A krew w kale? to może być błachy przypadek np. pęknięcie hemoroidka które niestety mam. Możliwe też jest poranienie jelita przez okropną biegunkę itp. Zasugerował też, że dla uspokojenia mogę też zrobić sobie prosty enzymatyczny test kałowy -TUMOR M2-PK. Po rozmowie...musiałam odpocząć 1/2 godziny leżąc na skóranym fotelu, oglądając TV w super pokoju odpoczynkowym pod okiem uśmiechniętych pielęgniarek. Jak więc widzicie...można i tak, bez owijania w bawełnę, bez opowiadania, że kolonoskopia to pikuś. Bo każdy z nas jest inny. Przed badaniem rozmawiałam z 2 osobami, które już odpoczywały po badaniu. Kobieta ...przerwane badanie bo ból był nie do wytrzymania...mężczyzna... obejrzał swoje jelito do samego końca i bolało tak sobie. Przed badaniem naczytałam się w internecie bzdur i bajek.... teraz żałuję, że aż tak się nakręcałam no ale człowiek...istota ciekawa. Dziś... tzn. następny dzień po kolonoskopii...mam tylko lekko obolały brzuch...żadnych sensacji, osłabienia itp. Mam zalecenie aby się jeden dzień oszczędzać, odpoczywać, nie dźwigać. Jeżeli zajdzie potrzeba wykonania kolejnej kolonoskopii...to już wiem, że muszę ją mieć w znieczuleniu ogólnym. Z całego serca polecam Szpital św. Rafała w Krakowie, nigdzie nie spotkałam tak życzliwych, ciepłych i z sercem podchodzących do pacjenta ludzi, począwszy od szatniarza, poprzez rejestrację, izbę przyjęć, pielęgniarki i wspaniałych lekarzy Pana dr P.Szulewskiego i Pana dr W.Kostarczyka. Bardzo serdecznie WSZYSTKIM dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też popieram autora tekstu. Ten pic z kolonoskpia i wycinaniem polipów... Aby interes medyczny się kręcił. Jeden raz rura w tyłek i cyk,, kilkaset zlotych jest dla placówki. Eldorado. a pacjent, co tam pacjent, żywe mięso...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zalecen lekarza mialam robiona juz trzy razy kolonoskopie. Za pierwszym razem bol byl tak olbrzymi, ze badanie musiano przerwac. Po badaniu lekkie bole brzucha utrzymywaly sie jeszcze przez trzy dni. Nastepne badania mialam robione w ogolnym znieczuleniu. Za kazdym razem po badaniu lekkie bole brzucha utrzymwaly sie do trzech dni. Ale wiem, ze osoby ktore decyduja sie na kolonoskopie wylacznie profilaktycznie, nie majac dolegliwosci jelitowych, rzeczywiscie nie czuja bolu, co najwyzej pewien dyskomfort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×