Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Powikłania po operacji kręgosłupa


Gość Mieczyslaw

Rekomendowane odpowiedzi

Do Marcina)) lekarz starzysta jest niekiedy lepszy od lekarza z doświadczeniem. Nie moge jakoś uwierzyć, aby poprzedni lekarz nie przedstawił Ci kolejności wykonywania czynnosci podczas zabiegu i nastepnie efektów jakich mozesz spodziewać się po zabiegu. Przeżyłam juz troszeczkę latek na tym swiecie i niejedną operację(nietylko na kręgosłup) w różnych szpitalach i niespotkałam się z taką sytuacją jaką Ty przedstawiłeś. Byłam również operowana w Bydgoszczy w wojskowym szpitalu i jakos tego niedoswiadczyłam,być może nawet przez tego samego lekarz co Ty.No ale cóż,życie jest tylko zyciem. Pozdrawiam Cię i życzę Ci dużo zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam was ja tez jestem po 2 operacjach kregosłupa w maju 2010 i w listopadzie 2010 w maju wstawili mi implant diam a w listopadzie operowali mnie przez dojscie przednie metoda alif i co nic dalej cierpie niema dnia zeby mnie nie bolało tak sie zastanawiam czy ten implant z tyłu nie jest winny tego bolu bo przeciez niespełnia on zadnej roli w moim ciele jest poprostu nieużyteczny tak powiedział lekarz ze moze sobie tam być i ze to nic nieprzeszkadza ale dlaczego tak bardzo mnie boli czesc ledzwiwa ? wykończyc sie mozna pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anet :) Moim zdaniem po takim czasie ból powinien się zmiejszać, a nie boleć, ja nie wiem co można w tym przypadku zrobić. Chodzisz do lekarzy to oni niech stwierdzą dlaczego tyle czasu cię boli, może niech wyślą cię na rezonans magnetyczny. Pozdrawiam cierpiących :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anet :) Przypomniało mi się jak mój znajomy miał zabieg to z bólu nie mógł wyrobić, nie brał tabletek i ich nie bierze, a zauważył że jak z bólu cierpiał to wychodził z domu i szedł aż ból przechodził i tak się nauczył jak tylko zaczyna go boleć to wychodzi na spacer przechodzi jakieś 3 kilometry i nie boli go. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem i spacerek pomoże, a już na pewno w miłym towarzystwie.Całkiem poważnie powiem, że ja po pierwszych 2 operacjach też cierpiałem reoperacje miałem już po 8 dniach.teraz wszystko jest prawie okey, chodz dzis mam kryzysik i bol sie nasilil. Trzecia operacja przeprowadzona byłem młotkiem i dłutkiem taaakie zrosty itp.Myślałem że bedzie jak po 2 pierwszych bo zaraz po operacji bolao niemilosiernie, ale bol ustepowal.Bole nawrotowe tak mowil lekarz-beda co jakis czas wiec na razie czekam az kryzysik przejdzie(mam nadzieje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedzi tez tak mysle ze po takim czasie bol powinien minąc troszke we wrzesniu sie chyba wybiore znowu do lekarza i powiem mu zeby mnie wysłał na arezonans magnetyczny a ztym spacerkiem to niewiem czzy bym dała rade przejść 3 kilometry ale ogólnie to mało spaceruje teraz człowiek jest taki wygodny przyzwyczajony do samochodu ja bynajmniej wszedzie sie nim poruszam pozdrawiam was

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anet :))) Ja sobie kupiłem kijki do chodzenia, są lekkie i poręcznie i fajnie się z nimi chodzi , a nie to co kule, naprawdę polecam spróbować, koszt kijków koło 30 zł 2 częściowe wysuwane. A znajomy mówił że jak go tak mocno bolało to z łóżka zszedł na kolanach i się zmusił do wstania i chodzenia. Ja ci tego nie doradzam bo sama musisz zdecydować jak będzie lepiej dla ciebie. Mam jeszcze pytanie: czy chodziłaś po tych zabiegach do lekarza? a może powinnaś iść do innego jak ten nie mógł ci pomóc tylko mówił że tak jest i potrzeba czasu, czy coś podobnego? Ja po zabiegu jak miną mi 2 miesiące to idę na wizytę kontrolną i zobaczę co mi powie? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Katarzyna

Witam wszystkich. U mnie też jest ten sam problem. W styczniu 2011 miałam operacje i do teraz nie ma poprawy - jest jeszcze gorzej. Zrobiły mi się blizny co uciskają na korzeń nerwowy i teraz w ogóle nie mogę siedzieć,drętwieje mi noga a czasami nawet chodzić bo mam wrażenie jakby mi ktoś kręgosłup siekierą odrąbywał i dostałam kolejne skierowanie na rehabilitację ale muszę iść na jeszcze jedna konsultację bo neurolog powiedział, że to się powinno operować bo inaczej tych zliznowaceń się nie usunie. Mam jeszcze skierowanie na szyjny odcinek - implant ale się boję, chociaż z tym też powinnam szybko działać bo tak samo drętwieje mi lewa ręka, mam silne zawroty głowy i sama już z domu nie wychodzę. Czytałam, że po szyjnym też szybko są nawroty. Życzę zdrówka i pozdrawiam. Do Lidki. Złożyłam odwołanie do sądu i czekam. Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Katarzyna

Do Marcina Z jakiego powodu się odwoływałeś? Ja miałam wypadek w pracy i wszystkie świadczenia miałam z tego tytułu a jak złożyłam papiery o rentę, to dali mi zwykłą więc się odwołałam - to zabrali mi całkiem! Teraz nie mam wyjścia jak tylko przez sąd. Jak możesz to podaj adres e-mail, mam więcej pytań odnośnie sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich. miałam operacje w lipcu i ból kręgosłupa miną. lecz zaczęły mi się problemy z wypróżnianiem ( raz zatwardzenie a raz rozwolnienie) oraz boli mnie brzuch w lewym boku jak po uderzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do rafał tak chodziłam na kontrole co 8 tygodni zdjecie rtg wskazywało ze jest wszystko ok a jak powiedziałam ze tak mnie boli to powiedział ze jeszcze ma prawo i zakończył leczenie w maju i jak bedzie cos sie działo to mam przyjsc na wizyte i kolejne 120 zł zapłacic ale we wrzesniu chyba sie wybiore bo ile można wytrzymać bol pozdrawiam wszystkich cierpiących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Anet :) Może zwróć uwagę kiedy Cię boli w jakich sytuacjach bardzo, a kiedy słabo. Wtedy możesz unikać takich sytuacji które sprawiają że cię bardzo boli. Ja mam tak jeszcze przed zabiegiem parę lat wstecz i przez to że mam od dziecka skrzywienie kręgosłupa to po przespanej nocy w zależności jak moje ciało było położone to mnie boli kręgosłup ale nie od zabiegu tylko od skrzywienia. Myślę że będzie dobrze i pozdrawiam cieplutko :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :) Do Anet :) Nie rozumiem lekarzy ? To jak ich (lekarzy) by coś bolało to też nic z tym nie robią, to po co oni są żeby mówić że jest ok i żeby słyszeć od nas że jest ok ???? Nie rozumiem tego, to po co płacić lekarzom są nam nie potrzebni jak ma boleć i trzeba z tym żyć, przecież nie musi wcale boleć i jeszcze w dodatku tak długo, co musimy sie przyzwyczajać do bólu czy nas sprawdzają ile wytrzymamy :((( Mi się to nie podoba :((( Możecie się wypowiedzieć na ten temat? Pozdrawiam cierpiących i jak naj mniej bólu wam życzę :) Rafał :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JADWIGA Z POLIC

Mam prośbę to jest mój wynik.Miałam operacje kręgosłupa w roku 2006 potem drugą w roku 2008.Nadal boli po operacji .Mam wizytę u specjalisty za miesiąc proszę opisać mi zrozumiale mój wynik. Dziękuje Jadwiga z Polic Badanie KT wykazuje stan przeznasadowej stabilizacji od poziomu L3do poziomu S1. Śruby mocujące przechodzą stycznie do warstwy koronowej zachyłków bocznych kanału kręgowego: dolne śruby na poziomie S1 przechodzą ku przodowi przez warstwę koronowa trzonu. Zatarte granice worka oponowego na w/w poziomach ,z przewagą na poziomie L4/L5(poza zmianami po zabiegowymi niewykluczona blizna ) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIU jeśli chodzi o wypróżnianie się to ja miałam tak samo po operacji. teraz minęło pół roku i jest w końcu dobrze w tych sprawach. uważam że było to spowodowane odstawieniem silnych leków którymi faszerujemy się przed operacją oraz narkozą... stres też robi swoje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sreberko82

Witam. Pod koniec 2011r miałam operację usunięcia krążka na odcinku L4 L5 i S1. Operacji potwornie się bałam, wiec trochę się pomęczyłam zanim się zdecydowałam. Choroba rozwinęła mi się w niesamowitym tępię, właściwie od pierwszych oznak rwy kulszowej do samej operacji trwało to zaledwie 1,5 miesiąca, ale nie mogło było obyć się bez operacji, bo rehabilitacja tylko ulżyła w bólu, i to na chwile. ból był tak nieznośny ze całymi dniami leżałam w łóżku bez możliwości znalezienia pozycji uśmierzając go choć na chwile. Po operacji jak ręką doją, właściwie nawet nie potrzebowałam kroplówek przeciwbólowych, tak dobrze się czuła. Zostały pojedyncze ubytki neurologiczne , ale one nie przeszkadzając w życiu. Właściwie czuje się nieźle, ale niedawno byłam u neurologa w celu kontroli. Diagnoza w cale mnie nie zadawala :/ . nadal nie zgina mi się kręgosłup, na dodatek mam lewoskręt i wyparcie prawego biodra do przodu. Prawdopodobnie coś poszło nie do końca tak jak być powinno,albo wylazł kolejny krąg, bo zaczęły pobolewać plecy, czasem wręcz pieką. Znowu zaczynam się bać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×