Gość Małgosia Opublikowano 13 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2016 Witam, 2,5 mca temu przeszłam operację wycięcia 6cm guza endometriozy z blizny po cc. Rana 7 dni po zdjęciu szwów rozchodziła się: osocze i trochę krwi. Okazało się, że poza guzem wycięto też spory fragment samej blizny po cc. Stąd blizna pooperacyjna długo się goiła w stosunku do moich doświadczeń z cc, zresztą nadal jest ciemnoczerwona i nieregularna. Moim największym dylematem jednak jest fakt, że 1,5mca po operacji niefortunnie kucnęłam (uczucie pęknięcia) i następnego dnia na bliźnie pojawiły się trzy małe pęcherzyki z osoczem (jasny, bursztynowy kolor). Zanim się wchłonęły minęły kolejne tygodnie.Uznałam że to jednostkowa sprawa tym bardziej że i ginekolog i internista zignorował zagadnienie. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że wyszłam wczoraj z dziećmi na spacer, oszczędzałam się poza kilkoma sytuacjami kiedy wchodziliśmy po ścieżce o łagodnym nachyleniu. Dzisiaj rano znowu pojawiły się 2 pęcherze z takim samym jasnym osoczem w innym miejscu blizny. Moje pytanie brzmi: Czy powinnam niepokoić się tym stanem, czy jest to zupełnie naturalny proces gojenia przy tak dużej ingerencji chirurgicznej, czy powinnam szukać ratunku u lekarza - jakiego? jeśli np. jest to efekt zakażenia rany (utajony?bo po takim czasie powinnam być całkowicie sprawna i zdrowa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.