Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Wyczuwalna na jądrze *Żyłka*


Gość Patryk96

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich czytających. Ostatnio po kąpieli wyczułem (Dokładnie nie wiem jak mam to opisać) Mniej więcej po środku jądra mam tak jakby żyłkę (Nie guz) (Około pół cm, może mniej) Tak jakbym miał kawałek nitki, nie mam pojęcia jak to opisać dokładnie. Mam 19 lat, moje ostatnie dni to jakiś koszmar, cały czas w stresie, najlepiej to już bym się z wszystkimi żegnał... Dziś zdałem się na odwagę i powiedziałem o tym mojej mamie. Proszę o jakieś rady, co robić jak się zachować :( Na pewno wiem że nie jest to żadnen guz, lecz przylega to do jądra i jest w dotyku jakby żyłka przechodząca w szerz jądra. Proszę o jakieś wypowiedzi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie straszcie go :) jak przypomnia to żyłę i nie jest twarde bardzo to moze t o być zwykły żylak i raczej tak jest chociaż twój wiek jest w grupie głównego ryzyka nowotworu jądra i raczej był by to nie nasieniak który jest w ponad 90 % wyleczalny . Ale raczej to zylak z tego co opisujesz więc bd czekał cię niegroźny zabieg usunięcia go :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za słowa otuchy, w czwartek idę do urologa i mam nadzieję że nie powie mi że zostało mi tyle i tyle dni życia bo zapadnę się pod siebie :/ Trochę podniosły mnie na duchu Wasze odp. Pozdrawiam :) W czwartek napiszę co i jak ze mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ja mam raka jądra mam operację za niecałe 2 tygodnie byłem u lekarza tydzień temu i żadnych wyroków nie stawiał tylko powiedział że węzły chłonne kanały wszystkie markery nowotworowe są ok i że mnie wyleczą węc w tym przypadku wyrokiem są tylko zawansowane stadia ale i tak można pożyć ładnych parę lat :P a ty chłopie masz żylaka jeżeli to nie jest twarde i da się w pewien sposób odelić od jądra czyli nwm podnieść przesunąć czy coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, ponownie wracam. Byłem u Chirurga / Onkologa, zbadał dokładnie moje jądra i powiedział że nic nie wykrywa, sprężystość jąder jest ok, rozmiar tak samo. Powiedział że jest wszystko OK, nawet mnie uświadomił że nigdy w jego karierze się nie pomylił. Nie wiem czy nie wyczuł czy po prostu to nic takiego, geny czy coś ja to nadal czuję i się boję mimo że niby jest w porządku :/ Czy mam się obawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×