Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Przepuklina pachwinowa u kobiet


Gość Emilia Pesta

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Emilia Pesta

Witam serdecznie.Jestem 24-letnia kobieta z przepuklina,ktora posiadam od dziecinstwa.Jest to maly guzek w pachwinie pojawiajacy sie i znikajacy,ostatnio odczuwam jego obecnosc gdy dluzej pospaceruje lub przepracuje sie.Moj chirurg skierowal mnie na operacje,lecz czym blizej operacji,tym bardziej sie boje poniewaz to male miasto i boje sie ze moga nie miec pojecia o tym jak usunac przepukline u kobiet,tymbardziej ze wczoraj zmarl mezczyzna przy operacji przepukliny.Nie wiem juz gdzie pojcs by mnie fachowo zbadano.Pojechalam tez do olsztyna ,tam jak na zlosc guzek sie schowal i lekarz nie mogl mnie skierowac do nich na zabieg-kazal przyjechac jak sie pojawi i stwierdzil ze moze lepiej jej nie ruszac...w moim miescie znowu lekarz mnie bardzo skrzyczal i powiedzial ze nie ma na co czekac,mowil tylko ze jestem bardzo szczupla i to jest zle...nie wiem tylko co mial na mysli????Druga sprawa czy musi to byc robione przy znieczuleniu w kregoslup(bardzo sie tego boje)?Narazie ta przepuklinka jest mala,moze dopoki az tak bardzo mnie nie boli to jej nie ruszac?Nie stac mnie na to by zaplacic prywatnie za taki zabieg.Bardzo prosze o porade czy ja teraz operowac,czy w tak malym miescie i czy jedynym stwierdzeniem przepukliny jest ucisk palcami?Z gory dziekuje slicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stapler

Nie ma na co czekać, trzeba się zoperować, przepuklina będzie na pewno się powiększała i w końcu da dolegliwości lub nawet powikłania (często u kobiet uwięźnięcie takich niewielkich przepuklin). Można operować się, gdzie Pani chce, nie ma rejonizacji w tym względzie. To, że Pani jest szczupła to raczej lepiej się operuje niż gorzej. Przepuklinę można stwierdzić badając ręką i to wystarczy do jej stwierdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten sam problem ludzilam sie ze to nie jest przepuklina ale po twoich objawach widze ze to PRZEPUKLINA *( nie wiem co robic ja jak bylam u lekarza lekarka powedziala ze nic mi nie jest bpo ten guzek schowala sie powiedziala zebym przyszla jak sie pojawi ale przeciez nie bede stala pod przychodnia i czekala jest nie jest czy nie ma innego badania na stwierdzenie przepukliny a moze usg to wykryje??! ja obecnie mieszkam w anglii i nie wiem co robic czy pojsc do lekarza tutaj i probowac dalej !? od czego tak naprawde robi sie przepuklina ? czy tylko od dzwigania ? czy moge tez brac pod uwage genetyke? prosze o rade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja właśnie jestem po zabiegu przepukliny pachwinowej. Też miałam takie dylematy jak wy ponieważ moja przepuklina była bardzo malutka tzn. niewielki guzek który czasem się pojawiał i znikał tak od kilku lat bez żadnych buli itp. Pewnie do tej pory nie poszłabym do chirurga gdyby nie fakt, że zaczełam myśleć o dziecku i zastanawiać się czy ciąża w jakiś sposób może spowodować powiększanie tej przepukliny. Chirurg który mnie badał powiedział, że to *maleństwo* no ale jak chce da mi skierowanie do szpitala bo rzeczywiście przy ciąży może to się powiększyć (nie mówiąc już o tym, że nie tylko ciąża, ale dobrze wiemy, że dziecko i po urodzeniu trzeba dźwigać:) Mi udało się zoperować w klinice prywantej (gdzie akurat zabiegi były refundowane przez NFZ) i oferował naprawdę dobry prof.Dąbrowiecki (wiem, że ma konsultacje w różnych miejscowościach) także bardzo polecam! Zabieg był jednodniowy tzw. *chirurgia jednego dnia* .Bardzo się bałam, ale wszystko poszło sprawnie godzinka i po sprawie (przy znieczuleniu miejscowym). Tego samego dnia wyszłam do domku:) A i jeszcze jedno najważniejsze okazało się, że przepuklina wcale nie była taka mała. Kobitki naprawdę nie zwlekajcie bo im mniejsza przepuklina tym lepiej, tym mniejsze ryzyko i mniej powikłań. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo pytania Ani niestety ale przepukline tylko może wykryć chirurg i żadne USG nie pomoże. Dobrze jest po prostu wykluczyć wszystko inne tzn. ja tak zrobiłam przebadałam się ginekologicznie (wewnętrzne USG) bo myślałam że to może jakiś guzek. No i gdy okazało się, że wszystko inne jest w porządku to nie było już żadnych wątpliwości, że to przepuklina. Jeżeli ta lekarka nic nie wyczuła to spróbuj u innego lekarza. Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Jestem 1,5 tyg po opercji przepukliny pachwinowej dokładnie na łonie po prawej stronie.tez z tym chodzilam wiele lat,ona sie chowała, bolało mnie. pierwsze usg nie wykazało jej,dopiero usg na stojąco ukazało ze mam przepuklinę. pierwsza wizyta u chirurga byla taka ze ona sie schowala i lekarz mnie wręcz pogonił z gabinetu bo nic nie widział,dopiero druga wizyta u innego lekarza ,ktory fachowo ją wymacał i odrazu skierował na zabieg. mialam znieczulenie podpajęczynówkowe( w kręgosłup) ,na ogólne sie nie zgodzili i jestem szczupła.operacja przebiegła sprawnie i szybko,dopiero po wszystkim mialam powikłania po tym znieczuleniu tzw,zespół popunkcyjny. po takim znieczuleniu trzeba lezec płasko i duuuzo pic*))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka kora:)czy równiez po operacji został Ci duzy brzuch?ja miałam operowana przepukline piec dni temu w znieczuleniu w kregosłup.z uzyciem siatki i teraz mam brzuch jakbym była w piatym miesiacu ciazy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie kobietki! Mam podobny problem,i stoje przed dylematym,czy isc prywatnie na zabieg,czy laparoskopia? nie mam pojecia ile kosztuje taki zabieg,jestem z Krakowa,jezeli ktos moze orientuje sie to prosze o odpisanie.Wiem ze nie moge zwlekac bo dokucza mi,tylko ja mam malenki guzek ale z lewej strony wczesniej byl wiekszy. Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też jestem już prawie miesiąc po zabiegu i nie żałuje że poszłam na ten zabieg,lekarz mi powiedział że bardzo dobrze że przyszłam tak wcześnie,a przepuklina nie była taka duża,gdybym zwlekała napewno nie było by tak łatwo przeprowadzić ten zabieg. miałam znieczulenie miejscowe bo innego nie chciałam,troche czułam ale da się wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam tak samo jak P.Ewa obecnie minął ponad rok i zrobił się guzek,który bardzo dokucza nazywa się ziarniniak.Czy to jest jakiś rak?czy operacja jest tu konieczna?czy może jakieś zastrzyki itp. pomogą?czy po operacji jest gwarancja,że się to wyleczy?Proszę o odpowiedz.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzien temu miałam operowana przepukline pachwinowa m.Czernego polega ona za zwiazaniu... ale nie w tym rzecz a otóz dzis pierwszy raz od tygodnia wstalam z łóżka ale tylko na kilka sekund po czym musialam usciasc ledwo co dotargalam sie do komputera.i mam pytanie ile jeszcze czasu bedzie to tak bolalo za 4 dni ide zdjac szwy.bylam jeden dzien w szpitalu po czym wypuscili mnie wieczorem dostalam silny lek przeciw bólowy a w domu tego juz nie mailam.dodam ze mialam przepukline pachwinowa lewostronna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, w piątek miałam zabieg na przepukline pachwinową (prawa strona). Przepuklina pojawiala mi sie od pół roku. Wyskakiwał mały guzek, ktory troche bolal ale pózniej znikal i w ogóle o niej zapominałam. Miałam robioną operację w prywatnym szpitalu i jestem bardzo z niego zadowolona! Dostałam znieczulenie w kręgosłup (mimo moich WIELKICH obaw...nic nie bolało.) Dostałam głupiego jasia i oczywiscie lekarze byli bardzo mili więc atmosfera była rozluzniona. Operacja trwała godzinę. Potem musiałam lezec ok.12 godzin na plecach i co najwazniejsze NIE PODNOSIĆ GLOWY!! Poniewaz potem mozna miec okropne bóle.. Ja na szczescie jakos to przetrwałam i teraz nie marudzę. W sobote przyszła do mnie pielęgniarka i musiałam wstac:)) nie powiem... było to niezbyt miłe przezycie. Bardzo bolało tzn. bardziej ciągnęło to miejsce. Doszłam kawałek ale niestety zakręciło mi się w głowie i zrobiło niedobrze więc pielęgniarka zabrala mnie szybko do łózka. Teraz jestem juz w domu. Z dnia na dzien w sumie jest coraz lepiej. Mogę siadac i więcej chodzic chociaz boli mnie jedno miejsce.. nie szew ale to zgięcie pachwinowe przy nodze.. Mysle, ze czuje ta siatke, bo pewnie przez jakis czas bede ja odczuwac.. Tak jak przeczytałam wyzej tez mam baaaardzo duzy brzuszek co mnie męczy, ale daje rade. Oczywiscie małe problemy z załatwieniem sie :( bo nie mozna napinac brzucha. Ale polecam pokrojonego ananaska, jogurt 7 zbóż, rumianek i posiedziec w ciszy i spokoju z 15min.na kibelku a samo dalej pójdzie:) Jutro ide na ogolną zmiane opatrunku, bo tak to wszystko sama robię a za tydzien mam zdjęcie szwów. To chyba tyle:) w razie pytan, piszcie.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem 2 tygodnie po operacji przepukliny pachwinowej metodą *bez siatki*. Więcej strachu niż to wszystko warte *) sama operacja - dla mnie super przeżycie - pierwszy raz w szpitalu, pierwsza operacja więc rozglądałam się na około i o wszystko pytałam. Znieczulenie *w kręgosłup* też spoko, mimo strachu przed *) samo leżenie nie jest aż tak uciążliwe jak się bałam - i tak nie mogłam za bardzo ruszać nogami po znieczuleniu, więc nigdzie mi nie było śpieszno. Po 9 godzinach wstałam, mimo że mi nie pozwolono, no ale siku do basenu było dla mnie nie do zniesienia. No i zakręciło mi się w głowie i zemdlałam, ale żadnego zespołu popunkcyjnego nie było, zero bólu głowy (nie licząc siniaka jakiego sobie nabiłam :P ). Ogólnie ból pooperacyjny w skali 1-10 oceniam na 3. Na następny dzień po operacji trochę chodziłam, trochę ciągnęły zszyte mięśnie, najgorzej przy śmianiu się (trzeba się powstrzymywać). 2 dni po operacji do już do domku, z chodzeniem już lepiej. Na 4 dzień po operacji byłam już w kościele i całkiem normalnie się poruszałam, na 5 dzień wybrałam się już na małe zakupy, a 7 dnia na zdjęcie szwów to już bez problemu chodziłam. Ogólnie w szoku byłam, że wszystko tak szybko szło ku dobremu. Więc kobiety- NIE BAĆ SIĘ! Jak się dobrze człowiek nastawi to nawet fajna przygoda może być :) PS. Polecam chirurgię na Borowskiej we Wrocławiu i dr Adama Skalskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×