Pieczenie i powiększona moszna

[Gość Sebek 28l.]

Witam, mam 28 lat, na poczatku pod koniec czerwca poczułem jakis dyskomfort w mosznie jakby mnie troche piekła czy cos takiego i jakby prawe jadro było troszke wieksze. Po ok 2 tyg postanowiłem pojsc z tym do lekarza. Zbadał mi jądra prostate i powiedział ze nie ma powodów do niepokoju wszystko jest ok, ale zapytał czy zona ma jakies torbiele (wtedy nie miała - natomiast teraz ma endometrium jakos tak sie nazywa i dostała tabletki na to) zrobił jakies badanie ze złapał jakby zyłki koło jadra kazał odwrócic głowe i zakasłac kilka razy nie wiem co to było. W kazdym razie od poczatku lipca do ok 1 wrzesnia nic nie odczuwałem i od jakiegos tyg znów odczuwam takie jakby pieczenie i dyskomfort. Sikam normalnie brzuch czy cos mnie nie boli wzwód jest, przy wspołzyciu nic mnie nie boli. zawsze rano jak wstaje i nie przypomne sobie o tym to nic nie boli. Prosze o jakas podpowiedz co to moze byc czy to siedzi w mojej głowie czy cos??? Moszna jednak jakby była troszke wieksza. Guzków zadnych nie czuje ani nic takiego zreszta 2 msc temu lekarz powiedział ze wszystko oki. Czy mogłem sie czyms *zarazic* od zony ??? z góry dziekuje za odpowidzi pozdrawiam wszystkich z forum.

[Gość chirurg Tomasz Stawski]

Od żony na pewno nie zaraził się Pan żadnymi torbielami, bo to niemożliwe. Jeśli rzeczywiście przy badaniu lekarz nie stwierdził żadnej patologii to zapewne takowej nie ma. Być może to tylko taka zwykła przeczulica skórna w zakresie skóry moszny. Nic niepokojącego. Jednak jeśli ma Pan w tym względzie wątpliwości radzę ponownie udać się na konsultację najlepiej do urologa.

[Gość Sebek 28l.]

No lekarz nic nie stwierdził a badanie było 2 msc temu. Jak wyszedłem od niego to przez 1,5 msc było normalnie i teraz znów odczuwam jakis dyskomfort, czasem np jakby tak lekko promieniował do nóg lub łydek. Ale np jak zajme sie praca czy spie lub cokolwiek (jak o tym nie mysle) jest wszystko oki. Badajac sobie jadra tez nie widze guzków czy czegos podobnego. A to ze doktor złapał mnie za jakies zyłki lub jak to nazwac koło jadra i kazał kilkakrotnie zakasłac moze cos miałem zatkane czy cos ???