Powiększone i palące węzły chłonne a chłoniak

[Gość kas]

Moja choroba rozpoczęła się od tego ze wywalilo mi węzła zaraz pod katem rzuchwy, wielkości orzecha włoskiego. Tez węzeł jak i drugi symetrycznie po drugiej stronie były bardzo bolesne, do tego dostalam gorączki 37,2 miałam lekkie dreszcze. Po antybiotyku opuchlizna zeszła natychmiast natomiast węzły dalej mnie paliły. Po jakimś czasie wszystko przeszło ale chyba nie byłam jeszcze zdrowa bo po wstaniu węzły mnie znowu zaczęły bolec i palić wróciła gorączka. Morfologia wykazywała leukocyty 12 000 ,limfocyty 4,2 ob 35 płytki 300000, CRP 1. Po miesiącu powtorzylam badanie leukocyty 11000, limfocyty 3,5 w normie, ob 25. Zrobilam USG w domu. Węzły odczynowe, normoechogeniczne z zatokami 16x6, 13x7, 11x6. Węzły mnie dalej pala, nie mam juz gorączki, drugi a antybiotyk kompletnie nic nie pomógł. Zrobiłem jeszcze badania, CMG przebyta, EBV igg dodatnie, IgM ujemne, EA ujemne , ebna dodatnie, toksoplazmoza ujemna, borelioza IgM dodatnia, Igg nie robilam, chlamydia ujemna. Nic mnie nie ukasilo, ostatniego kleszcza mialalm 20 lat temu. Czy to może być chłoniak skoro antybiotyki nie pomagają?

[Gość chirurg Tomasz Stawski]

Aby ewidentnie przekonać się czym spowodowane jest to powiększenie węzłów chłonnych radziłbym wykonać doszczętne usunięcie węzła chłonnego z jego następstwom badaniem histopatologicznym. Tylko wynik badania histopatologicznego węzła chłonnego może wyjaśnić te powiększenie węzłów chłonnych. O tym jednak musi zadecydować lekarz rodzinny.

[Gość kas]

Dziękuje za szybka odpowiedz. Jednak ja nie tyle mam powiększone co zapalone i jak wstane to zacznie się wszystko od poczatku. Jeśli w badaniu wyjdzie jakieś nieswoiste zapalenie nie wiadomo na jakim tle to czy dostane jakieś lekarstwa czy mnie oleja a ja będę skazana na samoleczenie ? Bo z tego co wyczytalam to jak są reaktywne to nie ma żadnych lekarstw na to. A tylko odpoczynek mi pomaga w tej chwili.