Nieprzesuwalne stwardnienie na udzie

[Gość zmartwiona]

Od półtora roku, a może nawet 2 lat mam na udzie guzka. Na wierzchu jest tylko delikatny wzgórek, natomiast pod skóra jest wyczuwalne okrągłe stwardnienie, nieprzesuwalne. Początkowo był on bardzo mały, a powiększał się jedynie raz na kilka miesięcy - występowało wtedy zaczerwienienie i ból przy dotyku. Jednak od jakiegoś miesiąca guzek zaczął się regularnie powiększać, zrobił się wręcz brunatny i bardzo opuchnięty, a ból się znacznie nasilił - jest umiejscowiony w górnej części uda, dlatego poruszanie się jest bardzo przykre. 2 dni temu guzek zaczął się zmniejszać, jednak zaczerwienienie nie zeszło, a na skórze pojawiła się dziurka - wygląda, jakby kawałek ciała po prostu został wyrwany, jednak nie jest możliwe, żeby to była jakieś uszkodzenie mechaniczne... Lekarz rodzinny wysłał mnie do chirurga, jednak muszę czekać jeszcze tydzień, a ból się nasila z każdą chwilą i zaczynam w całej nodze odczuwać dziwne mrowienie. Martwię się, wie ktoś może co to może być?