Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Uczucie wysokiego ciśnienia w głowie przy bólu i zwrotach głowy


Gość Julka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. od 2 miesięcy mam problem z głową, a mianowicie od dwóch miesięcy codziennie czuję jakbym miała w niej za wysokie ciśnienie, taki straszny ucisk czuję, czasami zawroty głowy, czasami mam uczucie strasznie ciężkiej głowy, najgorsze jest to, że coś mi się dzieje ze wzrokiem, strasnzie mi się rozmazują białe literki na czarnym tle, czasami potrafię je widzieć podwójnie, wieczorem rozmazują mi się światła latarni, światła samochodów, napisy świetlne itd, ogólnie nie lubię przez to wychodzić wieczorem na dwór, bo czuję sie taka oszołomiona przez te światła, do tego wszystkiego kiedy czuję ten ucisk przy dłuższym schylaniu leci mi z nosa jakaś woda, boję się, że to płyn rdzeniowo mózgowy.. w związku z tymi dolegliwościami poszłam do neurologa, pani doktor po zrobieniu badań powiedziała, że na 99% nic mi nie jest, ale mimo wszystko dała skierowanie na rezonans, więc może jednak coś jest nie tak? robiłam ostatnio badania tarczycy, tsh mam 7.5, więc mam niedoczynność, przeczytałam, że niedoczynność może być przyczyną guza podwzgórza i w związku z moimi dolegliwościami ze strony głowy boję się, że go mam, jednak pani doktor powiedziała, że na 99% nie mam, ale na jakiej podstawie ona to stwierdziła? jeżeli ktoś ma jakieś informacje na temat guza podwzgórza byłabym wdzięczna gdyby mije opisał, bo wnecie jest mało informacji na ten temat. Jeszcze mam takie pytanie podczas badania neurlogicznego pani doktor badała mi oczy jakimś dziwnym urządzeniem, przystawiła je do oka i kazała się patrzeć prosto, tam było jakieś światło, wie ktoś co to było za badanie? i po co ono było robione? i czy wie ktoś może coś na temat płynu rdzeniowo mózgowego? możliwe żeby wypływał przez nos? dodam, że ta woda jest strasznie słona.. przeprazam, że tak się rozpisałam, ale nurtują mnie te pytania, a sama nie umiem na nie odpowiedzieć, więc może tu mi ktoś pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki rezonansu na 100 procent dadzą odpowiedź co Ci jest. Lekarz badał Ci oczy, po nich często można poznać czy z człowiekiem coś się dzieje . Powinnaś iść do endokrynologa, być może masz jakieś zaburzenia hormonalne, niekoniecznie musi być to guz. Pij dużo wody. Jedz banany. Zbadaj czy masz nadciśnienie tętnicze i zrób ekg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobie...tylko ze podobny plyn wycieka z mi z ucha..i mam tez szumy, zwlaszcza ucha lewego. I zawroty glowy...mialam podobnie kilka lat temu, wszystkie badania w normia, mam tylko niedoczynnosc tarczycy, ale biore lek, wiec hormony w normie. Mam czesto zawirowania, ziemia ucieka mi spod nog, bole glowy ktorym towarzyszy ucisk na skroniach i w okolicach nosa, sztywnosc karku i mam takie chwile kiedy wydaje mi sie, ze trace przytomosc na kilka sekund, wysokie tetno, skoki cisnienia, serce w porzadku, bralam 3 lata temu betabloker ale obnizyl mi cisnienie wiec rodzinny odstawil. Boje sie, ze mam cos w mozgu, wiem ze rezonans jest nieunikniony , ale dopiero za 2.5 mies bede w Polsce. Mam nerwice lekowa, doraznie biore xanax, mala dawke bo 25 mg, troche mnie wycisza i lagodzi te obawy, ale boje sie uzaleznic. Czasami jak spie w mojej glowie huczy, czuje jakby podlaczona do wysokiego napiecia, nie moge ulezec, wtedy wstaje..to naprawde okropne. Mroczki przed oczami tez mam...Mam wrazenie ze lada moment peknie mi cos w tej glowie...caly czas lykam tabletki przeciwbolowe......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość niuska

Witam, czytając WASZE post czuje się jakbym widziała siebie. Moje problemy też zaczęły się po porodzie tj ponad 3 lata temu i trwają do dziś z postępującym skutkiem. Moje NAJPOWAŻNIEJSZE dolegliwości na chwilę obecną to: - niedowład rąk i nóg, nie mam w nich siły, ciężko mi chodzić, stać, siedzieć - pulsowanie w głowie,uszach, oczach. Jakby z ucha coś czasami wyciekało - zawroty głowy z zaburzeniami równowagi - - ucisk w gardle, duszności Wiele by tu jeszcze wymieniać ale skupiam się teraz na tych. Oczywiście wyniki, tomografi głowy, MRI głowy i kręgosłupa szyjnego w normie, oprócz ogniska w rdzeniu kręgowym na poziomie C2 mogącemu odpowiadać płynowej zmianie torbielowatej frown mam kontrolne rezonanse co jakiś czas. Wprawdzie zmiana nie ulega progresji jednak ostatnimi czasy objawy się nasiliły i to bardzo mocno. W sobotę mam wizytę u neurochirurga, no neurolog mówi, ze to nic takiego!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozum mnie źle, ale ja poszłabym do psychiatry. Moja koleżanka miała podobne objawy i okazało się, że to depresja. Ponoć może wykończyć człowieka. Miała takie bóle wszystkiego, że jeździła po szpitalach .Dostała antydepresanty i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze raz ja. Poczytaj o nerwicy psychosomatycznej. Depresja to nie chwilowe załamanie nerwowe, to poważna choroba, która wymaga długiego leczenia. Mogła powstać po porodzie. Poszukaj dobrego psychiatrę. Będzie dobrze. Trzymaj się i niepoddawaj dla dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. zarejestrowałam się do psychiatry, wizytę mam na 30 czerwca. Brałam pod uwagę nerwicę psychosomatyczną, lecz najpierw chciałam się dokładnie przebadać. Ostatnio zastanawia mnie jeszcze tarczyca, w 2011 roku wskaźnik TSH wynosił 3.14 norma (2.0-4.2), jednak jak ostatnio czytałam na rożnych forach, kobiety po urodzeniu dziecka powinny mieć co najwyżej 2.7, a normy stosowane przez laboratorium są stare. Spróbuje jeszcze to zbadać i dodatkowo FT4, może to mi coś wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okropne bule głowy które trwają już ponad 4miesiące. Czuję tak jak bym miała ból i ciśnienie w głowie na raz. Prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy boję się że to może być jakiś guz lub czegoś nowotwór:( po prostu nie mogę przestać o tym myśleć. Jutro idę na tomografie z kontrastem, czy ktoś może mi powiedzieć ile trwa takie badanie? Tzn ile trzeba leżeć w tej maszynie...:( proszę o jakąkolwiek odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co wyszło? Ja jestem facetem i mam podobnie. Łeb mi rozsadza czasami, a najgorzej przy schylaniu się, czasem lekkie zawirowania jakby. Ehh.. trzeba by iść do lekarza chyba. Skąd to się bierze? Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi głowa doskwiera przeszło 4 lata, raz gorzej raz mniej. Pozwólcie że opowiem jak to szło... W 2010 rok dałem się namówić na *szybkie* zbicie wagi na siłowni dzięki wspaniałemu spalaczowi tłuszczu. Napomknę od razu, że latem 2009 brałem spalacz firmy amerykańskiej i wszystko było ok. Gdy zabrałem się za specyfik nie czułem się pewnie uderzenia gorąca dziwne uczucie w głowie. Myślałem, że to *nieprzystosowanie* się organizmu do nowego środka, dałem czas. Nie minęło 10 -12 dni (czasami zatykało mnie, w glowie sie krecilo) kiedy zerwałem się w nocy z poczuciem mojego końca. Byłem pewien, że umieram. Koniec końcow jednak do Was piszę. Otowrzyłem okno nawdychałem się powietrza i jednak przeszło. Odstawiłem specyfik siłownie zawiesiłem. Był marzec. Czułem się trochę lepiej. Kolega namówił mnie powrót na siłownie, z oporami ale poszedłem. Problemem okazało się ćwiczenie wyciskanie sztangi skośnie w dół. Po tym ćwiczeniu poczułem się fatalnie. Zrobiłem sie czerwony na twarzy. Jak wstałem w głowie miałem mroki, wszystko wirowało myślałem że padnę i zemdleję. Było fatalanie. Ledwo wróciłem do domu. Zawiesiłem jakikolwiek ruch. Każdy wysiłek wydawał mi się moim ostatnim. Wrażenie pękniętego serca towarzyszło mi na kązdym kroku. Nocne budzenia norma. Do tego doszła głowa. Czułem się niepewnie, a w środku miałem uczucie *obrzmienia* i ciśnienia. *Przeleżałem* niemal rok. Wziąłem się za siebie. Spacery lekkie ćiwczenia i we wrześniu byłem w niezłej formie. Badania serca ,ekg,echo, wysiłkowe - jasno dawały znać SERCE jest ok. Jednak wciąż dałwił nie ból głowy, uczucie tępej głowy. Przebrnąłem studia z tymi niemiłym towarzyszem. Do dzisiaj po sercu ani śladu, zas głowa wciąz wypomina mi głupotę. Czasami pulsuje, czasami promienuje od oczu. Czasami rozsadza. Mniej więcej. Pozwala mi funkcjonować, jednak jak cień snuje się za mna prześwaidczenie, że wcześniej było lepiej. Nie raz siadam spuszczam głowę i bardzo żałuję. O to co zauważyłem w moim stanie przed spalaczem i teraz. Niegdyś spuszczenie głowy nie było problemem, teraz mam wrażenie że krew mi napływa i gdyby mogła trsynęłaby uszami nosem oczami. Czuję też neiprzyjemny nacisk pod żuchwą w okolicach tetnicy i pod uszami. Wcześniej sauna była przyejmnością mogłem siedzieć w ukropie bez problemu, teraz wejśc nie idzie, nawet paru sekudn wytrzymać bo mam wrażanie że głowa mi peknie i zemdleję. Nieżle mi kiedyś szło pływanie na basenie. Śrubowałem rekordy pod wodą niemal cały basen było betką. Teraz wypycha mnie po paru metrach, tak jakby głowa domagała sie powietrza.... Czasami zastanawiam się czy kiedykolwiek mi to przejdzie, będzie jak dawaniej. Wstanę i powiem, tak to jest to co tak dawno utraciłem.... Wybiorę się do lekarza niedługo. Czasami mam wrażenie, że te pobolewanie jest ze mną tak długo, że nie pamietam jak było wczesniej, a może juz jest dobrze tylko rpzywkłem do tego ból i zapomniałem jak to być w 100% zdrowym. Pozdrawiam Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×