Gruczolakowłókniak piersi przy chorobach nowotworowych w rodzinie

[Gość Magda]

Witam. Mam 29 lat, wykryto u mnie gruczolakowłókniaka o wymiarach 9 mm i drugie podejrzenie zmiany 8 mm, której radiolog nie był pewien, a podczas biopsji okazało się, że zmiana nie nadaje się do biopsji - nie wiem więc co to jest. W każdym razie, ponieważ jestem za usuwaniem wszelkiego rodzaju zmian, poprosiłam ginekologa o skierowanie na usunięcie, do tego chciałabym poznać przyczyny guza i poprosiłam o badania hormonalne. Ginekolog odmówił wydania obu skierowań! Powiedział, że z takim guzem to mogę chodzić całe życie, a badania hormonalne nic nie dadzą, bo przecież hormony każdego dnia i tak mam inne! Poszłam więc do innego ginekologa, również w publicznej placówce (tej samej), ten ginekolog powiedział mi to samo! I na dodatek dowiedziałam się, że pani ginekolog nawet nie wie, gdzie miałaby mnie skierować na taki zabieg! Do tego dopowiedziała, że kiedyś nie było tak często robionych badań USG i nie było takich problemów jak teraz... - czasami mam wrażenie, że panuje tu średniowiecze. Tak się złożyło, że moja mama ma raka piersi, jest już po mastektomii 1 miesiąc i chodzi do onkologa, będzie miała chemioterapię, więc spytała swojego onkologa co on sądzi o moim guzie, on zdecydowanie powiedział, że należy usunąć. Moje pytanie jest takie, jak mam usunąć guz, skoro nie mogę nigdzie dostać skierowania do onkologa czy chirurga? Obecnie nie mam pracy, więc wizyty prywatne są mało możliwe. Czy ktoś może zna w Warszawie ginekologa przyjmującego w publ. placówce, który jest zdania, że takie zmiany nalezy usuwać, co za tym idzie, skierowałby mnie do CO lub innej poradni onkologicznej? Chyba bez skierowania nie dostanę się nigdzie do chirurga?

[Gość iwet]

Idź do innego lekarza! Na jakiego ignoranta trafiłaś!!!!.Najlepiej zarejestruj się w poradni genetycznej w Centrum Onkologii na Ursynowie w Warszawie (przystanek Metro:STOKŁOSY) _telefon kontaktowy: poradni genet.-225462935.Kwalifikujesz się do badań genetycznych a co za tym idzie do opieki przez poradnię genetyczną.Jak zadzwonisz to się spytaj czy jakiekolwiek skierowanie potrzebne.Skierowanie może w razie co wypisać ci nawet lekarz rodzinny, ale sądzę,że nawet obędzie się bez skierowania. Najlepiej powiedz w jakiej jesteś sytuacji,na wizytę w poradni weź wyniki mamy (wypisy szpitalne, wyniki histopatologiczne) Pozdrawiam

[Gość MAGDA]

Dzięki, cenna uwaga z tymi wynikami mamy, aby wziąć ze sobą na wizytę. Udało mi się załatwić skierowanie w końcu u lekarza rodzinnego *) bez żadnego problemu mi wypisał... Co do badań genetycznych, w centrum genetyki CO byłam, wypełniłam ankietę i powiedziano mi, że się nie kwalifikuję...! Mojej mamie jedynie zrobili te badania i czekamy teraz na wyniki. Może to jest tak w CO, że jak potwierdzą u mamy ten gen, to wtedy dopiero zrobią u mnie badania? Natomiast dowiedziałam się, że z Uniwersytetu Szczecińskiego raz w miesiącu przyjeżdżają do Warszawy robić badania genetyczne i dzieciom matek chorych na raka piersi robią bez problemu! *) Więc u nich zrobię *) Póki co zapisałam się więc do Wieliszewa, CO znam z doświadczeń mamy i chyba Wieliszew będzie lepszy. Dzięki za pomoc!