Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Zespół pieczenia jamy ustnej (BMS)


Gość Janina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Jestem tez ciekawa co u Pań się zmieniło, u Pani Bogusi, u Pani Justi. U mnie bardzo podobne objawy. Zaczęło się (podobnie jak u niektórych jak uczestników forum) po wizycie u stomatologa (wymiana Korony). Z badań narazie: badanie ogólne krwi z OB, badania tarczycowe (2x) z USG, laryngolog, gastroskopia (3x) z histopatoligią. Wyniki w porządku, lekki reflux - Omeprazol 20 mg Narazie plukanie 3x dziennie wodą z olejkiem z drzewa herbacianego + mycie zebów pastą Lacalut extra sensitiv +zero słodyczy. Minimalnie pomaga. Pozdrowienia dla uczestników forum!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam język geograficzny,lekarz periodontolog twierdzi ze to wina tego,ale taki język mam cale życie,a piecze 4 miesiące a nie cale życie ... Miałam niedobór ferrytyny ,b12 ale poziomu juz mam na w górnych granicach norm i nie przeszło jedyne co to lekko sie poprawiło,alergii żadnych nie mam,uczulen tak samo,wykluczylam gluten i nabiał i nic.. Lekarka mówi o refluksie ale raczej go nie mam bo nic nie czuje by mi się odbijało.. Jestem w kropce,mam 23 lata i nie wiem co to może być :( zastanawiam się nad nerwica ale nie mam problemów ... Co prawda kiedyś miałam stwierdzona i leczona,ale kupe lat minęło... I objawy całkowicie inne (duszności i kołatanie serca) moja mama ma ten sam problem od trzech lat i nikt nie wie co to noże być...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wit B12 w zastrzykach - podniść stan do min. 400, nie palić, SPRAWDZIĆ TARCZYCE!!!, NIEDOCZYNNOŚĆ, wit a-e 3x dziennie w sprayu łącznie z gardłem. Jajczęściej są to też powikłania po Xylometazolinie - kropelki do nosa w każdej postaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic się nie zmieniło, wit b12 badana kiedyś (podczas pieczenia) wynosiła ok 470 a norma była chyba do 700. Wg lekarza było OK Ja juz nie chodze do żadnych lekarzy. Mam okropną nerwicę lekową nadal (juz 13-14lat) buzia piecze codziennie, rano mniej a wieczorami bywa masakra. Nie piecze podczas jedzenia i gdy jestem naprawdę zajęta w super nastroju...a to zdarza sie rzadko boję się chorób nie mysle o niczym innym, mam tez inne objawy...od kilku dni bóle stop i dłoni...miałam to na początku nerwicy...jakieś bóle mięsni, poczucie gorączki bez gorączki, zacisk szczęk na maxa. zaczełam się diagnozować w Google (haha) i jest tragicznie...toczen, zespól Sjogr., RZS i inne cuda...juz boli mnie wszystko, widzę siebie w szpitalu umierającą powoli, a biedne moje dzieci płaczą w domu:( Mogłabym stale powtrzarzać *boję się...*. Mam uczucie napiecia twarzy, szyi, karku non stop! Język jak poparzony pcham go w zęby bezwiednie... nie wiem jak zniwelować to stałe napięcie, lęk o te cholerne choroby, jak pozbyc sie tego natrętnego myslenia o sobie i analizowania siebie, kontroli... A było juz troszkę lepiej...nagle straszny nawrót leków i szczegolnie objawów. Tak bardzo boję sie każdego objawu...to pieczenie w jamie ustnej juz olewam, przyzwyczaiłam się choc boli, parzy, piecze...często płaczę z bezsilności... jaki jest ratunek? Kiedys była psychoterapia, jak widac niewiele dała...psychiatra zapisywał leki...brałam i co? Przestaję brać i jest nawrót...a nawet ostatni antydepresant Mirtagen nie zniwelował pieczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha dodam, że bardzo boję sie badań i lekarzy, nie pójdę nigdzie i koniec...były czasy w mojej nerwicy ze badałam się ciągle...to był straszny okres...teraz nie mam siły i odwagi. U mnie tez pieczenie wzmogło się po wizycie u dentysty (czyszczenie z kamienia). Ale coś zaczłeo się dziać zaraz po tym jak mój tata dostał diagnoze nowotworu. no nie wiem...tak jakoś połączyłam te fakty. Pozdrawiam was:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justi nie poddawaj sie mi mega pomogły tabletki afobam !! Ale generalnie mojej nerwicy winna była tarczyca,gdy ja unormowalam problemy zniknęły... Tylko ten język - może być niedobory,nerwica albo grzybica ale u mnie język znacznie sie poprawił po żelazie i witaminach z grupy B ,czasem juz nie piecze w ogóle ,teraz bede leczona pod kątem grzybicy gdyż dentystka ostatnio stwierdziła,że mój język wygląda jak przy kandydozie :) nie pozwól by nerwica odebrała ci radość życia ... Jak miewa się twoja tarczyca,niedoczynność ,Hashimoto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justi,a myślisz,że to pieczenie języka to na tle nerwowym?? Czy to jakas choroba .. Mam kuracje przeciwgrzybicaq,trwajaca dwa tygodnie,dziś trzeci dzień na antybiotyku i jakoś różnicy nie odczuwam :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie piecze,od 5 m-cy.Język mam z powiększonym brodawkami,białawe,ale to nie grzyb(przeleczona Flucofastem).Po środku zrobiła się bruzda.Żartuję,że język mi wyrósł. Czytałam,że w BMS nie ma zmian fizycznych w wyglądzie.Macie pieczenie,ale język wygląda normalnie?Nikt nie opisuje wyglądu języka. Proszę o odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku nie biore xanaxu ,który brałam 5 lat.Dodatkowo wysuszał mi sluzówkę.Przez cały rok przesiedziałam w domu.Było ciężko.Doszłam do wniosku że istnieje takie coś jak objawy somatyczne.Kiedy człowiek żyje w lęku to doświadcza bólu somatycznego.Często słyszałam to od psychiatry i od psychologa.Coś w tym jest.Kiedy dotknęłam dna,odrzuciłam xanax byłam załamana,nie wiedziałam co dalej,wtedy uświadomiłam sobie że w lekarzy już nie wierzę.Tylko Bóg może mi pomóc.Zaczęłam codziennie odmawiać różaniec i rozmawiac z Bogiem.Nikt mnie nie rozumiał,bo nie doświadczał tego co ja.Zapalałam świecę i oddawałam się kontemplacji.Na dzień dzisiejszy czuję wyrażna poprawę.Dużo mniej lęku a zarazem pieczenia.Nie muszę stale podjadać.Złapałam równowagę.Myślę że zafundowałam sobie sama taką terapię.Odmawiam różaniec na głos bez pośpiechu,czasem sobie popłaczę ,to przynosi ulgę.Poszłam nawet do pracy do żłobka mam urozmaiconą pracę i przestałam się skupiać na sobie ,zdziwiłam się że pieczenie się nie nasiliło.Zawsze kiedy stykam się z perfumami ,proszkiem do prania odczuwam pieczenie oczu nosa i najbardziej jamy ustnej i to się zgadza bo mam alergię na nikiel ,który w nich występuje.Nie wiem co będzie dalej,ale tak jak jest teraz to już jest nieżle .Kiedy odczuwam stres to od razu właśnie w jamie ustnej.Dochodzę do wniosku że to rzeczywiście jest w naszej głowie .Owszem niski poziom B12 też ma znaczenie ,ale nerwica przede wszystkim,nasze emocje ,te negatywne wywołują pieczenie,a te pozytywne przynoszą ulgę.Mnie modlitwa przynosi wewnętrzny spokój,mogę się wygadać,dlatego moją tarczą jest różaniec.Dużo mniej się spinam,nie zaciskam tak zębów ,tak że trzeba się wziąść w garść bo nie ruszymy do przodu.Na zmianę pogody też jest róznie.Jestem pełna nadziei że będzie dobrze.Pozdrawiam wszystkich .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania ja mam.język geograficzny ,cały w bruzdach i plamach juz pisalam wczesniej...ALE ODKRYLAM COS !!!!Ponoc przy boleriozie może występować pieczenie języka ,badał sie ktos z Was na bolerioze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie mój język jest normalny ale bardzo widocznie odciśnięte są na nim ślady zębów. Szczególnie po nocy. Czasami gdy piecze najbardziej , końcówka jest jakby czerwieńsza. Ja już mam dość wyszukiwania przyczyn... To jest i tyle. Mam wrażenie bardzo spiętego karku szyi i twarzy. Z biegiem dnia jest gorzej. Moj język jest niespokojny, nie lezy spokojnie luźno w jamie ustnej...ciągle mimowolnie coś nim robię, pcham w zęby, w dziąsła. Mam czasem wrażenie że dno jamy ustnej jakby poparzone, nawet struktura nie jest całkiem gładka (a moze to normalne??) ale wizualnie nic nie ma... To co powiedziała Bogusia jest strzałem w dziesiątkę. Gdy powierzymy się Bogu (mówię to do osób wierzących) oddamy mu kontrolę, powiemy bądz wola Twoja tak w 100% - to wyjdziemy z więzienia. Ja czasami mam wrażenie, ze na ułamek sekundy potrafię to zdobic i czuję maksymalną ulgę ale TO zaraz wraca...w sensie napięcie i myśli *po co to...a moze to jakaś choroba...* Na dodatek jestem tak spięta że czasami mam sucho w nosie i w oczach. Potrafię byc tak owładnięta tym co czytałam w necie (np. zesp. Sjogr) że płaczę, dostaję szału, muszę zuć gumę, uzywać kropli...a nawet czuję wędrujące bóle stawów i miesni - tak duzo o tym czytałam, że wiem wszystko, znam chyba wszystkie historie osób z tymi chorobami...:( Nie wiem czy osoby naprawde chore czują az takie napięcie i nerwicę czy po prostu nagle mają objawy nie boją sie, idą do lekarza, leczą się i już... Dla Bogusi rózaniec jest ostoją...a ja czytam pismo świete, czasem wyrywkowo i skupiam się na obietnicy Pana Jezusa - który uzdrawiał każdego. Nie dawał ludziom chorób tylko je zabierał...Dlaczego tak trudno nam zawierzyć mu?...Pozdrawiam was kochani :*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robiłam badań w kierunku boreliozy.Pieczenie języka może być skutkiem ucisku na nerwy czaszkowe,np.jakiś krwiak,nerwiak(koleżanka pytała neurologa).Ale wtedy piecze cały czas tak samo,a mnie piecze różnie.Sama nie wiem.Jeśli piecze b.długo to obstawiam nerwicę,alergię.Bo gdyby to była choroba neurologiczna to po długim czasie pieczenia dołączyłyby się objawy neurologiczne, np.drętwienie rąk.Agnes-to dziwne,że masz całe życie język geograficzny.Co na to lekarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałam mocna nerwice ale winą była tarczyca w momencie,kiedy ją unormowalam wszystkie problemy zniknęły,a teraz nie mam żadnych objawów neriwcy(miałam ciągle ataki paniki,że przestaje bic mi serce,jak kretynka sprawdzalam sobie puls,non stop szukalam chorób i miałam wrazenie,że na wszystkie choroby choruje)teraz mam problem od września z tym językiem,nie mogę znaleźć przyczyny... Teraz język mnie nie piecze od dwoch tygodni tylko dziąsła na dole od wewnętrznej strony... Nasila się podczas miesiączki i okresu owulacyjnego.. Język geograficzny odziedziczylam po mamie i moi bracia takie same języki maja,lekarz mówi,że taki mój urok,cały pocharatany i w białych plamkach,które raz są,a raz ich nie ma. Mój synek tez ma taki sam ...wczoraj zrobilam badania na bolerioze i bartonelle Może to wina tego.. A w życiu kleszczy to ze sto miałam ostatnim razem miałam ich siedem jak wrocilam z grzybów .. Przyczyna gdzieś musi leżeć chyba ze sprawcą jest moja tarczyca Hashimoto i taki objaw . Ale na początku była masakra z językiem i okropny posmak metaliczny gorzki i okazała sie anemia z powodu żelaza i b12 i objawy mega ustapiły,ale dalej lekkie zostały a w normie mam juz,bardzo wysoko,w górnej granicy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pieczenie języka moja mama ma od trzech lat i też nie zna przyczyny.. Obstawiam bolerioze,bo w wakacje miałam przez dwa tygodnie gorączkę z dreszczami po karku i głowie i duże poty nocne,wszystkie badania były ok,po dwóch tygodniach zaczął sie problem z językiem,przez 3 miesiace nie dostałam okresu,a cale zycie mialam regularny,w kazdym miesiacu tego samego dnia,w grudniu z niewyjasnionych Przyczyn miałam duszacy kaszel,pełno badan po robionych i nic,dostalam sterydy i przeszło,z językiem juz wszystkich lekarzy odwiedzilam,na poczatku była anemia,a teraz nie wiem język w miarę ustąpił,pieczenie jest nie przeszkadzajace,ale doszły te dziąsła cholerne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama Nie pamięta kiedy zaczęło się u niej pieczenie języka... Ale tez.myśli o badaniach na bolerioze bo we dwie bardzo dużo kleszczy przynosilysmy z lasu... Nie ma żadnych innych objawów ( na pewno Nie ma nerwicy i na nic nie choruje ) od zawsze ma anemię,ale mając wszystko w normie i tak ja piecze język... A Tobie nasila się podczas miesiączki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnes,Hashimoto chyba może być przyczyną, bo mnie lekarka zleciła bad.w tym kierunku (ale jest ok)Może to ta borelioza (miałam 2 kleszcze w życiu). A drętwienie to nie wiem,bo pół roku to dużo i gdyby to było coś poważnego, to byłyby jeszcze inne objawy. Może śpisz bez ruchu(w sensie nie przekręcasz się często) i to dlatego. Ale powiedz lekarzowi,może coś wymyśli. Ja za 2 tyg.idę do neurologa i wtedy się odezwę.Oby lekarze nie powiedzieli nam na koniec, że to taka nasza uroda to pieczenie.Ja jak będę miała pewność, że nic mi nie dolega poważnego,to będę miała gdzieś to pieczenie,przyzwyczaję się może

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anna ja juz wszystkich lekarzy z tym językiem odwiedziłam :) myślę o tej boleriozie .. I o bartonelli po ponoć charakterystyczne są objawy to pieczenie języka i pięt i właśnie to mam a te bartonelle kleszcze tez przenosza.. Przyczyna na bank musi jakąś być mam nadzieje,ze nie mam bms bo jestem na to za młoda ,ja w życiu to kleszczy miałam bardzo dużo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×