Skocz do zawartości
eChirurgia.pl

Operacja kręgosłupa lędźwiowego L3,L4,L5 , zespól ogona końskiego


Gość Piotrek 36

Rekomendowane odpowiedzi

Coś bardzo szybko będziesz miał rehabilitację,czy Ty masz implanty wstawione?Ja jestem 3-ci miesiąc po operacji i lekarz prowadzący mnie oraz lekarz rehabilitant powiedzieli mi,że najwcześniej rehabilitację można rozpocząć po ukończeniu 3-go miesiąca po zabiegu.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz z tego co zauważyłem będąc 4tyg.w szpitalu to każdy lekarz czy chirurg mówi inaczej nie wiadomo kogo słuchać.Każda choroba przebiega inaczej a jej objawy są różne.Ja miałem dużą przepuklinę i zrosty na kręgach,taka operacja na l4 i l5 to cięcie jest na 4do5cmm ja mam na 12cmm. Nie potrafię Ci powiedzieć dlaczego tak szybko wysłali mnie na rehabilitację ,zlecił to lekarz który mnie operował.Być może dlatego,że zbyt długo miałem ucisk na nerw kulszowy.23 lutego pojadę to wszystkiego się dowiem.Jeszcze nadmienię że na 3 dzień po operacji już wysłali mnie na laser i magnetronik też nie wiem dlaczego bo inni na sali po operacji tego nie mieli tylko ja.Jesli chodzi o implanty to nie mam.Napisz Haniu jak się czujesz w 3 miesiącu po operacji i jakie miałaś objawy i co się zmieniło po operacji czy jest lepiej?pozdrawiam mariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz ,moje samopczucie jest rewelacyjne,nareszcie żyję bez bólu! Pewnie,że czasami coś malutkiego strzyka a przede wszystkim odczuwam implanty,ale jest ok.Przed operacją miałam początkowy niedowład stopy,ciągły ból w lędźwiach,wszystko to promieniowało mi do pięty(cała noga bolała mnie od pośladków aż do samego dołu),miałam parcie na pęcherz,ucisk na korzenie nerwowe i worek oponowy,zwężone kanały m-k,nie mogłam długo siedzieć,,chodzić czy stać,najlepiej było mi w pozycji leżącej lub z rękoma wyciągniętymi przed siebie ,tzn.taka pozycja jakbym chciała coś z przed siebie sięgnąć...)).Na dzień dzisiejszy moja stopa już mi nie opada,z pęcherzem ok,noga nie boli......... od czasu do czasu zaboli w lędźwiach,ale ma prawo lub strzyknie w udach i to wszystko.Jestem jednym słowem zadowolna z operacji.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że powracaszdo zdrowia,mój okres po operacji jest krótki ale tak jak Tobie chce mi się naprawdę żyć.Wszystko pomału wraca do normy tylko niepokoi mnie to czy nie za szybko.Ja podobnie miałem potworne parcie na pęcherz ale zaraz po przebudzeniu po operacji myślałem że mnie rozerwie.To chyba działanie narkozy.Teraz już jest okej.W jakim szpitalu miałaś zabieg?Ja miałem w Rzeszowie.A to że czasem Cię coś zaboli czy gdzieś tam ukłuje to w naszym przypadku już tak będzie.Każdą zmianę pogody bedziemy to odczuwać,ale co to jest za ból na przeciw tego co przeszliśmy,Gorąco pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odezwę się po rehabilitacji zobaczę czy coś się poprawi czy będzie tak samo.Jak to się mówi *człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje*.Jedna chwila i cały świat się może zawalić,trzeba wszystko zostawić i żyć inaczej,żeby nie skończyć na wózku albo jeszcze gorzej.Bądźmy dobrej myśli aby nie straszyć innych,tych którzy wybierają się na operacje.Nie martwcie się jeśli operacja jest konieczna to trzeba się jak najszybciej zgodzić nie czekać aż tabletkami przeciwbólowymi zrujnujemy sobie żołądek i nabawimy się nerwicy.Znam takich,którzy byli zakwalifikowani wraz ze mną do operacji i się nie zgodzili tylko wyszli ze szpitala na własne żądanie a po 2 dniach jednego przywiozła o drugiej w nocy karetka na czworakach i okropnym bólu ,a drugi czeka na kolejkę dopiero na koniec marca.Warto się nad tym zastanowić zanim podejmie się jakąkolwiek decyzję.Pozdrawiam wszystkich cierpiących.Mariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich .Już wróciłem z 3tygodniowej rehabilitacji po operacji przepukliny l4 il5.Aż ciężko uwierzyć w to,że czuję się jak gdyby nic się nie wydarzyło w moim życiu. wszystko wróciło do normy nie czuję żadnego bólu chodzę normalnie,noga przestała mnie boleć.Czasami tylko czuję jakieś lekkie ukłucie w łydce,ale to już tak musi być dopóki mięsień.się nie odbuduje.Rehabilitacja dużo mi pomogła,bo w domu na pewno tyle bym nie ćwiczył co pod okiem szpitalnych specjalistów.Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo proszę żeby napisał ktoś komu wróciło czucie po operacji. ja już jestem 2 lata po zabiegu i nie wróciło nawet w najmniejszym stopniu mam problemu oddawaniem moczu .i żaden lekarz nie daje gwarancji że będzie poprawa . proszę o odpowiedz . aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich dziś dostałam skierowanie do szpitala na operację odcinka L4 - L5 od początku grudnia ur. przechodzę katuszę, to że miałam przepuklinę to wiedziałam od dłuższego czasu ale dało się żyć , w marcu miałam atak tak potwornego bólu ,że myślałam że oszaleje, zrobiłam prywatnie rezonans no i końcowy wynik operacja, chodzę do fizjoterapeuty dzięki któremu jakoś idzie mi dzień za dniem i po 10 zabiegach zszedł mi ból z łydki. no i teraz ta operacja czy konieczna ??? wiem ,że nie ma co zwlekać ale po tym jak czytam niektóre wypowiedzi jestem przerażona... nie wiem co i jak , jak to wygląda, jak to jest po operacji , jakie może być ryzyko, jak szybko człowiek zaczyna funkcjonować w miarę sprawnie ... będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi i sugestię Jutro będę umawiać się na operację ciekawe jak długo będę czekać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Aga mało napisałaś o swojej operacji co to było czy przepuklina czy coś innego.Ja jestem po operacji w lutym tego roku,przeczytaj moje wypowiedzi na stronie drugiej.Czuję się świetnie nic mnie nie boli z moczem też nie mam problemu.Musisz poradzić się jakiegoś specjalisty bo 2 lata to trochę za długo,aby po operacji nie wróciło wszystko do normy.Chyba że uszkodzili Ci jakiś nerw odpowiedzialny za oddawanie moczu.Ja się na tym nie znam ale coś jest nie tak,bo po operacji nerwy powinny się odbudować do około 3 miesięcy,przynajmniej tak nam mówiono w szpitalu.Ja też nie miałem czucia w nodze ,ale wszystko wróciło.Wiem,że słowa pocieszenia dla Ciebie to za mało,ale ja nie potrafię Ci pomoc choć bardzo bym chciał,bo wiem co to jest cierpienie i nie życzę tego nikomu.Napisz coś więcej np.jak czułaś się po samej operacji,jak długo dochodziłaś do siebie i gdzie miałaś operację.Nie załamuj się może jeszcze wszystko wróci do normy.Napisz czy wykonujesz ćwiczenia zalecone przez szpital?Spróbuj postarać się o rehabilitację na oddziale w szpitalu tak jak ja miałem bardzo dużo pomaga i cały czas jesteś pod okiem specjalistów ,którzy wiedzą jakie ćwiczenia i na co są dobre.Pozdrawiam Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariuszu jesteś szybki jak błyskawica *) ja chyba jestem w gorącej wodzie kąpana bo napisałam do Ciebie e-mail za nim doczytałam do końca Twoje wypowiedzi. Napiszę tak : to co mam z rezonansu żeby naświetlić sprawę L3-L4 Bulging krążka m-k z cechami pęknięcia tylnej części pierścionka włóknistego , bez ucisku na nerw rdzeniowy. Krążek m-k z cechami dehytratacji. L4- L5 protuzja tylno lewoboczna uciskająca worek oponowy , zwężający lewy zachyłek boczny , lewy nerw L5 modelowany. Poza tym krążek jest uwypuklony obwodowo co powoduje spłycenie zachyłków bocznych otworów m-k bez ewidentnego ucisku na struktury nerwowe . Krążek m-k z cechami dehytratacji o obniżonej wysokości w części przedniej , z uszkodzeniem pierścienia włóknistego L5-S1 protuzja tylna krążka m-k modelująca worek oponowy , spłycająca zachyłki boczne , bez ewidentnego ucisku na struktury nerwowe . krążek m-k z cechami dehytratacji z uszkodzeniem pierścienia włóknistego. strasznie to brzmi jak dla mnie ale może nie jest aż tak źle przeczytałam teraz o metodzie endoskopowej, którą również praktykują w Opolu , mam nadzieję ,że to będzie robione to metodą *) Jestem w każdym bądź razie przerażona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię Aga jak to się mówi strach ma wielkie oczy,ale jeśli bardzo boli to nie ma na co czekać bo tylko pogorszymy sobie sytuację.Jak wiesz ja mam to już za sobą i jestem bardzo zadowolony z przebiegu operacji,czuję się świetnie 2 razy dziennie poćwiczę i nawet zaczynam pomału coś koło domu robić.Wiesz ciężko mi Ci cokolwiek doradzić bo nie znam się na wynikach rezonansu ,ale tak jak pisałem nie ma na co czekać tylko jeśli zakwalifikowali Cię do operacji to lepiej to mieć już za sobą i wracać do zdrowia a nie stać w miejscu i cierpieć bo w końcu przyjdzie taki czas ,że żadne tabletki przeciwbólowe nie pomogą.Ja w szpitalu ogólnie byłem 7 tygodni to coś wiem na ten temat bo rozmawiałem z lekarzem który mnie operował,Ja miałem ucisk na nerw prawej nogi,która bolała jak by była złamana w kilku miejscach,ból nie do opisania.Samej operacji nie masz się czego bać bo nic z tego nie będziesz wiedziała,na noc dostaniesz tabletkę,głupiego Jasia i rano drugą i będziesz obojętna na to co ma być.Pewnie że jest to ogromny stres,ale nie ma wyjścia.Życzę Ci powodzenia i wracaj szybko do zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry. jestem po operacji kręgosłupa na odcinku L5/S1 z dostępu przedniego(metoda ALIF). niestety nikt mnie nie poinformował przed operacją że jest to operacja pokazowa (gdybym wiedziała że jeszcze w tym szpitalu tego nie robili ,nigdy bym sie na to nie zgodziła). chciałam zapytać jakie są zalecenia pooperacyjne ponieważ lekarz wypisujący mnie (a raczej nas bo było nas cztery)z łaski zrobił mi wypis i nawet recepty na leki przeciwbólowe nie dostałam.chciałam zauważyć że zaraz po operacji obudziłam się z wielkim bólem biodra i lewej nogi (morfina nie działała).pielęgniarki nie przychodziły do nas ponieważ powiedziały że *nie wiedzą jak postępować po takich operacjach*.odwiedziny lekarzy ograniczały się tylko do szybkich obchodów, gdzie żaden z nich nie pofatygował się by dotknąć i sprawdzić miejsce szycia(koleżanka miała wypuklinę wielkości niedużego kurzego jajka). kazali nam się podnosić i chodzić więc wstałam (jeden dzień póżniej niż dziewczyny)ze zdrętwiałą nogą i bólem biodra i zemdlałam! wtedy zrobił się szum i nagle znalazły się rehabilitantki - i tyle je widziałyśmy!(one także nie wiedziały jak mają się nami zajmować) po 14 dniach pobytu w szpitalu i przyjmowaniu na przemian tramalu i ketonalu wyszłyśmy do domu Z TAKIM SAMYM WYPISEM bez recept i zaleceń. zaznaczę że ja miałam zapalenie pęcherza moczowego i rwę kulszową , jedna koleżanka nie mogła się wyprostować a druga w dzień wyjścia do domu dopiero zaczęła *chodzić* ponieważ przy operacji szyli jej żyłę którą uszkodzili i *przyszczypali*(jak to opisał lekarz) nerw więc miała niewładną nogę!czwarta z nas nie miała żadnych powikłań i wypuścili ją do domu DWA DNI PO OPERACJI także bez zaleceń. boję się co będzie dalej, ból nie ustępuje a ja nie wiem co robić, mój lekarz prowadzący nie potrafi mi pomóc wypisuje mi jedynie leki przeciwbólowe (boję się że uzależnię się od nich) proszę o wskazówki ,rady i formę ćwiczeń jakie mogę robić by wzmocnić swój kręgosłup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie to jest taki straszny szpital? Moim zdaniem powinnas udać się do innego neurochirurga na konsultację,bo każda operacja jest inna pomimo,iz z opsu można domniemać,że taka sama.Każdy z nas reaguje inaczej także najbezpieczniej byłoby poradzić sie fachowców a nie partaczy......Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz

Dorotko poczytaj sobie wczesniejsze moje wypowiedzi to będzie Ci łatwiej pojąc sam sens operacji.Dziwne jest to ,że nikt z lekarzy przy wypisie nie dał Ci zestawu ćwiczeń tak jak dawali nam w Rzeszowie.Niestety ale ćwiczyć musisz codziennie po co najmniej pół godziny.Jest to prosty zestaw ćwiczeń,aby wzmocnić wyższe partie kręgosłupa.Ja miałem operację w lutym a teraz już normalnie pracuję nawet czasem za ciężko. Dziwi mnie podejście lekarzy do pacjentów po samej operacji i sam fakt wypisu ze szpitala w dwa dni po operacji.Po operacji dopiero na drugi dzień przychodzi rehabilitant i pokazuje jak bezpiecznie wstać z łóżka i można wyjść tylko z asekurantem do ubikacji i tyle.Na drugi dzień przychodzi i każe ćwiczyć podstawowy zestaw .A ze szpitala wypisują dopiero po 7 dobie.Twój ból mnie zastanawia ,bo ja także miałem rwę kulszową i po operacji wszystko minęło.Albo musieli Ci coś spartolić,albo robił ktoś nie doświadczony.Wiesz co ja podam Ci swój nr.teleonu to ja chcesz zadzwoń to porozmawiamy.665729995 na razie pozdrawiam i trzymaj się jakoś,i zrób coś abyś nie brała tych tabletek przeciwbólowych bo się uzależnisz.Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, ale nie będę podawać nazwy szpitala ,bo czeka mnie prawdopodobnie jeszcze jedna operacja tym razem normalna ,czyli od strony pleców. Widziałam tam mnóstwo pacjentów, do których przychodzili rehabilitanci i pomagali im wstawać, wszyscy po takich operacjach wychodzili na 3 dzień.Nie mam pojęcia dlaczego nami nie zajęli się w należyty sposób, być może faktycznie nie wiedzieli jak mają się nami zajmować. Ale sądzę, że skoro to była pierwsza tego typu operacja powinni raczej nie odchodzić od naszych łóżek. No nic to. Ból troszkę zelżał.. znalazłam na necie ćwiczenia jakie mogę wykonywać i ćwiczę, jest nawet poprawa ,a za niedługo jadę do neurochirurga na wizytę kontrolna ,więc sobie z nim porozmawiam.Życzę Wam dużo zdrowia i dbajcie o siebie i swoje kregosłupy.Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, czytałem wasze wszystkie komentarze i niektóre wypowiedzi mnie intrygują :( Jestem ze Szczecina i byłem na operacji kręgosłupa L4 L5 wyszła przepuklina , oddział neurochirurgii był mały bo w swoim oddziale mieli remont i odział był przyłączony do chirurgi . Moje objawy to drętwienie i rwanie prawej nogi po chodzeniu ok. 15 minut przed operacją. Jestem teraz po 8 dobie po operacji i przez ten czas dużo się wydarzyło w 1 dobie musiałem chodzić a pod koniec doby byłem osłabiony , mocz bez problemu trzeba było się pomęczyć ale poszło, a kał po 4 dobie jak wychodziłem do domu bo dużo mieli ludzi i brakowało miejsc. W 2 dobie w nocy strasznie mnie nogi bolały a lekarz mówił że to nie od operacji, teraz wiem od czego , dużo leżę mało chodzę to przyczyna tego bólu teraz wiem że trzeba chodzić ale nie do przesady trzeba mięśnie zmuszać do pracy. Na 7 dobie pojechałem do szpitala na zdjęcie szwów i zarejestrowanie się do specjalisty ale dopiero we wrześniu. Na razie czuję się dobrze od czasu do czasu coś zakuje raz mocniej raz słabiej. Nie dostałem żadnych ćwiczeń nic nawet nie powiedzieli o ćwiczeniach? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość agnieszka

witaj Rafal ja też jestem ze szczecina czekam na zabieg napisz mi w jakim szpitalu byłes operowany ? czy nadal boli jestem bardzo ciekawa czekam an odpowiedz , jestem przed 2 operacją własnie l5s1 , ale nadal jest strach i niepewnosć . czekam na odpowiedz . agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agnieszko :) Ja byłem na zabiegu na Arkońskim :) Z tego co pisałem to jak na razie daje tabletek nie biorę bo sprawdzam jaka będzie reakcja jak będzie mnie bolało? Wiem że trzeba ćwiczyć mięśnie nóg i rąk bo w nocy się budzę z bólu nie kręgosłupa. Sama operacja to pryszcz w porównaniu co dalej będzie? Pozdrawiam :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Eli :) Witaj :) Myślę że to jest zły pomysł żeby Cię kierować do neurochirurga który mnie operował, nie zbyt dobrze traktuje pacjentów , zemną szybko kończył rozmowę na wizycie. Ale jak chciałaś to podaje to jest obcokrajowiec lekarz prowadzący Zenner Kheder a ordynator oddziału Jan Ślusarek. Nie wiem czy Ci to pomoże? Pozdrawiam i jak jakieś pytania to piszcie będę na tą stronkę zaglądał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Eli :) Dobrze się czuję są momenty że coś w miejscu operowanym ukuje lekko lub mocno ale nogi dostają w kość jak tylko leżałem na łóżku , ale zaczynam ćwiczyć mięśnie rąk i nóg i zobaczymy co dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Eli :) 2011.07.15 godz 23:05 Jeżeli chodzi czy lepiej się czuję przed niż po to: miałem problem jak chodziłem lub stałem dłużej niż 15 minut to prawa noga mi drętwiała i taka coraz mocniej rwała po zewnętrznej stronie tej prawej nogi że były momenty do upadku bo jej nie czułem, wystarczyło przykucnąć powykrzywiać się w prawo i lewo i ból i rwanie nogi mijało na pare minut i tak od nowa. Teraz mi nie drętwieje i nie rwie prawa noga, z chodzeniem jest teraz tak: jak chodzę długo to kręgosłup sie bardziej męczy i muszę się położyć żeby odpoczął, jak za długo leże to w nocy mnie budzi ból prawej i lewej nogi, to jest spowodowane tym że za mało są mieśnie nóg wymęczone i teraz jak sobie robie pare przysiadów kilka razy w dniu to nie bolą nogi ale przytrzymuje się drabinki przy łóżku piętrowym to pomaga i jest stabilne dla kręgosłupa. Ćwiczeń nie dostałem, ale jutro może coś będę wiedział. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Doroty, która miała założony ALIF. Proszę pilnie o kontakt. Ja również miałam operację z dostępu przedniego metodą ALIF. Chciałabym z Tobą porozmawiać. Jeśli jeszcze tu bywasz, to koniecznie napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×